Polscy koszykarze wygrali z Chorwacją i po 52 latach zagrają na MŚ!

2019-02-22, 22:00  Polska Agencja Prasowa/Olga Przybyłowicz
Polscy koszykarze (na zdjęciu w białych strojach) po wyjazdowym zwycięstwie z Chorwacją (77:69) mogli cieszyć się z awansu po 52 latach do MŚ. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polscy koszykarze (na zdjęciu w białych strojach) po wyjazdowym zwycięstwie z Chorwacją (77:69) mogli cieszyć się z awansu po 52 latach do MŚ. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polska awansowała do finałowego turnieju mistrzostw świata po wygranej w Varażdinie z Chorwacją 77:69 w meczu 5., przedostatniej kolejki drugiego etapu kwalifikacji w grupie J. To siódme zwycięstwo biało-czerwonych w grupie.

W mistrzostwach świata polscy koszykarze wystartują po raz drugi. W 1967 roku w Urugwaju drużyna trenera Witolda Zagórskiego wywalczyła piąte miejsce.

Polacy pokonali Chorwatów w eliminacjach po raz drugi (w Gdańsku było 79:74), choć rozpoczęli mecz bardzo słabo. Na parkiet wyszli piątką w składzie: A.J. Slaughter, kapitan Adam Waczyński, Mateusz Ponitka, Aaron Cel i Maciej Lampe. Rywale, występujący bez graczy NBA i Euroligi, zdominowali w pierwszych minutach biało-czerwonych. Prowadzili 14:0 po siedmiu minutach. Polacy nie trafiali spod kosza i z dystansu, popełnili aż cztery straty w tym fragmencie gry.

Przy wyniku 14:0 trener Mike Taylor wziął czas, ale jego uwagi nie zmieniły zasadniczo sytuacji. Pierwsze punkty zdobył Mateusz Ponitka, za chwilę za trzy trafił najbardziej doświadczony koszykarz biało-czerwonych Łukasz Koszarek. Michał Sokołowski próbował indywidualnych wejść, ale był faulowany, a rzuty wolne także nie przynosiły stuprocentowej zdobyczy.

Po pierwszej kwarcie Chorwacja prowadziła 16:8, a biało-czerwoni trafili zaledwie jeden z 11 rzutów za dwa punkty i jeden z czterech zza linii 6,75 m. Wśród gospodarzy nie do zatrzymania był 29-letni Filip Kruslin z Cedevity Zagrzeb. Chorwaci grali twardo na obwodzie i zawężali pole manewru rozgrywającym.

Drugą odsłonę Polacy rozpoczęli zdecydowanie lepiej niż pierwszą. Akcje Ponitki (pięć punktów) oraz rzut zza linii 6,75 m Slaughtera pozwoliły zmniejszyć straty do zaledwie jednego punktu 21:22 w 14. minucie. Chorwaci zaczęli popełniać podobne błędy do Polaków, było wiele przestrzelonych rzutów, a spod kosza, praktycznie bez polskich obrońców, gospodarze nie trafili trzy razy z rzędu w ponawianej akcji.

Trener Drażen Anzulovic (ponad dwa lata temu pracował w MKS Dąbrowa Górnicza) zdenerwowany wziął czas. Po nim były zawodnik Miasta Szkła Krosno Jakov Mustapic trafił dwa razy z rzędu zza linii 6,75 m i Chorwacja, walcząca o przedłużenie szans na udział w MŚ, prowadziła 28:23 w 16. minucie. 120 sekund później po akcji Kruslina i rzucie z dystansu było już 35:25. Po 20 minutach gospodarze prowadzili tylko 36:32, bo podopieczni trenera Taylora w ostatnim fragmencie przed przerwą zmniejszyli straty.

O wygranej zadecydowała lepsza gra biało-czerwonych w drugiej połowie, zarówno w defensywie (gospodarze zdobyli tylko 33 punkty), jak i w ataku.

Trzecia kwarta była wyrównana, bo Polacy szybko odrobili straty i po rzucie za trzy Waczyńskiego objęli pierwsze prowadzenie 37:36, a chwilę później, po drugiej z rzędu trójce kapitana - 44:40. Chorwaci, choć ich skuteczność spadła, odzyskali prowadzenie 55:53, ale wówczas profesorskie doświadczenie pokazał 35-letni Koszarek. Trafił dwa razy za trzy punkty i był remis 59:59. Po 30 minutach biało-czerwoni wygrywali 61:59 po akcji Sokołowskiego.

Decydująca czwarta część to dominacja Polaków pod koszami - w całym meczu wygrali zbiórki 45-36. Mniej widoczny w ataku Maciej Lampe miał osiem zbiórek, podobnie jak jeden z liderów Mateusz Ponitka. To jego odważne wejścia pod kosz dawały punkty, bo Chorwaci tylko faulem potrafili zatrzymać zawodnika Lokomotiwu Kubań Krasnodar.

W 36. minucie po kolejnym rzucie za trzy najlepszego Chorwata Kruslina był ostatni w spotkaniu remis 67:67. Punkty Ponitki, ważna zbiórka Koszarka po niecelnym rzucie Slaughtera oraz faul ofensywny Chorwata Bilana to kluczowe akcje w końcówce. Po nich na 120 sekund przed końcem Polska prowadziła 73:69. Sukces przypieczętowali Sokołowski wolnymi i ładną technicznie akcją Ponitka, najlepszy na parkiecie. Zdobył 20 punktów, w tym 9 z 10 z rzutów wolnych.

Polacy mieli 41 procent celności rzutów za dwa i 43 proc. za trzy punkty - trafili tych ostatnich 10 (z 23 prób). Gospodarze mieli jedynie 24-procentową skuteczność za dwa punkty (12 z 50).

Chorwacja - Polska 69:77 (16:8, 20:24, 23:29, 10:16)

Polska: Mateusz Ponitka 20, A.J. Slaughter 15, Michał Sokołowski 12, Adam Waczyński 10, Łukasz Koszarek 9, Maciej Lampe 9, Adam Hrycaniuk 2, Aaron Cel 0, Krzysztof Sulima 0, Dariusz Wyka 0, Karol Gruszecki 0.

Po meczu koszykarzy Chorwacja - Polska (69:77) powiedzieli:

Mike Taylor (Polska): "Jestem dumny z tego zespołu. Jesteśmy razem jako drużyna przez sześć lat. Mamy rewelacyjną atmosferę w szatni. To jest dla nas wyjątkowe osiągnięcie - po 52 latach awansowaliśmy na mistrzostwa świata. Cieszę się z tego jak zespół grał, jak pokazał serce i zaangażowanie na parkiecie. Zawodnicy trafiali wielkie rzuty. Jestem z nich dumny. Ci zawodnicy będą zapamiętani przez to osiągnięcie".

Drażen Anzulovic (Chorwacja): "Polska była lepsza w ciągu całych 40 minut. Dobrze rozpoczęliśmy, ale później tego nie kontynuowaliśmy. W drugiej kwarcie nie utrzymaliśmy przewagi, bo rywale wrócili. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy wynik, ale to druga była problemem. Daliśmy rywalom objąć prowadzenie. Żeby wygrać z takim zespołem jak Polska trzeba grać przez 40 minut na wysokim poziomie".

koszykówka

Sport

Kolejna część zmagań na parkiecie. Noteć z kolejnymi punktami, Astoria przegrywa

Kolejna część zmagań na parkiecie. Noteć z kolejnymi punktami, Astoria przegrywa

2024-10-09, 22:55
Mistrzowska gra Anwilu. Wysokie zwycięstwo z ukraińskim Dnipro

Mistrzowska gra Anwilu. Wysokie zwycięstwo z ukraińskim Dnipro

2024-10-09, 22:07
Astoria w grze Tym razem zagrają z GKS Tychy. Relacja na żywo w PR PiK

Astoria w grze! Tym razem zagrają z GKS Tychy. Relacja na żywo w PR PiK

2024-10-09, 07:37
Kolejna polska drużyna zagra w Lidze Mistrzyń. Budowlani Łódź z pewnym awansem

Kolejna polska drużyna zagra w Lidze Mistrzyń. Budowlani Łódź z pewnym awansem

2024-10-08, 20:55
Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

Zła passa Energi Toruń trwa. Słaba końcówka przekreśliła szanse na zwycięstwo

2024-10-08, 20:20
Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

Anders Iniesta oficjalnie zakończył karierę. Zawodnik od kilku lat był w cieniu wielkiego futbolu

2024-10-08, 17:00
Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

Motor Lublin mistrzem Polski po raz trzeci. Zdecydowane zwycięstwo w finale

2024-10-08, 08:48
Koniec Szczęsnego w reprezentacji. Niebawem pożegnanie bramkarza

"Koniec Szczęsnego w reprezentacji". Niebawem pożegnanie bramkarza

2024-10-07, 16:03
Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

Znamy pełną obsadę Grand Prix 2025. O medale powalczą Zmarzlik i Kubera [wypowiedzi]

2024-10-07, 15:56
Lewandowski dogonił Haallanda. Remis w Złotym Bucie

Lewandowski dogonił Haallanda. Remis w "Złotym Bucie"

2024-10-07, 12:51
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę