El. MŚ koszykarzy – Polska pewnie pokonała Włochy

2018-12-03, 10:23  Polska Agencja Prasowa
Zdjęcie z meczu Polska kontra Włochy (94:78) w 4. kolejce grupy J eliminacji do MŚ koszykarzy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Zdjęcie z meczu Polska kontra Włochy (94:78) w 4. kolejce grupy J eliminacji do MŚ koszykarzy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Polacy pokonali w Ergo Arenie w Gdańsku Włochów 94:78 w drugim etapie kwalifikacji mistrzostw świata koszykarzy. To szóste zwycięstwo biało-czerwonych w grupie J, które przybliża ich do awansu do finałów w 2019 r.

Polacy rozpoczęli w składzie A.J. Slaughter, kapitan Adam Waczyński, Mateusz Ponitka, Aaron Cel i Maciej Lampe. Od pierwszych minut aktywny był Ponitka i to zawodnik Lokomotiwu Krasnodar zdobył inauguracyjne punkty. Po jego przechwycie i koszu oraz akcjach podkoszowych Lampego biało-czerwoni prowadzili 16:8 po niespełna pięciu minutach i trener rywali Meo Sachetti zmuszony był do wzięcia czasu.

Najwięcej problemów Polacy mieli z zatrzymaniem skrzydłowego Stefano Tonuta (sześć punktów w pierwszej kwarcie), ale aktywna obrona podopiecznych trenera Mike’a Taylora funkcjonowała coraz lepiej. Po kolejnym przechwycie Ponitki i jego kontrze było 20:10. Naturalizowany amerykański rozgrywający AJ. Slaughter potrafił nie tylko znaleźć kolegów, ale i trafiał z dystansu, a w całym meczu uzyskał double-double – 11 asyst i 10 pkt.

Dobrze spisywali się nie tylko gracze pierwszej piątki, ale i zmiennicy. Znakomite wejście miał Michał Sokołowski – pierwsze dotknięcie piłki zakończyło się rzutem zza linii 6,75 m, zaś wykorzystane wolne dały przewagę różnicą 13 pkt (29:16, 31:18).

Włosi bez graczy NBA i czołowych zawodników Euroligi mieli kłopoty pod koszem i przegrywali walkę na tablicach, co dawało biało-czerwonym szanse na kontrataki i łatwe punkty.

Po rzucie za trzy punkty Karola Gruszeckiego na początku drugiej kwarty biało-czerwoni uzyskali największe prowadzenie w pierwszej połowie 34:20.

Przewaga zespołu trenera Taylora oscylowała wokół 10 punktów, choć rywale kilka razy zmniejszali różnicę trafiając zza linii 6,75 m – trzy razy czynił to 25-letni skrzydłowy Awudu Abbas.

Po 20 minutach Polska prowadziła jednak 52:41, bo równo z syreną kończącą tę część także za trzy punkty trafił Sokołowski.

Polacy zdobyli więc tyle samo punktów do przerwy, co w Bolonii w pierwszym meczu, ale wówczas gospodarze mieli ich 54, zaś w Ergo Arenie skuteczność Włochów była niższa.

W drugiej połowie walka była bardziej wyrównana i zacięta, ale Polacy utrzymywali intensywność gry. Siedem z rzędu punktów kapitana Waczyńskiego, zbiórki pod koszami i rzut zza linii 6,75 m Slaughtera dały biało-czerwonym w 24. minucie najwyższe prowadzenie w spotkaniu różnicą 17 pkt - 64:47.

Potem nastąpił najgorszy moment gry gospodarzy. W niespełna trzy minuty Polacy stracili 12 punktów, zdobywając zaledwie jeden. Włosi zmniejszyli straty do sześciu punktów (65:59 i 65:71).

Przed ostatnią kwartą Polska prowadziła 73:65. Żywiołowy doping publiczności poniósł biało-czerwonych do zwycięstwa. Agresywna defensywa spowodowała, że przez pierwsze pięć minut rywale nie zdobyli żadnego punktu. Polacy mieli ich zaś 82 w 35. minucie po rzucie zza linii 6,75 m najbardziej doświadczonego w kadrze Łukasza Koszarka i ponownie prowadzili wysoko, mając 17 pkt przewagi (82:65).

Pod koszami rządził mający świetny sezon w lidze chińskiej Lampe – rozdawał czapy, zbierał piłki, a w ataku był dobrze wykorzystywany przez kolegów, którzy podawali mu w tempo. Środkowy zdobył 22 punkty i miał osiem zbiórek. AJ. Slaughter zapisał na koncie rekordową w eliminacjach liczbę asyst - 11, a Koszarek dorzucił pięć podań otwierających kolegom drogę do kosza.

Biało-czerwoni mieli w sumie 24 asysty, czyli o osiem więcej od zawodników Italii i zdecydowanie lepszą skuteczność rzutów za trzy. Trafili osiem z 17 (47,1 proc.), podczas gdy rywale 8 z 27 (29,6 proc.). Podopieczni trenera Taylora mieli jedynie dziewięć strat, a rywale 14.

Polska - Włochy 94:78 (31:18, 21:23, 21:24, 21:13)

Polska: Maciej Lampe 22, Mateusz Ponitka 18, Michał Sokołowski 15, Adam Waczyński 14, AJ.Slaughter 10, Łukasz Koszarek 9, Kamil Gruszecki 3, Adam Hrycaniuk 2, Aaron Cel 1

Pozostałe wyniki 4. kolejki drugiego etapu kwalifikacji MŚ i tabela grupy J:
Węgry - Holandia 91:86 (12:15, 22:14, 22:24, 22:25, dogr. 13:8)
Litwa - Chorwacja 79:62 (26:11, 17:28, 24:10, 12:13)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Małe pkt
1. Litwa 10 (9-1) 19 835:660
2. Włochy 10 (7-3) 17 792:709
3. Polska 10 (6-4) 16 796:741
4. Węgry 10 (5-5) 15 711:709
5. Chorwacja 10 (4-6) 14 724:730
6. Holandia 10 (3-7) 13 750:781

koszykówka

Sport

Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

2024-12-21, 17:07
Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

2024-12-21, 15:30
Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy

Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. „Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy”

2024-12-21, 08:30
Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

2024-12-20, 20:26
Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

2024-12-20, 17:38
LKE: Jagiellonia poznała rywala w 116 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

LKE: Jagiellonia poznała rywala w 1/16 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

2024-12-20, 14:17
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-12-20, 10:00
LKE: Legia w 18 finału Jagiellonia nie wykorzystała szansy i zagra w 116

LKE: Legia w 1/8 finału! Jagiellonia nie wykorzystała szansy i zagra w 1/16

2024-12-19, 23:56
BKS Visła Bydgoszcz udanie skończył rok. Rywal pokonany w czterech setach

BKS Visła Bydgoszcz udanie skończył rok. Rywal pokonany w czterech setach

2024-12-19, 22:18
Trener Zawiszy mierzy wysoko. Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów

Trener Zawiszy mierzy wysoko. „Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów”

2024-12-19, 15:55
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę