Stal Ostrów Wielkopolski zdobyła Puchar Polski koszykarzy

2019-02-18, 10:30  Polska Agencja Prasowa/Olga Przybyłowicz i Magdalena Kwaśniewska + inf. własna
Na zdjęciu koszykarze Arged BM Slam Stali Ostrów Wlkp. cieszą się z wywalczenia Pucharu Polski 2019. Fot. PAP/Piotr Nowak

Na zdjęciu koszykarze Arged BM Slam Stali Ostrów Wlkp. cieszą się z wywalczenia Pucharu Polski 2019. Fot. PAP/Piotr Nowak

Koszykarze Arged BM Slam Stali Ostrów Wlkp. zdobyli po raz pierwszy w historii Puchar Polski. Pokonali w finale turnieju w Warszawie Arkę Gdynia 77:74. Tytułu bronił Polski Cukier Toruń.

Jednakże w piątkowym ćwierćfinale torunianie, niespodziewanie, przegrali po dogrywce z MKS-em Dąbrowa Górnicza 91:97. Tego samego dnia, również w 1/4 finału, mistrz Polski Anwil Włocławek musiał uznać wyższość późniejszego finalisty tegorocznych rozgrywek Arki Gdynia (80:84).

***

Niedzielne spotkanie jak przystało na finał było zacięte, emocjonujące, a jego losy ważyły się do samego końca. Zawodnicy Stali z ogromnym wsparciem żywiołowo reagującej grupy kibiców okazali się minimalnie lepsi od faworyta, jakim była ekipa z Gdyni i sięgnęli po raz pierwszy w historii po puchar.

Najlepszym graczem turnieju (MVP) został wybrany Mateusz Kostrzewski ze Stali Ostrów Wlkp. W finale był najskuteczniejszym zawodnikiem zwycięzców – uzyskał 21 pkt, miał trzy zbiórki, trzy przechwyty i dwie asysty oraz stratę.

Arka prowadziła 3:0 i 6:2, ale ostrowianie po akcjach rozgrywającego Mike’a Scotta i zwycięzcy konkursu rzutów za trzy punkty Michała Chylińskiego doprowadzili do remisu (9:9, 15:15).

Obydwie drużyny grały falami, szczególnie w pierwszej połowie. Stal prowadziła po kilku akcjach Kostrzewskiego 32:25 w 16. minucie i trener zespołu z Trójmiasta Przemysław Frasunkiewicz zmuszony był do wzięcia czasu. Jego uwagi najwyraźniej przyniosły skutek, bo gdynianie zdobyli 12 punktów z rzędu i prowadzili na niespełna trzy minuty przed końcem drugiej kwarty 37:32.

W drugiej części mecz był jeszcze bardziej wyrównany – remis lub prowadzenie różnicą dwóch–trzech punktów to była norma. Arka miała tylko raz przewagę sześciu oczek, gdy po dwóch z rzędu rzutach zza linii 6,75 m wygrywała 49:43.

Potem był kolejny remis 55:55. Ostatnia akcja trzeciej kwarty – rzut Bartłomieja Wołoszyna zza linii 6,75 m z faulem, która dała ponownie przewagę Arce 59:55 po 30 minutach, był zapowiedzią walki o każdy metr parkietu i piłkę w ostatniej kwarcie.

Ostatnia część spotkania należała do podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego, którzy wygrali ją 22:15. Mnóstwo energii pokazali w niej wychowanek Asseco Prokomu Sopot/Gdynia Kostrzewski, który był nie do zatrzymania dla zawodników z Trójmiasta oraz Daniel Szymkiewicz. Ten drugi cieszył się wraz z Kamińskim ze zdobycia Pucharu Polski w 2016 roku w barwach Rosy Radom.

Stal była agresywna w obronie, tak jak w dwóch poprzednich spotkaniach turnieju z ofensywnie grającymi Stelmetem Zielona Góra (71:64) i Polpharmą Starogard Gd. (76:66). Ostrowianie mieli też przewagę pod tablicami – w całym meczu w tym elemencie wygrali 42:30.

W 34. minucie po wejściu pod kosz Kostrzewskiego Stal prowadziła 68:61. Gdynianie występujący bez kilku kontuzjowanych graczy (m.in. Josh Bostic, Krzysztof Szubarga i Filip Dylewicz) mieli coraz mniej sił, pudłowali rzuty z dystansu, ale walczyli do końca. Na 70 sekund po rzucie Litwina Deividasa Dulkysa Arka zdołała zniwelować przewagę rywali do dwóch punktów – 74:72. W rzutach wolnych pomylił się Czarnogórzec Ivan Maras, ale za chwilę poprawił jego kolega, rozgrywający Scott.

Na 22,3 s przed końcem Stal wygrywała 76:72. Wejście pod kosz kapitana Arki Amerykanina Jamesa Florence’a zmniejszyło przewagę zespołu trenera Kamińskiego (76:74). Sukces ostrowian przypieczętował jednym wolnym kolejny wychowanej gdyńskiego klubu Przemysław Żołnierewicz.

Zespół Stali odebrał w nagrodę czek w wysokości 100 tysięcy złotych. Zwycięstwo w PP nie jest premiowane, tak jak przed ponad dekadą, gwarancją gry w europejskich pucharach.

Arged BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - Arka Gdynia 77:74 (21:22, 16:17, 18:20, 22:15)

Po meczu finałowym Pucharu Polski koszykarzy powiedzieli:

Wojciech Kamiński (trener Argedu): „Gratuluję wszystkim zawodnikom i dziękuję im za wiarę w nasz wspólny cel. Za to, że nie zeszliśmy z drogi, którą obraliśmy. Dziękuję wszystkim współpracownikom ze sztabu szkoleniowego i pracownikom klubu. Także kibicom za wspieranie w Ostrowie i tym, którzy przyjechali do Warszawy. Ten puchar jest dla nich. Co zadecydowało o finałowym zwycięstwie? W jeden dzień nie da się przygotować planu na rywala. W najważniejszym momencie broniliśmy tak jak chcieliśmy. Defensywa nas nakręcała".

Michał Chyliński (kapitan Argedu): „Gratulacje dla obu drużyn, bo stworzyliśmy niesamowite widowisko. Tak wyglądało to z perspektywy boiska. To ogromny sukces dla naszego klubu. Gratulacje dla trenerów i zawodników, bo włożyliśmy w turniej całe serce”.

Mateusz Kostrzewski (Arged, MVP Suzuki Pucharu Polski): „Chciałem podziękować prezesowi, że stoi za nami jak tylko może i tak nas motywował przed meczem, że musieliśmy wygrać. Myślałem, że z Anwilem (Kostrzewski odszedł z włocławskiego klubu w trakcie bieżącego sezonu - PAP) będziemy grać w finale, ale nie było mi dane.

Paweł Matuszewski (prezes Argedu): „Jestem przeszczęśliwy, bo to nasz pierwszy puchar w historii, wygrany w niezwykle silnej konkurencji, po wspaniałej walce. To świetna sprawa, zaszczyt dla klubu i naszego miasta – Ostrowa Wielkopolskiego”.

Przemysław Frasunkiewicz (trener Arki): „Jestem bardzo dumny z chłopaków i dziękuję im za włożony wysiłek. Po meczu w szatni było widać, że nie byli nawet w stanie stać na nogach. Zaczęliśmy turniej w piątek, nie w czwartek, przy tak krótkiej rotacji przetrzebionego kontuzjami zespołu to się odbiło. Co nie umniejsza sukcesu Ostrowa – gratuluję rywalom wygranej. W końcówce zabrakło nam trochę zimnej głowy, nie użyliśmy fauli przeciwko Kostrzewskiemu. Teraz czekamy na powrót kontuzjowanych graczy i na wznowienie rozgrywek ligowych”.

koszykówka

Sport

Liga Mistrzów w nowej formule: wpadka Barcelony i hokejowy wynik Bayernu Monachium

Liga Mistrzów w nowej formule: wpadka Barcelony i hokejowy wynik Bayernu Monachium

2024-09-19, 23:12
Czterech kolarzy z naszego regionu wystąpi na MŚ. Liderami kadry Majka i Niewiadoma

Czterech kolarzy z naszego regionu wystąpi na MŚ. Liderami kadry Majka i Niewiadoma

2024-09-18, 21:23
Zawisza wyłowił lekkoatletyczne talenty Za nami pierwsza edycja Spartakiady

Zawisza wyłowił lekkoatletyczne talenty? Za nami pierwsza edycja Spartakiady

2024-09-18, 20:34
Komputer nie wytrzymał bowlingowej rywalizacji. Skrócona Liga Mistrzów [wyniki 11. kolejki]

Komputer nie wytrzymał bowlingowej rywalizacji. Skrócona Liga Mistrzów [wyniki 11. kolejki]

2024-09-18, 16:11
Pobiegną, żeby promować oddawanie krwi. Zbliża się 1. Bieg Bydgoszcz Tętni Dobrem

Pobiegną, żeby promować oddawanie krwi. Zbliża się „1. Bieg Bydgoszcz Tętni Dobrem”

2024-09-18, 10:52
Świat sportu nie jest obojętny na powódź. Kluby organizują pomoc i zbiórki

Świat sportu nie jest obojętny na powódź. Kluby organizują pomoc i zbiórki

2024-09-17, 19:59
Apator nie zacznie w tym tygodniu walki o brąz. Rewanżowy mecz Polonii z nową godziną

Apator nie zacznie w tym tygodniu walki o brąz. Rewanżowy mecz Polonii z nową godziną

2024-09-17, 13:51
Nie będzie dwudniowej esportowej imprezy w Bydgoszczy. Blu Game Show odwołane

Nie będzie dwudniowej esportowej imprezy w Bydgoszczy. Blu Game Show odwołane

2024-09-16, 17:40
Ciężarowiec z Więcborka mistrzem świata masters. W walce o złoto pokonany inny Polak

Ciężarowiec z Więcborka mistrzem świata masters. W walce o złoto pokonany inny Polak

2024-09-16, 15:41
Pogoda im niestraszna. Na koniec sezonu najlepsi łucznicy w kraju zmierzyli się w Żołędowie

Pogoda im niestraszna. Na koniec sezonu najlepsi łucznicy w kraju zmierzyli się w Żołędowie

2024-09-16, 08:32
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę