MŚ 2018 - Argentyna uratowana! Zagra w 1/8 finału, tak samo jak Chorwacja

2018-06-27, 09:06  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Lionel Messi podczas meczu Argentyny z Nigerią (2:1) w 3. kolejce grupy D MŚ 2018. Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Na zdjęciu Lionel Messi podczas meczu Argentyny z Nigerią (2:1) w 3. kolejce grupy D MŚ 2018. Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

Na koniec zmagań w grupie D Argentyna wygrała z Nigerią 2:1. Ten rezultat i porażka Islandii z Chorwacją (1:2) pozwoliły Argentyńczykom awansować do 1/8 finału. Z pierwszego miejsca w grupie D do fazy pucharowej awansowała natomiast Chorwacja.

Przewaga chorwackich piłkarzy w Rostowie nad Donem zarysowała się tylko w dwóch fragmentach meczu z Islandią w grupie D mistrzostw świata w Rosji: na początku i na końcu drugiej połowy. To jednak wystarczyło, by pokonać ambitnych debiutantów 2:1 i przypieczętować awans do 1/8 finału, w którym zmierzą się z Danią.

Chorwaci, którzy już przed meczem mieli zagwarantowane miejsce w fazie pucharowej, na ostatni mecz w grupie wyszli w większości rezerwowym składzie. W porównaniu ze spotkaniami z Nigerią (2:0) i Argentyną (3:0), selekcjoner Zlatko Dalic wymienił bramkarza i całą linię obrony. Zabrakło także pomocnika Ivana Rakitica (wszedł w drugiej połowie) oraz napastników Mario Mandzukica i Ante Rebica. Wszyscy musieliby pauzować w następnym meczu, gdyby we wtorek zobaczyli żółtą kartkę.

Ci, którzy znaleźli się w wyjściowym składzie, musieli tego wieczoru solidnie pracować w obronie, ponieważ Islandia z dużą motywacją poszukiwała gola, który mógłby pozwolić jej zająć drugie miejsce w grupie (zależnie od wyniku rozgrywanego równocześnie meczu Nigeria - Argentyna). Już do przerwy stworzyła sobie wiele szans, oddała sześć strzałów (w tym trzy celne), a kilka innych uderzeń było blokowanych przez zmasowany blok defensywny zespołu z Bałkanów. Rywali stać było tylko na dwie niecelne próby z dużej odległości.

Pierwsze groźne uderzenie oddał w 31. minucie z rzutu wolnego Gylfi Sigurdsson, ale pewnie interweniował rezerwowy bramkarz Lovre Kalinic. W 40. bliski szczęścia był Alfred Finnbogason, ale jego strzał sprzed pola karnego był minimalnie niecelny. Z tej samej pozycji w doliczonym czasie uderzał Aron Gunnarsson, ale znów obronił Kalinic.

Na początku drugiej połowy Islandczycy zmniejszyli nieco obroty, a wtedy w ofensywie zaistnieli rywale. W 51. minucie Milan Badelj uderzył z dystansu, ale trafił w poprzeczkę. Jednak już kilka chwil później po dośrodkowaniu, po którym piłka odbiła się jeszcze od jednego z obrońców, ten sam zawodnik ładnie złożył się do strzału i z kilkunastu metrów zmienił wynik na 1:0.

Po golu Chorwaci ponownie oddali inicjatywę. Islandczycy znów stawali się coraz groźniejsi, m.in. w 56. minucie po rzucie rożnym główkował obrońca Sverrir Ingi Ingason, ale trafił w poprzeczkę. Niewiele ponad kwadrans później stuprocentową okazję zmarnował Birkir Bjarnason - po dośrodkowaniu z prawej strony nie trafił czysto w piłkę i oddał lekki, niecelny strzał.

Przełamanie przyszło w 76. minucie, kiedy wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Dejan Lovren zatrzymał piłkę ręką we własnym polu karnym i sędzia przyznał Islandczykom rzut karny. Do piłki podszedł Gylfi Sigurdsson, który zmarnował "jedenastkę" w meczu z Nigerią (0:2), ale tym razem się nie pomylił i doprowadził do remisu.

Kilka minut później Argentyna strzeliła Nigerii gola na 2:1, a to oznaczało, że jeśli Islandia wygra, to ona awansuje do 1/8 finału. Wyraźnie zmęczeni piłkarze z mającej ok. 350 tysięcy mieszkańców wyspy starali się objąć prowadzenie, ale wtedy znów do głosu doszli Chorwaci. Stworzyli kilka sytuacji podbramkowych, a po jednym z kontrataków w 90. minucie wynik ustalił Ivan Perisic.

Drużyna z Bałkanów zakończyła udział w fazie grupowej z kompletem zwycięstw i bilansem bramek 7-1. Jej kolejnym rywalem będzie Dania. Z drugiego miejsca awansowała Argentyna, która zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji w grupie C - Francją.

***

W bólach i męczarniach rodził się awans Argentyny do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w Rosji. Po dwóch meczach "Albicelestes" mieli na koncie tylko punkt, ale we wtorek pokonali Nigerię 2:1 i fazę pucharową rozpoczną w sobotę od meczu z Francją.

Będący pod olbrzymią presją trener Jorge Sampaoli wysłał na boisko skład, którego średnia wieku była najwyższą w historii mundialu - 30 lat i 190 dni. W ataku Gonzalo Higuain zastąpił Sergio Aguero, w pomocy pojawił się Ever Banega, a w bramce zamiast popełniającego błędy Willy'ego Caballero zagrał Franco Armani, dla którego był to dopiero pierwszy występ w narodowych barwach, choć w październiku skończy 32 lata.

Argentyna od początku przejęła inicjatywę, a błysk geniuszu Lionela Messiego można było podziwiać w 14. minucie. Świetnym, kilkudziesięciometrowym podaniem popisał się Banega, Messi bezbłędnie przyjął piłkę, która spadła na jego lewe kolano, potem na lewą stopę. Piłkarz Barcelony zrobił to w pełnym biegu, a następnie uderzył prawą nogą w długi róg nie dając szans Francisowi Uzoho.

Messi został trzecim Argentyńczykiem w historii, po Diego Maradonie oraz Gabrielu Batistucie, który wpisywał się na listę strzelców na trzech mundialach.

W 27. minucie groźnie uderzał Higuain, a w 34. blisko szczęście ponownie był Messi, który strzelał z rzutu wolnego. Piłka jednak otarła się o końcówki palców Uzoho i odbiła się od słupka.

Nigeria do przerwy praktycznie nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji. Na początku drugiej połowy "Super Orły" zdołały jednak wyrównać. Przy rzucie rożnym Javier Mascherano przytrzymywał Leona Baloguna i turecki sędzia Cuneyt Cakir podyktował rzut karny. Jego pewnym wykonawcą okazał się Victor Moses.

Taki obrót sprawy nieco zdezorientował Argentyńczyków i nastąpił okres lekkiej przewagi Nigeryjczyków. W 71. minucie swoich sił zza pola karnego próbował Onyinye Ndidi, a chwilę później piłkarze z Afryki domagali się kolejnego rzutu karnego, tym razem za zagranie piłki ręką przez Marcosa Rojo. Cakir obejrzał powtórkę wideo i nie przychylił się do ich protestów.

Argentyna w końcu odzyskała inicjatywę, ale z jej ataków nie wynikało większe zagrożenie. W 80. minucie w niezłej sytuacji obok bramki uderzał Higuain.

Chwilę wcześniej na boisku pojawił się Aguero, ale ani on, ani żaden inny ofensywnie usposobiony gwiazdor Argentyny nie potrafił uratować swojego zespołu. Kolegów w 86. minucie wyręczył Rojo. Obrońca Manchesteru United zachował się jak rasowy napastnik i z dwunastu metrów uderzył nisko z woleja po dośrodkowaniu Gabriela Mercado.

Do awansu Argentyna nie tylko potrzebowała zwycięstwa, ale również korzystnego rozstrzygnięcia w drugim meczu, bo wyprzedzić ją mogła Islandia. Mundialowy debiutant uległ jednak Chorwacji 1:2.

końcowa tabela grupy D:

miejsce drużyna mecze punkty bramki
1. Chorwacja 3 9 7:1
2. Argentyna 3 4 3:5
3. Nigeria 3 3 3:4
4. Islandia 3 1 2:5

piłka nożna

Sport

Wisła Kraków po 12 latach wróciła do europejskich pucharów. Biała Gwiazda pokonała Llapi Podujevo

Wisła Kraków po 12 latach wróciła do europejskich pucharów. „Biała Gwiazda” pokonała Llapi Podujevo

2024-07-11, 22:58
Wimbledon: Jan Zieliński zagra o finał miksta po niezwykle wyrównanym meczu

Wimbledon: Jan Zieliński zagra o finał miksta po niezwykle wyrównanym meczu

2024-07-11, 18:01
Worek medali w smoczych łodziach Sukces chełmińskich wioślarzy na mistrzostwach Europy [zdjęcia]

Worek medali w smoczych łodziach! Sukces chełmińskich wioślarzy na mistrzostwach Europy [zdjęcia]

2024-07-11, 12:21
Euro 2024: Anglia awansowała do finału. Decydujący gol padł w 90. minucie

Euro 2024: Anglia awansowała do finału. Decydujący gol padł w 90. minucie

2024-07-10, 23:29
Mistrz Polski chce pomagać młodym sportowcom. Jego klub i fundacja działają coraz prężniej

Mistrz Polski chce pomagać młodym sportowcom. Jego klub i fundacja działają coraz prężniej

2024-07-10, 20:28
Anwil zagra w europejskich pucharach. Twarde Pierniki przedłużyły umowę z Diduszką

Anwil zagra w europejskich pucharach. Twarde Pierniki przedłużyły umowę z Diduszką

2024-07-10, 15:04
Wiktor Przyjemski znów pojedzie w Bydgoszczy. Zawodnik dostał szansę w IMP

Wiktor Przyjemski znów pojedzie w Bydgoszczy. Zawodnik dostał szansę w IMP

2024-07-10, 07:33
Euro 2024: Hiszpania pierwszym finalistą. Yamal pobił rekord

Euro 2024: Hiszpania pierwszym finalistą. Yamal pobił rekord

2024-07-09, 23:00
SoN: Polacy z pewnym awansem, ale nie zwycięstwem. Półfinał dla Szwecji

SoN: Polacy z pewnym awansem, ale nie zwycięstwem. Półfinał dla Szwecji

2024-07-09, 22:08
To było święto sportów walki w Inowrocławiu. Gwiazda MMA uświetniła galę Kuyavian Cage

To było święto sportów walki w Inowrocławiu. Gwiazda MMA uświetniła galę Kuyavian Cage

2024-07-09, 19:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę