Ekstraklasa piłkarska - passa Cracovii, Wisła Płock w strefie spadkowej

2019-02-25, 15:00  Polska Agencja Prasowa/Paweł Puchalski
Zdjęcie z meczu Cracovia Kraków kontra Jagiellonia Białystok w 23. kolejce ekstraklasy piłkarskiej 2018/2019. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Zdjęcie z meczu Cracovia Kraków kontra Jagiellonia Białystok w 23. kolejce ekstraklasy piłkarskiej 2018/2019. Fot. PAP/Jacek Bednarczyk

Piłkarze Cracovii pokonując Jagiellonię Białystok 1:0 odnieśli siódme z rzędu zwycięstwo i umocnili swoją pozycję w czołowej ósemce ekstraklasy. Dużo gorsze nastroje panują w Płocku, gdyż Wisła po porażce w Legnicy z Miedzią 1:2 znalazła się w strefie spadkowej.

Cracovia świetną serię rozpoczęła jeszcze w 2018 roku, kiedy wygrała cztery ostatnie spotkania, a kontynuuje ją w rundzie wiosennej. Niedzielne zwycięstwo było trzecim z rzędu, a siedem kolejnych meczów "Pasy" wygrały poprzednio w 1948 roku.

Jedynego gola zdobył po rzucie rożnym ukraiński obrońca Ołeksij Dytiatjew. Goście, którzy wcześniej w tym roku także zdobyli komplet punktów, mieli świetną okazję do wyrównania w 58. minucie, ale pozyskany zimą Serb Stefan Scepovic z rzutu karnego kopnął nad poprzeczką.

Skuteczna gra drużyny trenera Michała Probierza znajduje potwierdzenie na trybunach i w tabeli. Po raz pierwszy w tym sezonie na stadion Cracovii przybyło ponad 10 tys. widzów, a dokładnie 11 043. To prawie trzy tysiące więcej niż na wrześniowy pojedynek z Legią Warszawa. Krakowska ekipa jest obecnie siódma, a jej przewaga nad dziewiątym lokalnym rywalem - Wisłą - urosła do czterech punktów.

"Fajnie, że nie zawiedliśmy tych, którzy przyszli na stadion, bo zobaczyli emocjonujące spotkanie. W pierwszej połowie było mało miejsca na boisku, bo obydwa zespoły dobrze się znają. Po przerwie już zdominowaliśmy rywala, szkoda tylko, że nie udało nam się szybciej zamknąć tego meczu i była niepotrzebna nerwówka. Mieliśmy trzy, cztery okazje, ale moi piłkarze byli zbyt nerwowi. Teraz czekają nas trudne mecze z zespołami broniącymi się przed spadkiem (Wisła Płock, Zagłębie Sosnowiec – przyp. PAP). To będą inne spotkania, bo wszyscy dopisują nam trzy punkty, a każde niepowodzenie będzie traktowane jak rozczarowanie" - skomentował Probierz.

"Jaga" mimo pierwszej porażki w tej części sezonu utrzymała trzecie miejsce, choć jej strata do prowadzącej Lechii Gdańsk wzrosła do 10 punktów. Zresztą cała ta kolejka ułożyła się pod lidera, gdyż przegrała również druga w tabeli Legia.

Stołeczna drużyna przegrała w sobotę w Poznaniu z Lechem 0:2 w ligowym klasyku i traci już siedem punktów do Lechii, która pokonała przed własną publicznością Wisłę Kraków 1:0.

W Poznaniu pierwszego gola w zamieszaniu podbramkowym strzelił obrońca Nikola Vujadinovic, a w 79. minucie wynik ustalił z rzutu karnego Christian Gytkjaer. To jedenaste trafienie Duńczyka w tym sezonie.

Spotkanie nie było porywające. Ze statystyk wynika, że zespoły oddały w sumie cztery celne strzały - Lech trzy, a Legia jeden.

"Na pewno nie stworzyliśmy tylu sytuacji, by zasłużyć na zwycięstwo. Ale także Lech nie zrobił wiele, żeby to spotkanie wygrać. Nie miał zbyt wielu okazji, miał natomiast więcej szczęścia. Nam natomiast brakuje przede wszystkim skuteczności" - powiedział trener Legii Sa Pinto, którego wypowiedź prowadzący gospodarzy Adam Nawałka skwitował krótko: "Mogę się jedynie uśmiechnąć...".

W Poznaniu na trybunach zasiadło 24 tysiące widzów, czyli - jeżeli chodzi o mecze z Legią - najmniej od czasu, gdy lechici grają na zmodernizowanym stadionie.

"Kolejorz" z 36 pkt awansował na piąte miejsce.

W Gdańsku jedyną bramkę zdobył krótko przed przerwą serbski obrońca Filip Mladenovic. Wiślakom nie można było odmówić ambicji, ale w całym meczu nie oddali żadnego celnego strzału.

Zespół trenera Piotra Stokowca jest niepokonany od 28 września, a przy okazji zrewanżował się ekipie "Białej Gwiazdy" za porażkę 2:5 w Krakowie.

"Zdajemy sobie sprawę, że w tym spotkaniu nasza gra w ofensywnie mogła wyglądać lepiej, ale grzechem byłoby w tej chwili narzekać na cokolwiek" - podkreślił szkoleniowiec gdańskiego zespołu.

Ważne dla układu dolnych rejonów tabeli mecze odbyły się w Zabrzu i Legnicy.

Górnik pokonał Zagłębie Sosnowiec 2:1, a jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Hiszpan Igor Angulo, który z 14 golami prowadzi samodzielnie w klasyfikacji strzelców.

Zabrzanie mają 23 pkt i awansowali na 13. miejsce, a sosnowiczanie z 15 pozostali na ostatnim. Po meczu trener gości Valdas Ivanauskas nie ukrywał rozgoryczenia.

"Prawdopodobnie widzieliśmy dzisiaj, że w tym meczu grała tylko jedna drużyna i to byliśmy my. Mam kilka pytań - czy klub komuś nie pasuje? Było dużo niezrozumiałych sytuacji. Przy naszej drugiej bramce (po analizie wideo sędzia nie uznał gola - PAP) doszło do normalnej walki o piłkę w powietrzu, w lidze niemieckiej czy angielskiej VAR musiałby być przy każdym pojedynku. Może w kolejnym meczu zagramy bezkontaktowo. Nie mam pretensji do zawodników, bo dali z siebie wszystko" - powiedział litewski szkoleniowiec.

Miejsce Górnika w strefie spadkowej zajęła Wisła Płock, która uległa w Legnicy Miedzi 1:2.

Gospodarze wygrali po czterech spotkaniach nie tylko bez zwycięstwa, ale i nawet zdobytego gola. W niedzielę trzykrotnie trafili do bramki, ale Aleksandar Miljkovic do własnej. Do właściwej siatki skierowali piłkę Paweł Zieliński i Mateusz Szczepaniak.

Miedź z 24 pkt przesunęła się na 12. pozycję, a "Nafciarze" po ósmym meczu bez wygranej zajmują 15. lokatę, tracąc punkt do Śląska Wrocław, który w poniedziałek - na zakończenie 23. kolejki - w dolnośląskich derbach zagra z KGHM Zagłębiem Lubin.

Za siebie coraz częściej i uważniej powinni się oglądać piłkarze Arki Gdynia. Piątkowa przegrana u siebie z Piastem Gliwice (1:2) była trzecią w tym roku i piątą w siedmiu ostatnich meczach, w których zdobyli tylko dwa punkty.

Gdynianie, który po raz ostatni wygrali 26 listopada, z 25 punktami plasują się na 11. miejscu. Tymczasem czwarty obecnie Piast (37 pkt) wygrał po raz drugi z rzędu.

Bliska zwycięstwa w Kielcach była Pogoń Szczecin - stworzyła wiele dogodnych okazji, ale ostatecznie zremisowała z Koroną 1:1, tracąc gola w 84. minucie. Gospodarze z 36 pkt zajmują szóstą pozycję, a "Portowcy" mają jeden mniej i są na ósmej.

Wyniki meczów 23. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

piątek (22.02.2019)
Korona Kielce - Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2 (0:2)

sobota (23.02.2019)
Górnik Zabrze - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)
Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
Lech Poznań - Legia Warszawa 2:0 (1:0)

niedziela (24.02.2019)
Miedź Legnica - Wisła Płock 2:1 (1:1)
Cracovia Kraków - Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)

poniedziałek (25.02.2019)
Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)

Miejsce Drużyna Mecze Punkty Małe pkt
1. Lechia Gdańsk 23 49 +19
2. Legia Warszawa 23 42 +11
3. Jagiellonia Białystok 23 39 +8
4. Piast Gliwice 23 37 +8
5. Lech Poznań 23 36 +6
6. Korona Kielce 23 36 +3
7. Cracovia Kraków 23 36 +3
8. Pogoń Szczecin 23 35 +5
9. Wisła Kraków 23 32 +2
10. KGHM Zagłębie Lubin 23 30 +1
11. Arka Gdynia 23 25 -1
12. Śląsk Wrocław 23 24 -
13. Miedź Legnica 23 24 -19
14. Górnik Zabrze 23 23 -13
15. Wisła Płock 23 20 -10
16. Zagłębie Sosnowiec 23 15 -23

piłka nożna

Sport

Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka biało-czerwonych we Włocławku

Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka „biało-czerwonych” we Włocławku

2024-11-21, 20:05
Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

2024-11-21, 14:30
Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

2024-11-20, 23:14
Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

2024-11-20, 21:45
Polak z wybitnym wyróżnieniem. Sebastian Kawa odznaczony Złotym Medalem FAI

Polak z wybitnym wyróżnieniem. Sebastian Kawa odznaczony Złotym Medalem FAI

2024-11-20, 21:05
KH Energa wyraźnie lepsza od STS-u Sanok. Torunianie strzelili cztery gole

KH Energa wyraźnie lepsza od STS-u Sanok. Torunianie strzelili cztery gole

2024-11-19, 22:08
Polskie tenisistki nie sięgną po triumf w BJKC. Porażka z Włoszkami w półfinale zmagań

Polskie tenisistki nie sięgną po triumf w BJKC. Porażka z Włoszkami w półfinale zmagań

2024-11-19, 08:48
Spadamy z dywizji A. Polska przegrywa ze Szkocją w Warszawie [GALERIA]

Spadamy z dywizji A. Polska przegrywa ze Szkocją w Warszawie [GALERIA]

2024-11-18, 23:49
Pałac rozmontowany przez Budowlanych. Sokół zdemolowany w Opolu

Pałac rozmontowany przez Budowlanych. Sokół zdemolowany w Opolu

2024-11-18, 22:43
Sędzia postrzelił uczestnika zawodów. Na platformie X pojawiło się wideo z wypadku [oglądaj]

Sędzia postrzelił uczestnika zawodów. Na platformie X pojawiło się wideo z wypadku [oglądaj!]

2024-11-18, 17:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę