US Open 2018 - porażka Rosolskiej w finale miksta

2018-09-09, 08:22  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu od lewej Nikola Mektic i Alicja Rosolska, finaliści miksta w US Open 2018. Fot. PAP/ EPA/JOHN G. MABANGLO

Na zdjęciu od lewej Nikola Mektic i Alicja Rosolska, finaliści miksta w US Open 2018. Fot. PAP/ EPA/JOHN G. MABANGLO

Alicja Rosolska i chorwacki tenisista Nikola Mektic przegrali z Amerykanką Bethanie Mattek-Sands i Brytyjczykiem Jamie Murrayem 6:2, 3:6, 9-11 w finale turnieju US Open. Był to pierwszy występ prawie 33-letniej Polki w decydującym spotkaniu Wielkiego Szlema.

Młodszy o trzy lata Mektic także po raz pierwszy walczył o taką stawkę. Znacznie większym doświadczeniem i sukcesami mogli się pochwalić ich rywale - Mattek-Sands przed tym meczem mieli już pięć tytułów zdobytych w imprezach tej rangi, w tym dwa w grze mieszanej. Murray, brat byłego lidera rankingu ATP w singlu Andy'ego, miał tyle samo zwycięstw, w tym trzy wywalczone we wspomnianej konkurencji.

Mimo to w pierwszym secie polsko-chorwacki duet spisywał się znacznie lepiej. Mektic był bardzo czujny przy siatce, a warszawianka uwijała się w głębi kortu, wyskakując kilka razy do wysokich piłek. Pierwsze przełamanie zaliczyli przy stanie 1:1, a drugie w siódmym gemie. Prowadząc 40:30 byli przekonani, że zdobyli punkt w kolejnej akcji i chcieli szczęśliwi zejść z kortu. Challenge wskazał jednak, że piłka po ich zagraniu znalazła się minimalnie poza polem gry. Po chwili jednak wykorzystali następną szansę i przypieczętowali zwycięstwo w tej odsłonie.

Druga była znacznie bardziej wyrównana. Kluczowego dla losów tej partii "breaka" Amerykanka i Brytyjczyk zanotowali przy swoim prowadzeniu 4:3, gdy serwowała filigranowa Polka. W ostatniej akcji tego gema Mattek-Sands posłała mocną piłkę, która odbiła się od rakiety stojącego przy siatce tenisisty z Bałkanów, ale nie zdołał on już przebić jej na drugą stronę. Dopingowani głośno przez kibiców reprezentant gospodarzy i jej partner szybko doprowadzili do remisu w całym meczu.

Rosolska i Mektic mieli swoje szanse w rozstrzygającym super tie-breaku. Prowadzili 4-1 po dwóch dobrych serwisach Polki, ale rywale zdobyli sześć punktów z rzędu. Przy stanie 4-5 warszawianka posłała piłkę w siatkę, a w kolejnej wymianie wyrzuciła ją na aut.

Polsko-chorwacka para zmniejszyła stratę do jednego punktu (6-7), ale potem po raz kolejny dali odskoczyć przeciwnikom. Obronili dwie piłki meczowe, a przy trzeciej pomógł im Murray, który się pomylił w dość prostej sytuacji. Kolejnego meczbola on i Amerykanka mieli po autowym zagraniu Mektica. Cała czwórka tenisistów w napięciu czekała na wynik wideoweryfikacji, która wskazała, że piłka wyszła poza pole gry. W ostatniej akcji, po serwisie Rosolskiej rywale od razu przystąpili do ofensywy i wymianę punktem zakończył Szkot.

Po ostatniej akcji, tak jak i podczas ceremonii wręczenia pamiątkowych pucharów 33-letnia Mattek-Sands popłakała się ze wzruszenia. W lipcu ubiegłego roku w meczu drugiej rundy singla w Wimbledonie uszkodziła więzadło rzepki. Do rywalizacji wróciła po ponad ośmiomiesięcznej przerwie.

Murray triumfował w tej konkurencji w Nowym Jorku także rok temu. Wówczas u jego boku wystąpiła słynna Martin Hingis, która w sobotę zasiadła w jego boksie. Poprzednim mężczyzną, świętującym sukces w tej konkurencji w dwóch kolejnych edycjach tych zawodów był Amerykanin Bob Bryan (2003-2004).

Szkot i Mattek-Sands za to zwycięstwo otrzymają czek na 155 tysięcy dolarów. Polka i Mektic dostaną do podziału 70 tysięcy.

Mimo sobotniej porażki, to najbardziej udany dotychczas sezon w karierze Rosolskiej, która specjalizuje się w grze podwójnej. W lipcu razem ze swoją stałą od pewnego czasu partnerką Amerykanką Abigail Spears dotarła do półfinału Wimbledonu. Wcześniej jej najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie była 1/8 finału zarówno w deblu, jak i w mikście.

Tegoroczna edycja nowojorskich zawodów była pierwszym turniejem wielkoszlemowym, w których dwoje reprezentantów Polski wystąpiło w dwóch różnych finałach. W piątek w decydującym spotkaniu debla rywalizował Łukasz Kubot, ale on i Brazylijczyk Marcelo Melo musieli bowiem uznać wyższość przeciwników.

tenis ziemny

Sport

To ostatni moment, by wziąć udział w wyścigu kolarskim. Kończą się zapisy na Chrośna Cycling Challenge

To ostatni moment, by wziąć udział w wyścigu kolarskim. Kończą się zapisy na Chrośna Cycling Challenge

2024-08-29, 16:46
Przyszłość ASTS Olimpii wisiała na włosku. Klub uratował sytuację i zagra w Superlidze

Przyszłość ASTS Olimpii wisiała na włosku. Klub uratował sytuację i zagra w Superlidze

2024-08-29, 06:00
Igrzyska paraolimpijskie otwarte. O medale powalczą też reprezentanci regionu

Igrzyska paraolimpijskie otwarte. O medale powalczą też reprezentanci regionu

2024-08-29, 01:34
IV Liga: Pogrom w derbach Bydgoszczy. Równo na górze tabeli [wyniki 5. kolejki]

IV Liga: Pogrom w derbach Bydgoszczy. Równo na górze tabeli [wyniki 5. kolejki]

2024-08-28, 20:28
Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

2024-08-28, 18:25
Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie

Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. „Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie”

2024-08-28, 11:31
KS Toruń zakończył sezon Ekstraligi U24. Efektowne zwycięstwo w ostatnim spotkaniu

KS Toruń zakończył sezon Ekstraligi U24. Efektowne zwycięstwo w ostatnim spotkaniu

2024-08-28, 07:23
US Open: Świątek i Hurkacz zrobili swoje, choć rywale postawili twarde warunki

US Open: Świątek i Hurkacz zrobili swoje, choć rywale postawili twarde warunki

2024-08-27, 21:25
Probierz odkrył karty. Poznaliśmy listę powołanych piłkarzy na mecze Ligi Narodów

Probierz odkrył karty. Poznaliśmy listę powołanych piłkarzy na mecze Ligi Narodów

2024-08-27, 18:01
Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Zaskakująca decyzja bramkarza

Wojciech Szczęsny ogłosił zakończenie kariery. Zaskakująca decyzja bramkarza

2024-08-27, 16:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę