Superliga tenisistów stołowych – beniaminek w tydzień niemal zapewnił sobie utrzymanie
Tenisiści stołowi Olimpii Unii Grudziądz mają za sobą maraton czterech meczów superligi w sześć dni. Beniaminek wygrał trzy, pokonując m.in. Dekorglass Działdowo oraz Energę Toruń, dzięki czemu niemal zapewnił sobie utrzymanie.
Przed tym sezonem zespół z Grudziądza stawiany był w gronie tych, które walczyć będą o utrzymanie. Wszystko z powodu bardzo młodego składu, w którym znaleźli się ówcześnie 15-letni Maciej Kubik, mistrz Europy kadetów w singlu i deblu, z Chorwatem Ivanem Borem. Srebrny medal w tej samej imprezie w Rumunii, ale w kategorii juniorów i w mikście grając z Anną Węgrzyn zdobył z kolei 16-letni Samuel Kulczycki.
To właśnie ta dwójka tenisistów jest autorem sukcesu Olimpii Unii w ostatnich dniach. Przez sześć dni rozegrali cztery spotkania ligowe, z czego trzy wygrali bez straty punktu, a w rywalizacji z ówczesnym wiceliderem Dartomem Bogorią Grodzisk Mazowiecki, po zaciętej rywalizacji zdobyli jeden punkt. Taki ciąg wydarzeń sprawił, że praktycznie w tydzień młodzi tenisiści wsparci grającym trenerem Szymonem Malickim zapewnili sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
„Wiedzieliśmy, że na początku sezonu będziemy musieli zapłacić przysłowiowe frycowe, ale liczyliśmy, że druga część będzie lepsza. Nie myśleliśmy jednak, że od razu przyniesie to taki efekt. Pierwszy mecz z Działdowem, świetne otwarcie i potem poszliśmy za ciosem. Liczyliśmy na cztery, maksymalnie pięć punktów, a tu udało się wywalczyć ich aż 10. Mimo że utrzymanie jest już bliskie nie myślimy jeszcze tymi kategoriami, skupiamy się na dalszej grze i wierzymy, że jeszcze trochę punktów uda nam się zdobyć” – powiedział PAP szkoleniowiec.
Wspomniany Kubik był najskuteczniejszy, wygrywając swoje wszystkie, cztery pojedynki w pięciosetowych bojach. Pokonał m.in. aktualnego wicemistrza Polski Marka Badowskiego, Chińczyka Han Chuanxi, a w ostatnim spotkaniu obchodząc swoje 16. urodziny wygrał z Kamilem Nalepą.
Z kolei 16-letni Kulczycki przy stole stawał sześć razy, z czego czterokrotnie kończył jako zwycięzca. Po zaciętym pięciosetowym pojedynku pokonał byłego wicemistrza Polski Konrada Kulpę, wygrał także z czołowym zawodnikiem superligi Pawłem Siruckiem.
„Spośród tych czterech spotkań z pewnością dwie wygrane można uznać za niespodzianki dużego kalibru. Mam tu na myśli wygraną z Działdowem i punkt zdobyty z wielokrotnym mistrzem Polski Bogorią. Cieszę się bardzo, że nasi młodzi zawodnicy robią tak duże postępy i z meczu na mecz grają coraz lepiej. Pierwsza runda była dla nich bardzo ciężka. Z czasem nabrali pewności siebie i pokazali to w tych ostatnich spotkaniach. Dużą rolę na pewno odgrywa to, że zarówno Kubik jak i Kulczycki trenują na co dzień w Niemczech pod okiem świetnych trenerów” – wyjaśnił wiceprezes Olimpii Unii Jerzy Wilmański.
Zwycięstwo w ostatnim spotkaniu z outsiderem Palmiarnią Zielona Góra 3:0 sprawiło, że grudziądzanie mają już 10 punktów przewagi nad przedostatnim w tabeli zespołem z Ostródy. To właśnie z tym zespołem rozegrają u siebie najbliższe spotkanie, 26 lutego.