Mecz z dziwną końcówką! Japonia - Polska 0:1

2018-06-28, 19:15  Polska Agencja Prasowa
Polscy piłkarze po raz trzeci z rzędu wygrali mecz "o honor" w piłkarskich mistrzostwach świata. Fot. PAP/EPA

Polscy piłkarze po raz trzeci z rzędu wygrali mecz "o honor" w piłkarskich mistrzostwach świata. Fot. PAP/EPA

Historia lubi się powtarzać. Polscy piłkarze po raz trzeci z rzędu wygrali mecz "o honor" w piłkarskich mistrzostwach świata. Po zwycięstwach nad USA (3:1 w 2002 roku) i Kostaryką (2:1 w 2006) przyszła kolej na Japonię. Jedynego gola uzyskał Jan Bednarek, który gdyby nie kontuzja Kamila Glika pewnie byłby rezerwowym. Jego sytuacja w drużynie i bramka podobna do trafienia Bartosza Bosackiego z ostatniego występu w mundialu w Niemczech.

Czwartkowe spotkanie w Wołgogradzie było jednak wyjątkowe ze względu na przebieg końcowych minut - mimo niekorzystnego wyniku japońscy obrońcy podawali sobie piłkę na własnej połowie, bo ich celem nie było wyrównanie, ale za wszelką cenę chcieli uniknąć straty drugiego gola, który wyeliminowałby ich z turnieju. Wszystko za sprawą prowadzenia Kolumbii z Senegalem (1:0), co sprawiło, że Azjaci dostali się do 1/8 finału kosztem ekipy afrykańskiej dzięki... mniejszej liczbie ujemnych punktów (za żółte i czerwone kartki) w klasyfikacji fair play.

Adam Nawałka wrócił do sprawdzonego przez prawie pięć lat jego pracy z kadrą ustawienia 1-4-4-2. Po raz pierwszy w MŚ w podstawowym składzie pojawił się Kamil Glik, który od 4 czerwca leczył uraz barku, a szansę debiutu w imprezie otrzymali Łukasz Fabiański, Artur Jędrzejczyk i Rafał Kurzawa. W końcówce tego drugiego zmienił Sławomir Peszko, co oznacza, że selekcjoner biało-czerwonych nie pozwolił zagrać na rosyjskich boiskach tylko trzeciemu bramkarzowi Bartoszowi Białkowskiemu oraz Karolowi Linettemu, który przygotowania rozpoczynał z zupełnie innej pozycji.

Pierwsi groźnie zaatakowali Japończycy. W 13. minucie po stracie piłki przed własnym polem karnym przez Jana Bednarka głową obok bramki uderzył Shinji Okazaki. Chwilę później Fabiański pewnie obronił strzał Yoshinoriego Muto.

W 32. minucie najładniejszą akcję tej części gry przeprowadzili Polacy - Bartosz Bereszyński dośrodkował na głowę Kamila Grosickiego, a jego strzał efektownie obronił Eiji Kawashima. Japoński bramkarz w ostatniej chwili wyciągnął rękę, która była już za linią, ale piłka - co potwierdziła aparatura "goal-line" - nie przekroczyła jej całym obwodem.

Po przerwie Polacy dominowali na boisku. W 53. minucie tylko udana interwencja Kawashimy, który przeciął podanie Grosickiego do Piotra Zielińskiego, uratowała jego zespół przed stratą bramki. Sześć minut później był jednak bezradny - po "wrzutce" z rzutu wolnego Kurzawy Jan Bednarek pewnym strzałem z bliska zapewnił Polakom prowadzenie.

W 74. minucie blisko pierwszej bramki w MŚ był Lewandowski, ale zmarnował świetną okazję po dograniu Grosickiego. Z kolei siedem minut później składna wymiana piłki między Bereszyńskim i „Grosikiem” mogła się skończyć trafieniem samobójczym japońskiego obrońcy.

Ostatnie fragmenty to bezprecedensowa sytuacja. Japończycy nie kwapili się do ataku, Polacy im nie przeszkadzali; na boisku praktycznie nic się nie działo, nikt nawet nie biegał. W pewnym momencie przy linii bocznej pojawił się gotowy do zmiany Jakub Błaszczykowski, ale piłka nie opuszczała murawy i nie było przerw w grze, by mógł zaliczyć 101. występ w narodowych barwach.

By w tym pomóc Grosickiego "złapał skurcz" i skrzydłowy reprezentacji usiadł na murawie, sygnalizując arbitrowi, że nie jest w stanie kontynuować gry. Po chwili zareagowali Japończycy wybijając piłkę na aut, ale sędzia z Zambii nie pozwolił na roszadę w składzie. Przy akompaniamencie dezaprobaty z trybun skierowanej do zawodników - gwizdnął po raz ostatni.

końcowa tabela grupy H:

miejsce drużyna mecze punkty bramki
1. Kolumbia 3 6 5:2
2. Japonia 3 4 4:4
3. Senegal 3 4 4:4
4. Polska 3 3 2:5

piłka nożna

Sport

Fantastyczny mecz Astorii z GKS-em Tychy. Domowy mecz zadecyduje o awansie

Fantastyczny mecz Astorii z GKS-em Tychy. Domowy mecz zadecyduje o awansie!

2024-05-12, 23:14
Olimpia Grudziądz pokonała Stomil Olsztyn w ostatniej akcji. Utrzymanie coraz bliżej

Olimpia Grudziądz pokonała Stomil Olsztyn w ostatniej akcji. Utrzymanie coraz bliżej?

2024-05-12, 18:45
Za nami kolejne spotkania III i IV ligi piłkarskiej

Za nami kolejne spotkania III i IV ligi piłkarskiej

2024-05-12, 18:25
Mikołaj Grad: Jestem dumny z chłopaków. KSK Ciech Noteć z awansem do I ligi

Mikołaj Grad: „Jestem dumny z chłopaków!". KSK Ciech Noteć z awansem do I ligi

2024-05-12, 17:00
Speedway Grand Prix w Warszawie: Bartosz Zmarzlik drugi, zwyciężył Jason Doyle

Speedway Grand Prix w Warszawie: Bartosz Zmarzlik drugi, zwyciężył Jason Doyle

2024-05-11, 23:03
Sukces bydgoskiej kajakarki. Dwie osady na podium Pucharu Świata w Szegedzie

Sukces bydgoskiej kajakarki. Dwie osady na podium Pucharu Świata w Szegedzie

2024-05-11, 16:00
Pokonali 21 kilometrów z Kruszwicy do Inowrocławia Za nami Bieg Piastowski

Pokonali 21 kilometrów z Kruszwicy do Inowrocławia! Za nami Bieg Piastowski

2024-05-11, 13:33
Wielkie żużlowe święto na PGE Narodowym Przed nami Orlen FIM Speedway Grand Prix Of Poland  Warsaw

Wielkie żużlowe święto na PGE Narodowym! Przed nami Orlen FIM Speedway Grand Prix Of Poland – Warsaw

2024-05-11, 11:39
Polskie siatkarki zagrały towarzysko z Holandią

Polskie siatkarki zagrały towarzysko z Holandią

2024-05-10, 23:46
Słaba postawa Zawiszy. Bydgoszczanie z kolejną przegraną

Słaba postawa Zawiszy. Bydgoszczanie z kolejną przegraną

2024-05-10, 22:45
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę