Lekkoatletyczne ME 2018 – Lisek czwarty, Wojciechowski piąty w skoku o tyczce
Żaden z polskich tyczkarzy - ani Piotr Lisek (OSOT Szczecin) ani Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) - nie zdobył w Berlinie medalu lekkoatletycznych mistrzostw Europy. Biało-czerwoni zajęli odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Konkurs wygrał 18-letni Szwed Armand Duplantis.
Lisek, wicemistrz świata z Londynu, uzyskał 5,90, a Wojciechowski 5,80. Zawodnik szczecińskiego klubu, który skoczył w tym roku 5,94, bez powodzenia atakował dwa razy 6 metrów.
Konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, głównie za sprawą najmłodszych - Duplantisa i występującego pod neutralną flagą 21-letniego Timura Morgunowa, który zdobył srebro. Obydwaj zaliczyli po 6 metrów. Rekordzista świata 31-letni Francuz Renaud Lavillenie musiał się zadowolić brązem (5,95).
18-letni Szwed, brązowy medalista mistrzostw świata juniorów z Bydgoszczy z 2016 roku, miał w konkursie tylko jedną zrzutkę (na 5,80). W imponującym stylu pokonał 6,00 i 6,05 - tym ostatnim ustanowił rekord glodu do lat 20. Pochodzi ze sportowej rodziny, jego ojciec i jednocześnie trener Amerykanin Greg Duplantis też skakał o tyczce, podobnie jak starszy brat Andreas. Matka Helena była siedmioboistką i siatkarką. Armand pierwszy skok o tyczce wykonał w wieku czterech lat w Lafayette w stanie Luizjana.
W eliminacjach odpadł obrońca tytułu Robert Sobera (AZS AWF Wrocław).