MŚ 2018 - Brazylia i Szwajcaria w 1/8 finału

2018-06-27, 22:36  Polska Agencja Prasowa
Zdjęcie z meczu Brazylia kontra Serbia w 3. kolejce grupy E MŚ 2018. Fot. PAP/EPA/MAHMOUD KHALED

Zdjęcie z meczu Brazylia kontra Serbia w 3. kolejce grupy E MŚ 2018. Fot. PAP/EPA/MAHMOUD KHALED

W 3. kolejce grupy E piłkarskich MŚ 2018 Brazylia pewnie 2:0 pokonała Serbię. Z kolei Szwajcaria zremisowała z Kostaryką 2:2. Do fazy pucharowej awansowała Brazylia i Szwajcaria.

Następnym rywalem Szwajcarii będzie Szwecja, ale Helweci zagrają bez dwóch podstawowych obrońców: kapitana Stephana Lichtsteinera i Fabiana Schaera. Obaj będą pauzować za kartki. Kostaryka już wcześniej straciła szansę na grę w fazie pucharowej, za to mogła się w środę cieszyć z pierwszego punktu i pierwszych strzelonych goli na rosyjskim mundialu.

Pierwsi do siatki trafili jednak Szwajcarzy. W 31. minucie Blerim Dżemaili z bliska posłał piłkę do siatki po zgraniu głową Breela Embolo. Fakt, że Helweci do tego momentu zachowali czyste konto, zawdzięczają wyłącznie bramkarzowi Yannowi Sommerowi. Zawodnik Borussii Moenchengladbach w krótkim czasie obronił cztery groźne uderzenia rywali.

Pod największym ostrzałem był w szóstej minucie, kiedy próby podejmowali Joel Campbell, Celso Borges i Christian Gamboa. Sommer pierwszą wybił do boku, drugą sparował na słupek, a za trzecim razem pewnie złapał piłkę w ręce.

Później do głosu doszedł Daniel Colindres, który w poprzednich dwóch meczach Kostaryki - z Serbią (0:1) i Brazylią (0:2) - był tylko rezerwowym. Najpierw nieznacznie się pomylił, celując w okienko, a w 10. minucie oddał techniczny strzał z narożnika pola karnego i przelobował Sommera, ale trafił w... poprzeczkę.

Ostatni groźny atak w pierwszej połowie Kostaryka przeprowadziła w 19. minucie, kiedy szczęścia próbował Bryan Oviedo, ale znów lepszy okazał się bramkarz.

Gol wyrównujący padł w 56. minucie. Do bramki głową piłkę posłał również rezerwowy dotychczas Kendall Waston. Wcześniej dogodnych sytuacji nie wykorzystali Campbell i Bryan Oviedo.

Szwajcarzy nie musieli forsować tempa. W rozgrywanym jednocześnie w Moskwie spotkaniu Brazylia prowadziła z Serbią 2:0, a to oznaczało, że mogą sobie nawet pozwolić na porażkę. Jednak w 88. minucie wprowadzony na boisko w drugiej połowie Josip Drmic wykończył szybką akcję i Europejczycy prowadzili 2:1. Drmic był bliski gola już kilka chwil wcześniej, kiedy po główce trafił w słupek.

Wyrównanie padło w niecodzienny sposób. Po faulu na Campbellu w polu karnym francuski sędzia Clement Turpin podyktował "jedenastkę". Bryan Ruiz trafił tylko w poprzeczkę, ale piłka odbiła się od... pleców interweniującego Sommera i wpadła do siatki.

Turpin wcześniej też przyznał rzut karny Kostaryce, ale sędziowie VAR, w tym Szymon Marciniak, ustalili, że przed faulem w polu karnym napastnik był na spalonym.

Z pierwszego miejsca w grupie E awansowała Brazylia, która zmierzy się z Meksykiem. Szwajcaria i Szwecja zagrają 3 lipca w Sankt Petersburgu.

***

Brazylia pokazała w meczu z Serbią to, do czego przyzwyczaiła kibiców - efektowną grę i świetne wyszkolenie techniczne. Nie uniknęła jednak błędów w obronie, które były jej bolączką we wcześniejszych spotkaniach. Serbowie, aby zapewnić sobie awans do 1/8 finału musieli w środę wygrać, co okazało się niewykonalne. Ustępowali rywalom pod każdym względem i chociaż "Canarinhos" nie zaimponowali skutecznością, to odnieśli pewne zwycięstwo.

Początek spotkania to zacięta walka w środku pola i częste zmiany posiadania piłki. Żadnej z drużyn nie udawało się jednak stworzyć groźnej sytuacji podbramkowej. Impas ten przełamał Neymar, który w 25. minucie groźnie uderzył z ostrego kąta, jednak serbski bramkarz zdołał obronić. Pięć minut później strzał Gabriela Jesusa w ostatniej chwili zablokował obrońca rywali.

Jedyna bramka pierwszej połowy padła w 36. minucie. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Philippe'a Coutinho w sytuacji sam na sam z Vladimirem Stojkovicem znalazł się były gracz ŁKS Łódź Paulinho i bez problemów pokonał serbskiego bramkarza.

Po zmianie stron pierwsi groźną sytuację stworzyli Brazylijczycy - w 57. minucie po kontrataku Neymar trafił w bramkarza. To wyraźnie otrzeźwiło Serbów, którzy zdecydowanie zaatakowali i zmusili Brazylijczyków do rozpaczliwej obrony. Najpierw w 61. minucie Aleksandar Mitrovic nieskutecznie główkował będąc w świetnej pozycji, a po chwili bliscy zdobycia bramki byli Sergej Milinkovic-Savic i ponownie Mitrovic.

Gdy wydawało się, że wyrównanie jest kwestią czasu, to Brazylijczycy podwyższyli na 2:0. W 68. minucie, po dośrodkowaniu Neymara z rzutu rożnego, Thiago Silva posłał piłkę głową do siatki.

To wyraźnie podcięło skrzydła Serbom, którzy stracili wiarę w uzyskanie korzystnego rezultatu. Do końca spotkania Brazylijczycy niepodzielnie panowali na boisku, ale nie dążyli za wszelką cenę do zmiany wyniku. Popisywali się technicznymi sztuczkami, a ich rywalom tylko od czasu do czasu udawało się przejąć piłkę. W 86. minucie Stojkovic popisał się jeszcze udaną interwencją w sytuacji sam na sam z Neymarem.

końcowa tabela grupy E:

miejsce drużyna mecze punkty bramki
1. Brazylia 3 7 5:1
2. Szwajcaria 3 5 5:4
3. Serbia 3 3 2:4
4. Kostaryka 3 1 2:5

piłka nożna

Sport

Bydgoszczanki kontynuują dobrą grę. Pewne zwycięstwo Pałacu w Mielcu

Bydgoszczanki kontynuują dobrą grę. Pewne zwycięstwo Pałacu w Mielcu

2024-11-30, 19:00
Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

Szczypiornistki zostają w grze. Wygrana Polek jednym rzutem [galeria zdjęć]

2024-11-30, 17:51
Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

Sebastian Chmara został wybrany nowym prezesem PZLA. Był jedynym kandydatem

2024-11-30, 14:17
Stal Grudziądz ma już 50 lat. Gala podsumowała miniony sezon

Stal Grudziądz ma już 50 lat. Gala podsumowała miniony sezon

2024-11-30, 12:31
Euroligowa ekipa zawalczy z Basketem. Czas na przyjazd BC Polkowice. Relacja w PR PiK

Euroligowa ekipa zawalczy z Basketem. Czas na przyjazd BC Polkowice. Relacja w PR PiK

2024-11-30, 09:03
Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów. Sztab szkoleniowy robi wrażenie

Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów. Sztab szkoleniowy robi wrażenie

2024-11-29, 22:43
Koniec zwycięskiej passy BKS-u Visła. Rywale zdobyli Halę Łuczniczka

Koniec zwycięskiej passy BKS-u Visła. Rywale zdobyli Halę Łuczniczka

2024-11-29, 21:38
Energa Toruń znów bliska pokonania faworyta. Porażka dopiero po dogrywce

Energa Toruń znów bliska pokonania faworyta. Porażka dopiero po dogrywce

2024-11-29, 20:17
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-29, 10:00
LKE: Legia wciąż nie do zatrzymania. Jagiellonia straciła pierwsze punkty

LKE: Legia wciąż nie do zatrzymania. Jagiellonia straciła pierwsze punkty

2024-11-29, 09:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę