Liga Mistrzów FIBA - Łączyński: chcemy co najmniej wyjść z grupy

2018-10-10, 14:55  Polska Agencja Prasowa/Tomasz Więcławski
Na pierwszym planie zdjęcia Kamil Łączyński podczas meczu Anwilu Włocławek z Arką Gdynia w 1. kolejce ekstraklasy koszykarzy 2018/2019. Fot. PAP/Adam Warżawa

Na pierwszym planie zdjęcia Kamil Łączyński podczas meczu Anwilu Włocławek z Arką Gdynia w 1. kolejce ekstraklasy koszykarzy 2018/2019. Fot. PAP/Adam Warżawa

Rozgrywający Anwilu Włocławek Kamil Łączyński powiedział PAP, że plan minimum dla jego klubu w rozgrywkach Ligi Mistrzów FIBA to wyjście z grupy. "Nie jesteśmy tam tylko po to, żeby być, ale żeby wygrywać" - dodał reprezentant Polski.

Mistrz Polski Anwil Włocławek, który zadebiutuje w środę w Lidze Mistrzów FIBA koszykarzy, zmierzy się w grupie A m.in. z najlepszymi drużynami Francji - MSB Sarthe Le Mans i Łotwy - BK Ventspils. To właśnie z Łotyszami podopieczni chorwackiego trenera Igora Milicica zagrają swój pierwszy mecz w rozgrywkach - na wyjeździe.

"Przystępujemy do tych rozgrywek z takimi nadziejami, żeby co najmniej wyjść z grupy. Mam nadzieję, że nasza przygoda nie zakończy się na 14 spotkaniach. Pomimo tego, że nie są to rozgrywki uważane za te najwyższej klasy na kontynencie, to naszymi rywalami są zawodnicy europejskiej klasy. Przed nami ogromne wyzwanie sportowe i organizacyjne. Ciekawe, jak się to wszystko ułoży i co się wydarzy" - podkreślił rozgrywający mistrza kraju.

Łączyński dodał, że już w październiku zespół zagra osiem spotkań.

"Jest tego sporo, ale każdy zawodnik podkreśla zawsze, że lepiej jest o coś grać niż tylko trenować. Kiedy masz jeden mecz w tygodniu to dni się dłużą. Szczególnie gdy trafi się niefajna passa. Mając mecze co dwa czy trzy dni wszystko można szybko zamykać i o wszystkim zapominać. Jestem bardzo ciekaw także tego, jak ja sam się w tym wszystkim odnajdę" - przyznał Łączyński.

Oprócz mistrza Francji i Łotwy rywalami zespołu z Kujaw będą w grupie A: MHP Riesen Ludwigsburg (półfinalista ligi niemieckiej), turecki Banvit Bandirma (półfinalista ligi) oraz włoski Sidigas Avellino (ćwierćfinalista), a także dwie mocne drużyny, zwycięzcy trzystopniowych kwalifikacji: rosyjski Niżny Nowogród oraz hiszpański UCAM Murcja.

"Rywale są ciekawi. Każdy zespół jest z innego kraju, więc będzie walka z różnymi typami koszykówki. Nie znam dokładnie wszystkich zawodników rywali, ale na pewno są to gracze na wysokim poziomie. Z Avellino kontrakt podpisał Norris Cole, który w barwach Miami dwa razy zdobywał mistrzostwo NBA. Zapowiada się mega fajna przygoda. Zobaczymy co z tego wyjdzie sportowo. Uważam, że nie ma jednej drużyny, na którą powinniśmy szczególnie uważać. To my jesteśmy kopciuszkiem. Pierwszy raz będziemy występowali w Lidze Mistrzów, a Anwil już bardzo dawno nie grał w ogóle w europejskich pucharach. Musimy wyskoczyć na rywali jak głodne, wściekłe psy, a nie odwrotnie" - podkreślił Łączyński.

Na Łotwę Anwil jedzie po zwycięstwo, ale Łączyński przestrzega przed lekceważeniem rywali, których szkoleniowcem jest znany w Polsce Roberts Stelmahers.

"Już raz nas zaskoczył w ćwierćfinale z Czarnymi Słupsk. Można powiedzieć, że mamy jakieś rachunki do wyrównania. Będziemy chcieli wygrać, a nie tylko tam sobie pograć" - dodał Łączyński.

Rozgrywający jest przekonany, że na każdym meczu we Włocławku będzie komplet fanów, a kibice zamierzają jeździć za swoim klubem także po Europie. Na Łotwę wybiera się ich ok. 100. "Oni też są pewnie głodni występów pucharowych. Nie chcemy tam jednak tylko być, ale wygrywać" - podkreślił.

Włocławianie nie rozpoczęli dobrze tego sezonu. Najpierw przegrali w Gnieźnie mecz o Superpuchar z Polskim Cukrem Toruń - chociaż prowadzili pewnie przez trzy kwarty. Podobną huśtawkę emocji kibice popularnych "Rottweilerów" mieli w niedzielę, gdy w Gdyni mistrz Polski prowadził z Arką bardzo wysoko po dwóch kwartach, ale po przerwie zagrał bardzo źle i ostatecznie przegrał w 1. kolejce 89:98.

W ocenie kapitana drużyny nie można powiedzieć, że dwa pierwsze mecze były dla Anwilu pechowe. "Przegraliśmy, bo źle graliśmy. Toruń i Arka wykorzystały nasze słabe punkty i słabą grę w określonych fragmentach" - wskazał.

Jeden z liderów Anwilu wspomniał, że na tym poziomie nie można już grać dobrze tylko przez 20 minut, bo to często nie wystarcza do wygranej.

"Dzisiejsza koszykówka jest taka, że przewagę 15 punktów niweluje się w 5-7 minut. My w poprzednim sezonie odrobiliśmy ze Stelmetem 18 punktów w 5 minut. Nie ma już bezpiecznych przewag. Umiemy grać, co pokazują dobre fragmenty. W ataku wygląda to całkiem, całkiem, a wiele do poprawienia jest w obronie" - ocenił Łączyński.

W trzeciej edycji Ligi Mistrzów FIBA wezmą udział 32 drużyny z 15 państw, w tym siedmiu aktualnych mistrzów swoich krajowych lig. Anwil znalazł się wśród 26 ekip, które zostały zakwalifikowane przez władze ligi od razu do fazy zasadniczej. Rozgrywki sezonu 2018/19 startują we wtorek.

Włocławek
koszykówka

Sport

Lider zostaje w Apatorze na dwa lata. Emil Sajfutdinow przedłużył umowę z klubem

Lider zostaje w Apatorze na dwa lata. Emil Sajfutdinow przedłużył umowę z klubem

2024-10-25, 23:23
Olimpia Grudziądz znów wypuściła wygraną. Cztery słabsze minuty zdecydowały o porażce

Olimpia Grudziądz znów wypuściła wygraną. Cztery słabsze minuty zdecydowały o porażce

2024-10-25, 22:37
Słaby powrót tenisistów stołowych do ligowej rywalizacji. Wszystkie zespoły z naszego regionu z porażkami

Słaby powrót tenisistów stołowych do ligowej rywalizacji. Wszystkie zespoły z naszego regionu z porażkami

2024-10-25, 21:59
Energa Toruń z wysoką porażką. Faworyzowani tyszanie zdecydowanie lepsi

Energa Toruń z wysoką porażką. Faworyzowani tyszanie zdecydowanie lepsi

2024-10-25, 21:15
Basket Bydgoszcz wciąż bez zwycięstwa. Szansę na sukces przekreśliła słaba czwarta kwarta

Basket Bydgoszcz wciąż bez zwycięstwa. Szansę na sukces przekreśliła słaba czwarta kwarta

2024-10-25, 20:33
Prezes KPZKosz po wyborze do zarządu krajowego związku: Od teraz nic o nas bez nas

Prezes KPZKosz po wyborze do zarządu krajowego związku: Od teraz nic o nas bez nas

2024-10-25, 13:59
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-25, 10:00
Basket Bydgoszcz w końcu się przełamie Rywalki też potrzebują punktów. Relacja w PR PiK

Basket Bydgoszcz w końcu się przełamie? Rywalki też potrzebują punktów. Relacja w PR PiK

2024-10-25, 07:00
Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem w 1. Lidze. Pokonany spadkowicz z PlusLigi

Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem w 1. Lidze. Pokonany spadkowicz z PlusLigi

2024-10-24, 23:56
LKE: Legia i Jagiellonia zrobiły swoje. Pewne zwycięstwa polskich ekip

LKE: Legia i Jagiellonia zrobiły swoje. Pewne zwycięstwa polskich ekip

2024-10-24, 23:29
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę