US Open 2018 - awans Hurkacza do drugiej rundy po kreczu Travaglii

2018-08-29, 07:52  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Niedziałek
Piłka do tenisa. Fot. pixabay.com

Piłka do tenisa. Fot. pixabay.com

Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy wielkoszlemowego US Open po kreczu Stefano Travaglii. Włoski tenisista poddał mecz z powodu urazu łydki przy stanie 6:2, 2:6, 7:6 (8-6), 3:0 dla Polaka. Kolejnym rywalem wrocławianina będzie rozstawiony z "siódemką" Chorwat Marin Cilic.

Hurkacz, który debiutuje w nowojorskiej imprezie, tak jak Travaglia do zasadniczej części turnieju dostał się z kwalifikacji.

Polak mógł mówić o dużym szczęściu przy losowaniu - jest 109. w rankingu ATP, a Travaglia 141. Wykorzystał on tę szansę, choć ułatwiły mu to kłopoty zdrowotne rywala.

W pierwszym secie wrocławianin pokazał się z dobrej strony. Pewna gra i skuteczny serwis oraz nerwowość w poczynaniach zawodnika z Italii sprawiły, że wygrał zdecydowanie. W kolejnej partii jednak role się odwróciły.

Hurkacz uporał się z trudną sytuacją i w trzeciej odsłonie nie dał odskoczyć Travaglii. Kibice nie obejrzeli ani jednego przełamania, ale zdecydowanie bliższy zaliczenia go był wyżej notowany z tenisistów - miał sześć "break pointów" przy jednym po stronie Włocha. Dwie z szans Polaka miały miejsce w 12. gemie i były piłkami setowymi. Wówczas jeszcze przeciwnik się wybronił. Włoch lepiej radził sobie na początku w tie-breaku - prowadził w nim 4-2 i 6-4. W ważnym momencie zabrakło mu chłodnej głowy, a tym wykazał się w końcówce jego rywal.

Tegoroczna rywalizacja w Nowym Jorku toczy się - zwłaszcza w pierwszej części dnia - w upale i niektórzy nie są w stanie sobie z tym poradzić. Jeszcze przed tie-breakiem Travaglię zaczęły łapać skurcze - kucał wówczas na korcie. Po trzeciej partii poprosił o przerwę medyczną, podczas której rozmasowywano mu łydkę. Jego kłopoty jednak nie mijały. Po przegraniu pierwszego gema czwartego seta potykał się. Usiadł na krzesełku przy korcie, porozmawiał z sędzią, ale po chwili wrócił do rywalizacji. Wytrzymał jeszcze dwa gemy, po czym poddał spotkanie po dwóch godzinach i 34 minutach zmagań.

Nigdy wcześniej nie grali ze sobą. We wtorek obaj zawodnicy dobrze serwowali. Hurkacz posłał 13 asów, a Włoch o jednego mniej. Drugi z tenisistów zaliczył aż 14 podwójnych błędów, Polak - cztery. Tak samo wyglądała u nich statystyka niewymuszonych błędów.

21-letni wrocławianin w tym roku zaczął występować w eliminacjach imprez wielkoszlemowych. W Australian Open startował bez powodzenia, ale we French Open przedarł się do głównej drabinki i zatrzymał się na drugiej fazie zmagań. W Wimbledonie dostał się do zasadniczej części turnieju jako tzw. szczęśliwy przegrany - nie sprostał wówczas rywalowi w meczu otwarcia.

Dzięki awansowi do drugiej rundy w Nowym Jorku ma szansę zadebiutować w czołowej "100" rankingu ATP tuż po US Open.

Starszy o sześć lat Włoch ma za sobą trzy występy w głównej drabince Wielkiego Szlema. W latach 2017-18 odpadł w pierwszej rundzie Wimbledonu. Swój najlepszy wynik w zawodach tej rangi - drugą rundę - zaliczył w poprzednim sezonie właśnie w Nowym Jorku.

Kolejnym rywalem Polaka będzie rozstawiony z "siódemką" Cilic. Przy stanie 7:5, 6:1, 1:1 jego rywal, Rumun Marius Copil skreczował. To właśnie Chorwat pokonał Hurkacza w drugiej rundzie French Open 6:2, 6:2, 6:7 (3-7), 7:5. Mimo porażki niżej notowany z zawodników pokazał się wówczas z dobrej strony.

Dysponują oni bardzo zbliżonymi warunkami fizycznymi - Cilic ma 1,98 m wzrostu, a wrocławianin jest o dwa cm niższy

Tenisista z Bałkanów na kortach twardych, na których rywalizuje się w Nowym Jorku, powinien być jeszcze groźniejszy niż na paryskiej mączce. Triumfował bowiem na obiektach Flushing Meadows cztery lata temu. To jego jedyny jak na razie tytuł wielkoszlemowy. Jest także finalistą styczniowego Australian Open i ubiegłorocznego Wimbledonu.

Hurkacz jest jedynym polskim singlistą, który pozostał w stawce nowojorskich zawodów. Agnieszka Radwańska i Magda Linette przegrały swoje pierwsze pojedynki w poniedziałek.

tenis ziemny

Sport

Hokeiści Energi pokonali lidera tabeli. Świetna pogoń w wykonaniu torunian

Hokeiści Energi pokonali lidera tabeli. Świetna pogoń w wykonaniu torunian

2024-11-26, 22:02
Nie żyje Jan Furtok. To były napastnik reprezentacji Polski oraz legenda GKS-u Katowice

Nie żyje Jan Furtok. To były napastnik reprezentacji Polski oraz legenda GKS-u Katowice

2024-11-26, 19:56
Toruń z Gdańskiem o złoto, derbowe starcie o brązowy medal. [Półfinały Międzyokręgowej Ligi Bowlingowej]

Toruń z Gdańskiem o złoto, derbowe starcie o brązowy medal. [Półfinały Międzyokręgowej Ligi Bowlingowej]

2024-11-26, 11:25
Patryk Karamuz (trener HK Pomorzanina): Za nami dobra runda jesienna. W hali celujemy w medal

Patryk Karamuz (trener HK Pomorzanina): Za nami dobra runda jesienna. W hali celujemy w medal

2024-11-26, 08:15
Pożegnanie gwiazdy, a zarazem dużo optymizmu na przyszłość. Zawisza podsumował lekkoatletyczny rok [zdjęcia]

Pożegnanie gwiazdy, a zarazem dużo optymizmu na przyszłość. Zawisza podsumował lekkoatletyczny rok [zdjęcia]

2024-11-25, 20:54
Marcin Murawski (prezes GKM-u): Nie przebijaliśmy ofert innych, by pozyskać Miśkowiaka [wywiad]

Marcin Murawski (prezes GKM-u): Nie przebijaliśmy ofert innych, by pozyskać Miśkowiaka [wywiad]

2024-11-25, 15:30
Szczęśliwe zakończenie meczu bydgoskich siatkarek. Pałac wygrał z Energą Kalisz

Szczęśliwe zakończenie meczu bydgoskich siatkarek. Pałac wygrał z Energą Kalisz

2024-11-24, 23:32
Porażki koszykarek z regionu w Orlen Basket Lidze Kobiet. Torunianki i bydgoszczanki bez punktów

Porażki koszykarek z regionu w Orlen Basket Lidze Kobiet. Torunianki i bydgoszczanki bez punktów

2024-11-24, 23:16
Pierwsze zwycięstwo naszych koszykarzy w eliminacjach Eurobasketu. Polska pokonała Estonię

Pierwsze zwycięstwo naszych koszykarzy w eliminacjach Eurobasketu. Polska pokonała Estonię

2024-11-24, 22:27
Dramatyczny mecz w Katowicach. Energa przegrała po dogrywce

Dramatyczny mecz w Katowicach. Energa przegrała po dogrywce

2024-11-24, 22:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę