Łukasz Piszczek żegna się z piłkarską reprezentacją Polski
Łukasz Piszczek zrezygnował z gry w polskiej drużynie narodowej. "Moja przygoda z reprezentacją dobiegła końca" - napisał na Facebooku 33-letni piłkarz. W biało-czerwonych barwach obrońca Borussii Dortmund rozegrał 65 meczów i zdobył trzy bramki.
"W życiu czasami trzeba podejmować ciężkie, ale racjonalne decyzje. Po długich przemyśleniach ja taką podjąłem. 11 lat zawsze z dumą reprezentowałem Polskę w seniorskiej reprezentacji. Był to wyjątkowy czas. Będę go zawsze bardzo miło wspominał" - napisał Piszczek.
W seniorskiej reprezentacji Polski zadebiutował w 2007 roku. Powołał go holenderski selekcjoner Leo Beenhakker. Rok później znalazł się w ostatniej chwili w kadrze biało-czerwonych na mistrzostwa Europy w Austrii i Szwajcarii i wystąpił w pierwszym meczu z Niemcami (0:2) - wszedł na boisko w drugiej połowie.
Z czasem stał się podstawowym prawym obrońcą reprezentacji, a także BVB, w której występuje od 2010 roku. Przez kilka lat tworzył "polskie trio" w Dortmundzie wraz z Jakubem Błaszczykowskim i Robertem Lewandowskim.
Piszczek wystąpił również na Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie i cztery lata później we Francji, gdzie biało-czerwoni dotarli do ćwierćfinału. Na tegorocznym mundialu w Rosji wziął udział w dwóch spotkaniach, a podopieczni Adama Nawałki odpadli w fazie grupowej.
"Dziękuję przede wszystkim kibicom za wsparcie, trenerom: Leo Beenhakkerowi, Franciszkowi Smudzie, Waldemarowi Fornalikowi i Adamowi Nawałce dziękuję za zaufanie. Zawsze starałem się nauczyć od nich jak najwięcej, czerpać z ich doświadczenia i wiedzy. Dziękuję wszystkim osobom związanym z każdym sztabem szkoleniowym i moim kolegom z boiska, z którymi wspólnie miałem zaszczyt reprezentować Polskę w tych 65 meczach z orłem na piersi. Zostawię w swojej pamięci mecze, w których swoją grą dawaliśmy wszystkim kibicom wiele radości" - podkreślił Piszczek.
W lipcu z kadrą rozstał się selekcjoner Nawałka, który nie przedłużył umowy po nieudanym mundialu. Jego miejsce zajął Jerzy Brzęczek.
"Trenerowi Jerzemu Brzęczkowi i naszej reprezentacji życzę przede wszystkim dużo sukcesów" - zakończył Piszczek. (PAP)
Dzień dobry. W życiu czasami trzeba podejmować ciężkie, ale racjonalne decyzje. Po długich przemyśleniach ja taką podjąłem. Moja przygoda z reprezentacją dobiegła końca. 11 lat zawsze z dumą reprezentowałem Polskę w seniorskiej reprezentacji. Był to wyjątkowy czas. Będę go zawsze bardzo miło wspominał. Dziękuję przede wszystkim Kibicom za wsparcie, Trenerom: Leo Beenhakkerowi, Franciszkowi Smudzie, Waldemarowi Fornalikowi i Adamowi Nawałce dziękuję za zaufanie. Zawsze starałem się nauczyć od nich jak najwięcej, czerpać z ich doświadczenia i wiedzy. Dziękuję wszystkim osobom związanym z każdym sztabem szkoleniowym i moim kolegom z boiska, z którymi wspólnie miałem zaszczyt reprezentować Polskę w tych 65 meczach z orłem na piersi. Zostawię w swojej pamięci mecze, w których swoją grą dawaliśmy wszystkim Kibicom wiele radości. Trenerowi Jerzemu Brzęczkowi i naszej reprezentacji życzę przede wszystkim dużo sukcesów.