Piłkarska LM - Legia Warszawa wygrała w Irlandii
Piłkarze Legii Warszawa wygrali na wyjeździe z irlandzkim Cork City FC 1:0 (0:0) w meczu pierwszej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Rewanżowe spotkanie odbędzie się 17 lipca na Łazienkowskiej.
Po reformie kwalifikacji Ligi Mistrzów UEFA Legia zaczęła już od pierwszej, a nie - jak dotychczas - drugiej rundy. To oznacza, że w drodze do elitarnych rozgrywek musi pokonać czterech rywali.
Pierwszym jest teoretycznie słabszy od polskiego zespołu mistrz Irlandii. Do Cork warszawski zespół poleciał bez pozyskanego z Wisły Kraków króla strzelców poprzedniego sezonu ekstraklasy Hiszpana Carlitosa, Serba Miroslava Radovica, Chorwata Eduardo oraz uczestników mistrzostw świata Michała Pazdana i Artura Jędrzejczyka, którzy dopiero za kilka dni wrócą z urlopu.
Z kolei Jarosław Niezgoda, u którego wykryto kłopoty natury kardiologicznej, jest już po zabiegu i wróci do treningów za około dwa miesiące.
W kadrze byli natomiast pozyskany z Wisły Płock gwinejski napastnik hiszpańskiego pochodzenia Jose Kante oraz wracający do Legii po występach m.in. w Górniku Zabrze Mateusz Wieteska. Obaj zagrali we wtorek w podstawowym składzie.
Trener Dean Klafuric zdecydował się na ustawienie z trzema obrońcami, jednym z nich był właśnie Wieteska.
W pierwszej połowie niespodziewanie lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, grający szybko skrzydłami. Bliski powodzenia był m.in. Barry McNamee.
Podobnie wyglądała gra na początku drugiej części, gdy Legię ratował Arkadiusz Malarz. Najlepszą sytuację gospodarze zmarnowali w 53. minucie. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Graham Cummins znalazł się w sytuacji sam na sam z Malarzem, ale lepszy okazał się golkiper Legii.
Później do głosu zaczęli dochodzić mistrzowie Polski, dopingowani przez ponad 200 swoich fanów. Decydująca okazała się sytuacja z 79. minuty. Po rozegraniu rzutu wolnego przez Krzysztofa Mączyńskiego do piłki dobiegł Michał Kucharczyk i bardzo efektownym strzałem z ok. 30 metrów pokonał bramkarza rywali.
W razie zwycięstwa w dwumeczu nad Cork City mistrz Polski zagra w drugiej rundzie ze słowackim Spartakiem Trnawa lub bośniackim HSK Zrinjski Mostar.
Gdyby warszawski zespół nie poradził sobie z Cork City, będzie występować w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej (wolny los w drugiej).
trener piłkarzy Legii Dean Klafuric po wygranym 1:0 meczu z Cork City w 1. rundzie el. Ligi Mistrzów powiedział:
"To był trudny mecz, zresztą tego się spodziewaliśmy. Gospodarze zagrali cierpliwie i agresywnie. W pierwszej połowie nie zagraliśmy dobrze, mam na myśli tworzenie akcji i wykańczanie ich, jednak w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Dla nas to było pierwsze spotkanie w sezonie o stawkę. Chcemy awansować do Ligi Mistrzów, moi piłkarze odczuwali dużą presję. Gratuluję im, ponieważ w drugiej połowie zmienili nastawienie i zaprezentowali się z lepszej strony. Dzisiaj nie tylko Michał Kucharczyk zasługuje na pochwały, ale cała drużyna.
- Cork również stwarzało okazje, szczególnie po stałych fragmentach gry. To typowe dla futbolu irlandzkiego. Nasi rywale są w trakcie sezonu, przez co byli lepiej przygotowani do meczu.
- Chciałbym podziękować za wsparcie naszym fanom, którzy dotarli z Warszawy, Anglii oraz irlandzkich miast. Również chciałbym pochwalić fanów gospodarzy i ich drużynę, stworzyli wspaniałą atmosferę. Właśnie taka powinna panować na stadionach".