MŚ 2018 – Zbigniew Boniek: to nie była nasza ostatnia wieczerza

2018-06-20, 19:49  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Zbigniew Boniek podczas środowe konferencji prasowej. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Na zdjęciu Zbigniew Boniek podczas środowe konferencji prasowej. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Prezes PZPN Zbigniew Boniek podkreślił, że po wtorkowej porażce z Senegalem (1:2) piłkarze reprezentacji Polski wciąż mają szansę na awans z grupy H mistrzostw świata w Rosji. „Cały czas jesteśmy w grze. To nie była nasza ostatnia wieczerza” – zaznaczył.

Decyzja o zwołaniu konferencji została ogłoszona w środę przed południem.

„Piłka nożna wzbudza wiele emocji i uznaliśmy, że należy się spotkać z przedstawicielami mediów. Nie ma co ukrywać, że inaczej sobie wyobrażaliśmy początek mundialu. Jednak wciąż wszystko jest w naszych rękach. Charakter ludzi poznaje się, jak wychodzą z trudnych sytuacji” – powiedział Boniek na konferencji.

W niedzielę Polacy zagrają w Kazaniu z Kolumbią, która niespodziewanie uległa Japonii 1:2.

„Zagraliśmy spotkanie, które nam nie wyszło, ale nie będziemy szukali winnych. Cały czas jesteśmy w grze i skupiamy się na niedzielnym meczu. Nie bierzemy pod uwagę wariantu pesymistycznego. Nie lubimy narzekać. Czysto piłkarsko nie jesteśmy słabsi od Kolumbii” – podkreślił Boniek.

Polscy piłkarze przegrali we wtorek w Moskwie z Senegalem 1:2 po samobójczej bramce Thiago Cionka (37) i Mbaye Nianga (60). Honorowego gola dla biało-czerwonych zdobył głową w 86. minucie Grzegorz Krychowiak.

„To był mecz na 0:0. My swoimi dwoma błędami sprowokowaliśmy stratę goli. Senegalczycy to wysocy, silni, dobrze zbudowani gracze, którzy czekali na nas, ale nie stwarzali wielkiego zagrożenia pod naszą bramką. Po przegranym meczu, krytyka nie powinna dotyczyć dwóch, trzech zawodników. Drużyna wygrywa i przegrywa razem. Zawiedliśmy wszyscy, ale to nie była nasza ostatnia wieczerza. Nie chcemy wracać do domu po fazie grupowej, nie odciskając w Rosji naszej pieczęci. Nie przegraliśmy jeszcze wojny. Wierzę w tę drużynę i stać nas na awans z grupy” – powiedział prezes PZPN.

Krytyce poddano m.in. zbyt ofensywne ustawienie, na jakie zdecydował się selekcjoner Adam Nawałka.

„W teorii wszystko miało inaczej wyglądać. Nie zauważyłem, żeby nasze ustawienie było wyjątkowo ofensywne, bo po stracie piłki broniliśmy się dziewięcioma piłkarzami. Jednak to był wolny mecz. Niuanse i błędy zadecydowały, że musimy teraz żyć porażką, choć powtórzę, że zagraliśmy słaby mecz. Rywale nie zrobili dużo więcej, aby wygrać to spotkanie. Byliśmy jakby zamuleni. W piłce najważniejsza jest głowa i przygotowanie fizyczne. Potem jest taktyka. To ważny element, ale sprawdza się pod warunkiem, że mentalność jest na wysokim poziomie” – stwierdził Boniek.

Kiedy zawodnicy w nocy przyjechali do hotelu w Soczi, byli w złych nastrojach.

„Nie ma rezygnacji. Żeby być piłkarzem na pewnym poziomie, to trzeba przezwyciężać słabości. Życie sportowca utkane jest porażkami, na które trzeba odpowiednio reagować. Widziałem chłopaków na śniadaniu i każdy był przysmucony tą porażką, ale jest reakcja ze strony sztabu i zawodników. Nie ma mowy o jakimkolwiek poddaniu się. Dopóki jest szansa na to, aby cokolwiek zrobić na tym mundialu, to będziemy optymistami” – zadeklarował.

„Na tym turnieju są drużyny, które również przegrały swój pierwszy mecz, a przyleciały do Rosji po mistrzostwo świata. My nie przyjechaliśmy tutaj po złoty medal, ale mamy swoje cele. Jeden mecz czy błąd nie może przekreślać wszystkiego co zrobiliśmy do tej pory, aby dobrze wypaść. Jesteśmy przygotowani na krytykę mediów. Im ostrzejsza krytyka, tym lepsza reakcja piłkarzy” – dodał.

Podkreślił, że jest wielkim optymistą w kontekście kolejnych występów polskiej drużyny.

„Oglądałem przez ostatni tydzień treningi naszego zespołu i po piątkowych zajęciach miałem wrażenie, że nasza reprezentacja rozjedzie przeciwnika. Tak to wtedy wyglądało. Liczę na reakcję tej grupy, która jest złożona z poważnych, mądrych, doświadczonych piłkarzy. Swój optymizm opieram na obserwacjach. W drużynie są liderzy i oni muszą wziąć na barki ciężar odpowiedzialności. Są momenty w życiu, kiedy człowiek musi sobie zdać sprawę, że bierze odpowiedzialność na innych. Każdego wielki mecz inaczej motywuje. Mamy zespół złożony z 23 zawodowców. Wszystko w tej grupie funkcjonuje dobrze" - zaznaczył.

Pojawiają się również krytyczne uwagi co do wyboru Soczi na bazę podczas mundialu. W tym nadmorskim kurorcie panują bowiem wysokie temperatury i z tego powodu zmieniane są godziny treningów.

„Warunki są fantastyczne. Nie odczuwam tej temperatury, czy wilgotności. Jak jest lato, to musi być ciepło. Mamy wszystko, czego nam potrzeba. Wieczorem jest przyjemnie i niczego nam nie brakuje” – zakończył Boniek.

Po popołudniu polscy piłkarze mają czas wolny. W czwartek w drugiej części dnia odbędzie się wspólny trening. W sobotę przed południem biało-czerwoni wylecą do Kazania, gdzie w niedzielę zagrają z Kolumbią w drugim meczu grupy H.

Z Soczi Marcin Cholewiński (PAP)

piłka nożna

Sport

Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Grudziądzanie przegrali z mistrzem Polski

Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Grudziądzanie przegrali z mistrzem Polski

2024-11-13, 19:04
Wbudowano kamień węgielny pod halę Zawiszy. Obiekt będzie domem dla lekkoatletów i strzelców

Wbudowano kamień węgielny pod halę Zawiszy. Obiekt będzie domem dla lekkoatletów i strzelców

2024-11-13, 15:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę