MŚ siatkarzy 2018 - Polacy pokonali Amerykanów 3:2 i awansowali do finału

2018-09-30, 00:00  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek
Polscy siatkarze podczas półfinałowego meczu z USA na MŚ 2018. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Polscy siatkarze podczas półfinałowego meczu z USA na MŚ 2018. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Polscy siatkarze pokonali w Turynie Amerykanów 3:2 (25:22, 20:25, 23:25, 25:23, 15:11) w półfinale mistrzostw świata. Broniący tytułu biało-czerwoni w decydującym spotkaniu - podobnie jak cztery lata temu - zmierzą się z Brazylijczykami.

Mimo że Polacy awansowali do półfinału z pierwszego miejsca w grupie, to trudno uznać, by trafili na łatwego rywala. Amerykanie w ostatnich latach ewidentnie im nie leżą. Od 2014 roku bilans w biało-czerwonych w spotkaniach z tymi rywalami wynosił dwie wygrane i siedem porażek. Oba zwycięstwa z tego okresu zanotowali trzy lata temu.

Zawodnicy z USA do piątku byli jedyną niepokonaną drużyną w stawce uczestników czempionatu. Tego dnia trener John Speraw postanowił oszczędzać siły swoich podstawowych zawodników na mecze fazy medalowej i jego zespół w rezerwowym składzie przegrał z Brazylijczykami 0:3. Podobny manewr zastosował tego dnia Vital Heynen. Po wygraniu przez Polaków inauguracyjnej odsłony z Włochami, co dało im przepustkę do "czwórki", zmienił niemal cały skład i dał szansę zawodnikom rzadziej wcześniej przebywającym na boisku. Jego podopieczni ostatecznie przegrali 2:3.

Na początku pierwszej partii Amerykanie bezlitośnie wykorzystywali nieskończone ataki i błędy Polaków, w efekcie czego objęli prowadzenie 4:1. Oni jednak także nie wystrzegali się pomyłek, czym pomogli rywalom doprowadzić do remisu 5:5.

Prym wśród biało-czerwonych wiedli Bartosz Kurek i Michał Kubiak. Ten pierwszy nie tylko skutecznie atakował, ale też w pojedynkę zablokował Aarona Russella i było 10:7. Przed tą akcją na zagrywkę poszedł Fabian Drzyzga i polska drużyna zdobyła pięć punktów z rzędu, w tym dwa po asach rozgrywającego. Potem podobną serię obrońcy tytułu zaliczyli przy zagrywce Kubiaka, kiedy rozstrzygnęli na swoją korzyść cztery kolejne akcje (19:10). Kapitan Polaków także zaliczył dwa asy. Na boisku trwała dobra passa ekipy Heynena, a w kwadracie dla rezerwowych feta. W końcówce przewaga biało-czerwonych stopniała z siedmiu do trzech "oczek", ale nie pozwolili przeciwnikom na doprowadzenie do nerwowej końcówki. W ostatniej akcji Kubiak obił amerykański blok.

Druga partia była pojedynkiem Kurka i Taylora Sandera. Atakujący polskiej ekipy zdobył siedem punktów, a przyjmujący z USA o jeden mniej. W drugiej części tej odsłony obudził się słabiej radzący sobie wcześniej Russell. Przy jego zagrywce Amerykanie odskoczyli ze stanu 17:17 na 20:17. Cieszyło to licznie zasiadających na trybunach włoskich kibiców, którzy wspierali ekipę z USA. Biało-czerwoni, którzy dzień wcześniej wyeliminowali ekipę gospodarzy, nie mogli liczyć na ich przychylność. W końcówce Micah Christenson posyłał piłki tylko do Sandera, a ten nie zawodził - zdobył trzy ostatnie punkty dla swojej drużyny w tej odsłonie.

Następny set zaczął się od niewielkiej przewagi graczy z Ameryki Północnej, ale Drzyzga kolejnym swoim asem w tym meczu doprowadził do remisu 7:7. Wówczas jednak wśród przeciwników uaktywnił się mniej widoczny dotychczas Matthew Anderson. Heynen wziął jedną przerwę po drugiej, ale na niewiele się to zdało, bo przewaga rywali rosła.

Lepszy efekt dały za to zmiany - punktowali wprowadzeni w tej części spotkania Aleksander Śliwka i Dawid Konarski. Po ataku tego drugiego, uznanym początkowo za autowy, belgijski szkoleniowiec poprosił o wideoweryfikację; miał rację - powtórka wykazała blok po stronie USA. W kolejnej akcji znowu Polakom pomógł challenge, na podstawie którego okazało się, że Jakub Kochanowski posłał asa, a strata biało-czerwonych stopniała z pięciu do dwóch punktów (15:17).

Heynen chwilę później wykazał się "nosem". Przy stanie 16:18 przywrócił do gry Kurka, a ten od razu sam zatrzymał Andersona. Potem jeszcze dwa razy zapunktował atakiem, a gdy Kubiak obił blok rywali, to na tablicy był wynik 22:22. Znów dał o sobie jednak znać Sander, następnie Amerykanie zatrzymali Kubiaka i mieli piłkę setową. Przy pierwszej biało-czerwoni się wybronili, ale przy kolejnej Kurek zaatakował w aut.

Przez dłuższy czas w kolejnej odsłonie utrzymywała się niewielka przewaga Polaków. Zaczęła rosnąć od stanu 18:17. Od tego momentu biało-czerwoni zdobyli trzy punkty z rzędu. Przy ostatnim z nich znów pomocna była wideoweryfikacja, która potwierdziła, że Kurek trafił z kontry. To ten zawodnik do końca seta wiódł prym w polskiej ekipie i zakończył w niej ostatnią akcję.

Tie-break zaczął się w wymarzony dla obrońców tytułu sposób - po dwóch błędach Andersona prowadzili 2:0, a przy wyniku 2:1 wygrali cztery kolejne akcje. Punkty po dwóch z nich - jeden blokiem i jeden z ataku - to dzieło Kurka, a efektowną "czapę" Sanderowi zrobił Piotr Nowakowski.

Podopieczni Heynena nie zwalniali tempa, a jedną z czołowych postaci był Kubiak. Nieco nerwowo zrobiło się, gdy przy potężnej zagrywce Daniela McDonnella zespół z USA doszedł rywali na 9:11. W końcówce odpowiedzialność za zdobywanie punktów wziął na swoje barki Kubiak, który zakończył dwie ostatnie akcje.

Kurek zdobył 29 pkt, a Kubiak o siedem mniej. Najlepsi po drugiej stronie Anderson i Sander zaliczyli po 19.

W drugim półfinale Brazylijczycy wygrali z Serbami 3:0. Ekipa z Bałkanów w niedzielę powalczy o brąz z Amerykanami.

Polska - USA 3:2 (25:22, 20:25, 23:25, 25:20, 15:11).

Polska: Artur Szalpuk, Mateusz Bieniek, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Piotr Nowakowski - Paweł Zatorski (libero) oraz Bartosz Kwolek, Dawid Konarski, Jakub Kochanowski, Damian Schulz, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka

USA: Aaron Russell, Taylor Sander, Matthew Anderson, Maxwell Holt, David Smith, Micah Christenson, Erik Shoji (libero) oraz Daniel McDonnell

Mówi Bartosz Kurek, atakujący siatkarskiej reprezentacji Polski

Mówi Aleksander Śliwka, przyjmujący siatkarskiej reprezentacji Polski

Mówi Michał Mieszko Gogol, drugi trener siatkarskiej reprezentacji Polski

Mówi Michał Kubiak, kapitan i przyjmujący siatkarskiej reprezentacji Polski

siatkówka

Sport

Porażka toruńskich hokeistów. Energa przegrała w Katowicach [galeria zdjęć]

Porażka toruńskich hokeistów. Energa przegrała w Katowicach [galeria zdjęć]

2024-09-26, 21:20
Przeciwnik Apatora bez trenera Stanisław Chomski zwolniony

Przeciwnik Apatora bez trenera! Stanisław Chomski zwolniony

2024-09-26, 19:02
10 medali to nie klęska - Maja Włoszczowska o igrzyskach i wyborach w MKOl

"10 medali to nie klęska" - Maja Włoszczowska o igrzyskach i wyborach w MKOl

2024-09-26, 14:09
Warta Zawiercie zwycięzcą Superpucharu Polski. O losie trofeum zdecydowała wyrównana końcówka

Warta Zawiercie zwycięzcą Superpucharu Polski. O losie trofeum zdecydowała wyrównana końcówka

2024-09-25, 21:13
Olimpia Grudziądz gra dalej w Pucharze Polski Pokonany faworyzowany rywal

Olimpia Grudziądz gra dalej w Pucharze Polski! Pokonany faworyzowany rywal

2024-09-25, 20:13
Polonia ogłosiła dwóch nowych żużlowców. Powrót Łoktajewa, nowy U24 (aktualizacja)

Polonia ogłosiła dwóch nowych żużlowców. Powrót Łoktajewa, nowy U24 (aktualizacja)

2024-09-25, 14:47
Elana odpadła z Pucharu Polski. Torunianie postawili się Widzewowi Łódź

Elana odpadła z Pucharu Polski. Torunianie postawili się Widzewowi Łódź

2024-09-24, 19:36
Energa Toruń słabsza od mistrza Polski. Rywale przypieczętowali wygraną w końcówce

Energa Toruń słabsza od mistrza Polski. Rywale przypieczętowali wygraną w końcówce

2024-09-24, 19:00
Polonia Bydgoszcz szykuje skład na przyszły sezon. Lider został na dwa lata

Polonia Bydgoszcz szykuje skład na przyszły sezon. Lider został na dwa lata

2024-09-24, 18:06
Dobra zabawa i zaszczepianie sportu najmłodszym. Zawisza zorganizował Drzwi Otwarte

Dobra zabawa i zaszczepianie sportu najmłodszym. Zawisza zorganizował Drzwi Otwarte

2024-09-24, 09:52
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę