Ekstraklasa koszykarek - Tłumak: byłyśmy jednym ciałem
Koszykarki Energi pokonały w Toruniu rywala zza miedzy - Artego Bydgoszcz 77:70 w derbowym pojedynku ekstraklasy. "Byłyśmy dziś jednym ciałem. Każda, która weszła na boisko, coś wniosła" - powiedziała zawodniczka gospodarzy Emilia Tłumak.
36-letnia Tłumak, która uzyskała 16 punktów, była najskuteczniejsza w drużynie Energi w zaległym meczu ekstraklasy. Torunianki zdominowały przede wszystkim grę pod tablicami, mając w całym pojedynku 42 zbiórki przy 28 rywalek.
Na ten aspekt zwrócił uwagę po spotkaniu trener bydgoszczanek Tomasz Herkt. Dodał także, że miejscowe zdobyły 12 punktów tzw. drugiej szansy, a jego podopieczne ani jednego.
"Wszystkie jesteśmy dziś bohaterkami. Zagrałyśmy bardzo dobry mecz. Każda wchodząc na parkiet coś wnosiła do gry. Byłyśmy jednym ciałem na boisku i to się dzisiaj czuło" - powiedziała Tłumak.
Podkreśliła, że każdy spodziewał się bardzo trudnego spotkania.
"Derby zawsze są ciężkie. Jak zawsze był to mecz walki - od początku do końca, a prowadzenie zmieniało się wiele razy. Dziękuję kibicom obu zespołów, bo to dla nich dziś walczyłyśmy na parkiecie" - powiedziała popularna "Szpila".
Angelika Stankiewicz przyznała, że ona i jej koleżanki potrzebowały wygranej z dobrym zespołem, bo poprzednie ważne mecze często przegrywały w końcówce i dość pechowo.
"Wyszłyśmy na ten mecz mocno skoncentrowane. Od początku pokazałyśmy Artego, że się postawimy, dominowałyśmy. To nas napędzało. Pierwszy raz poczułam prawdziwy smak derbów. Cała hala nas niosła. To było bardzo fajne. Miałyśmy takie założenie, żeby zamęczyć rywalki, bo wszyscy wiedzą, że one grają w siódemkę, a są to doświadczone zawodniczki, które mają swoje lata. One preferują wolną, ułożoną i spokojną koszykówkę. W tym są najlepsze. Dlatego wiedziałyśmy, że musimy je zmęczyć - grać mocno w obronie i ataku" - podkreśliła Stankiewicz.
Herkt przyznał, że mimo wielkiej przewagi rywalek na "desce", jego zespół do końca był w grze o zwycięstwo.
"Gratuluję Szpili. Bardzo się cieszę, że te roczniki - jak u nas Agnieszka Szott-Hejmej - nadal mogą decydować o zwycięstwach. To koszykarki z dobrej szkoły. Świetny mecz dla kibiców, bo oba zespoły grały twardo i mocno w obronie" - ocenił.
Szkoleniowiec Energi Stefan Svitek wyraził nadzieję, że za trzy dni jego podopiecznym uda się także wygrać u siebie z Wisłą Kraków.
"Wtedy wszyscy pojedziemy do domów świętować w spokoju" - wskazał Słowak.
Po tym spotkaniu Artego w tabeli ekstraklasy koszykarek jest na trzecim miejscu z bilansem 8-2, a Energa (7-3) na czwartej pozycji. Oba zespoły awansowały też do kolejnej fazy Pucharu Europy.