MŚ siatkarzy 2018 - Polacy pokonali Bułgarów i awansowali z 1. miejsca

2018-09-19, 07:11  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek/IAR
Polscy siatkarze cieszą się ze zdobytego punktu podczas meczu z Bułgarią w grupie D na MŚ 2018. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Polscy siatkarze cieszą się ze zdobytego punktu podczas meczu z Bułgarią w grupie D na MŚ 2018. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Broniący tytułu polscy siatkarze pokonali w Warnie Bułgarów 3:1 w ostatnim meczu grupy D mistrzostw świata. Biało-czerwoni, którzy zanotowali komplet zwycięstw, awansowali do drugiej rundy z pierwszego miejsca w tabeli.

Na drugi etap MŚ Polacy pozostaną w Warnie. Rywalizować będą teraz w grupie H z Argentyną, Serbią i Francją.

Spotkanie to kończyło zmagania w grupie D, a stawka była wysoka - obie ekipy zachowały bowiem szanse na awans do drugiego etapu zmagań z pierwszego miejsca. W lepszej sytuacji byli Polacy, którzy do spotkania przystępowali niepokonani i by zakończyć tę fazę rywalizacji na szczycie tabeli potrzebowali wygrać dwa sety. Bułgarzy, którzy zaliczyli wcześniej jedną porażkę, mieli za to atut większej świeżości. W poniedziałek bowiem mieli dzień przerwy, a podopieczni Vitala Heynena mierzyli się z Iranem (3:0).

W konfrontacjach tych zespołów nigdy nie brakowało emocji. W pamięci wielu osób został np. półfinał Ligi Światowej w Sofii w 2012 roku. Biało-czerwoni wygrali 3:0, niezadowoleni miejscowi fani zaczęli rzucać w nich różnymi przedmiotami, a ekipa gości, by opuścić bezpiecznie halę, musiała skorzystać z eskorty policji. We wtorek było spokojniej, choć żywiołowi kibice drużyny Płamena Konstantinowa bardzo głośno zagrzewali ją do walki. Sympatyków Polaków było trochę mniej, ale oni także licznie stawili się na trybunach Pałacu Kultury i Sportu i nie żałowali gardeł. Nie obyło się też bez dyskusji pod siatką.

Przed MŚ wiele mówiło się o kłopotach kadrowych i konflikcie w zespole Konstantinowa, byłego siatkarza Jastrzębskiego Węgla. Polacy podkreślali, że muszą się skupić na swojej grze, a nie na problemach rywali i tak też zrobili w pierwszym secie, którego wygrali w bardzo efektowny sposób.

W porównaniu z wyjściowym składem na mecz z Iranem Heynen dokonał jednej zmiany. Tym razem od początku zagrał bohater poniedziałkowej konfrontacji Jakub Kochanowski, który zastąpił w "szóstce" Mateusza Bieńka. Przy stanie 7:4 kibice na chwilę zamarli, bo Michał Kubiak, który zepsuł atak, spadając zderzył się pod siatką z Georgi Seganowem. W kolejnej akcji jednak kapitan obrońców tytułu skutecznym zbiciem dał sygnał, że nic mu się nie stało. 30-letni przyjmujący jeszcze kilka razy w tej partii przebijał się przez blok rywali.

Dobrze w tym elemencie radził sobie także Bartosz Kurek. Atutem biało-czerwonych była też zagrywka - posłali trzy asy. Brylujący we wcześniejszych meczach w ataku Artur Szalpuk tym razem zaliczył dwa efektowne pojedyncze bloki. Przy stanie 13:8 zatrzymał Nikołaja Uczikowa, a przy wyniku 23:14 Todora Skrimowa. Ostatni punkt w tej odsłonie w ten sam sposób zdobył Kurek, który stanął na drodze Uczikowowi.

Druga partia zaczęła się po myśli Polaków (5:3), ale do remisu 6:6 doprowadził puntkową zagrywką Wiktor Josifow, a za sprawą Walentina Bratojewa gospodarze prowadzili 10:8. Wówczas zaczęło się robić gorąco pod siatką. Bułgarzy po zdobywanych punktach posyłali Polakom znaczące spojrzenia, a ci po swoich udanych próbach nie pozostawali im dłużni. Gospodarze kierowali w stronę przeciwników prowokacyjne komentarze, w związku z czym protestował Heynen. Uczikow po zdobyciu punktu na 11:9 dla jego zespołu zrobił w stronę rywali gest uciszania. Kilka minut później sędzia, by opanować sytuację, pokazał żółtą kartę Bratojewowi, a po chwili także szkoleniowcowi obrońców tytułu.

Przez pewien czas utrzymywała się kilkupunktowa przewaga Bułgarów. Wśród nich dobrze spisywali się Uczikow, Skrimor i Bratojew. Emocje wróciły w końcówce, bo biało-czerwoni od stanu 18:23 zdobyli cztery punkty z rzędu przy zagrywce Kochanowskiego, który dzień wcześniej też brylował w tym elemencie. Uwagę w tej części spotkania zwróciła zwłaszcza jedna, długa akcja - Fabian Drzyzga wyciągał piłkę już ze strony rywali, a jakiś czas później Kubiak zdobył punkt, przebijając ją spod siatki. Dobrą serię w polu zagrywki 21-letni środkowy zakończył błędem, który dał przeciwnikom piłkę setową. W pierwszej sytuacji biało-czerwoni jeszcze się wybronili, ale w kolejnej akcji partię zakończył Skrimow.

W kolejną odsłonę biało-czerwoni nie weszli najlepiej. Mieli kłopoty ze skończeniem ataków, przegrywali 0:3 i Heynen poprosił o przerwę. Przyniosła ona skutek - po powrocie na boisko dobrze w polu serwisowym spisywał się Kubiak, a jego koledzy punktowali z kontr. Przewaga Polaków systematycznie rosła (10:6, 16:9). W końcówce rezerwowi wprowadzeni przez Konstantinowa zmniejszyli stratę do dwóch punktów, ale zaczęli się też mylić. To właśnie za sprawą zepsutej zagrywki Mirosława Gradinarowa przegrali trzecią odsłonę, a Polacy w tym momencie wiedzieli, że zakończą zmagania w grupie D na jej szczycie.

Czwarta partia obfitowała w błędy sędziów i liczne wideoweryfikacje. Początkowo toczyła się wyrównana walka, ale biało-czerwoni odskoczyli na 14:11. Bratojew asem doprowadził jednak do remisu 16:16 i znów trwała wymiana "punkt za punkt". Po raz kolejny w końcówce w polu zagrywki błysnął Kochanowski. Znalazł się w nim przy stanie 23:23 i pozostał do końca, co bardzo przypominało sytuację ze spotkania z Iranem. Ostatnią akcję zakończył Kubiak.

Najwięcej punktów dla biało-czerwonych - 21 - zdobył Kurek. Kubiak dołożył 16. Po stronie rywali dominował Bratojew, zdobywca 18 "oczek".

Mecze drugiej rundy rozgrywane będą w dniach 21-23 września. Na tym etapie liczyć się będą wyniki zanotowane w pierwszej fazie zmagań. Do trzeciej rundy awansują zwycięzcy czterech grup oraz dwie ekipy z najlepszym bilansem.

Polska - Bułgaria 3:1 (25:14, 23:25, 25:22, 25:23).

Polska: Piotr Nowakowski, Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Bartosz Kurek, Jakub Kochanowski, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Łomacz, Damian Schulz, Aleksander Śliwka.

Bułgaria: Nikołaj Uczikow, Swetosław Gocew, Georgi Seganow, Todor Skrimow, Walentin Bratojew, Wiktor Josifow, Teodor Salparow (libero) oraz Nikołaj Penczew, Rozalin Penczew, Teodor Todorow, Nikołaj Nikołow, Mirosław Gradinarow.

Wyniki wtorkowych meczów i ostateczne tabele grup w 1. fazie MŚ:

grupa A (Florencja)
Japonia - Argentyna 3:2 (26:24, 20:25, 30:32, 25:20, 15:13)
Włochy - Słowenia 3:1 (23:25, 25:19, 25:13, 25:18)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Włochy* 5 (5-0) 15 15:2
2. Belgia 5 (3-2) 10 11:8
3. Słowenia 5 (3-2) 9 12:10
4. Argentyna 5 (2-3) 6 10:11
5. Japonia 5 (2-3) 5 8:11
6. Dominikana 5 (0-5) 0 1:15

grupa B (Ruse)
Chiny - Brazylia 0:3 (21:25, 22:25, 17:25)
Kanada - Francja 1:3 (22:25, 21:25, 25:22, 17:25)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Brazylia 5 (4-1) 11 13:6
2. Holandia 5 (4-1) 11 12:8
3. Francja 5 (3-2) 11 13:7
4. Kanada 5 (3-2) 9 11:7
5. Egipt 5 (1-4) 3 4:13
6. Chiny 5 (0-5) 0 3:15

grupa C (Bari)
USA - Tunezja 3:0 (25:12, 25:18, 25:13)
Serbia - Rosja 3:2 (25:21, 24:26, 25:17, 22:25, 15:12)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. USA 5 (5-0) 13 15:5
2. Serbia 5 (4-1) 12 14:7
3. Rosja 5 (3-2) 10 12:6
4. Australia 5 (2-3) 7 9:11
5. Kamerun 5 (1-4) 3 4:12
6. Tunezja 5 (0-5) 0 2:15

grupa D (Warna)
Finlandia - Iran 2:3 (19:25, 25:22, 25:23, 23:25, 12:15)
Bułgaria - Polska 1:3 (14:25, 25:23, 22:25, 23:25)

Miejsce Drużyna Mecze (z-p) Punkty Sety
1. Polska 5 (5-0) 15 15:3
2. Iran 5 (4-1) 11 12:7
3. Bułgaria 5 (3-2) 9 11:6
4. Finlandia 5 (2-3) 6 9:12
5. Kuba 5 (1-4) 3 6:15
6. Portoryko 5 (0-5) 1 3:15

*Kolorem czerwonym, pogrubieniem i kursywą zaznaczono zespoły, które awansowały do 2. fazy MŚ siatkarzy 2018.

Grupy drugiej fazy mistrzostw świata (z zaliczeniem dotychczasowych wyników):

grupa E (Mediolan): Włochy (15 pkt.), Holandia (11), Rosja 10), Finlandia (6)

grupa F (Bolonia): Brazylia (11), Belgia (10), Słowenia (9), Australia (7)
grupa G (Sofia): USA (13), Iran (11), Bułgaria (9), Kanada (9)
grupa H (Warna): Polska (15), Serbia (12), Francja (11), Argentyna (6)

Mówi Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy

Mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji Polski siatkarzy

Mówi Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski siatkarzy

Mówi Michał Kubiak, kapitan i przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy

siatkówka

Sport

Dobra gra w Świdniku. Anioły Toruń pokonane przez Avie

Dobra gra w Świdniku. Anioły Toruń pokonane przez Avie

2024-11-30, 19:58
Bydgoszczanki kontynuują dobrą grę. Pewne zwycięstwo Pałacu w Mielcu

Bydgoszczanki kontynuują dobrą grę. Pewne zwycięstwo Pałacu w Mielcu

2024-11-30, 19:00
Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

2024-11-30, 17:51
Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

2024-11-30, 14:17
Stal Grudziądz ma już 50 lat. Gala podsumowała miniony sezon

Stal Grudziądz ma już 50 lat. Gala podsumowała miniony sezon

2024-11-30, 12:31
Euroligowa ekipa zawalczy z Basketem. Czas na przyjazd BC Polkowice. Relacja w PR PiK

Euroligowa ekipa zawalczy z Basketem. Czas na przyjazd BC Polkowice. Relacja w PR PiK

2024-11-30, 09:03
Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów. Sztab szkoleniowy robi wrażenie

Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów. Sztab szkoleniowy robi wrażenie

2024-11-29, 22:43
Koniec zwycięskiej passy BKS-u Visła. Rywale zdobyli Halę Łuczniczka

Koniec zwycięskiej passy BKS-u Visła. Rywale zdobyli Halę Łuczniczka

2024-11-29, 21:38
Energa Toruń znów bliska pokonania faworyta. Porażka dopiero po dogrywce

Energa Toruń znów bliska pokonania faworyta. Porażka dopiero po dogrywce

2024-11-29, 20:17
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-29, 10:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę