MŚ 2018 - Polska rozgromiła Litwę w ostatnim sparingu przed mundialem

2018-06-12, 20:27  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu piłkarze reprezentacji Polski cieszą się z bramki w meczu towarzyskim z Litwą. Fot. PAP/Leszek Szymański

Na zdjęciu piłkarze reprezentacji Polski cieszą się z bramki w meczu towarzyskim z Litwą. Fot. PAP/Leszek Szymański

Polska wygrała z Litwą 4:0 (2:0) w towarzyskim meczu piłkarskim, który odbył się w Warszawie. Biało-czerwoni przygotowują się do mistrzostw świata w Rosji (14 czerwca - 15 lipca), ich rywale nie zdołali do nich awansować.

We wtorkowy wieczór w Warszawie panowały idealne warunki, by zespół trenera Adama Nawałki godnie pożegnał się z polskimi kibicami i w dobrych nastrojach udał się na mundial do Rosji - świetna pogoda, pełne trybuny i niżej notowany rywal, który nie zamierzał psuć święta biało-czerwonym. Do tego dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego okazało się, że Kamil Glik czuje się coraz lepiej, zostaje w kadrze i w środę poleci z drużyną do Soczi.

Selekcjoner zdecydował się na dość eksperymentalne ustawienie z piątką obrońców, w którym "Glikiem" ponownie był Jan Bednarek, a w środku defensywy wspierali go Artur Jędrzejczyk i Thiago Cionek. W środku pola biegali Grzegorz Krychowiak i Jacek Góralski, a w przodzie z wysuniętym Robertem Lewandowskim grali Arkadiusz Milik i Dawid Kownacki.

Od początku obie drużyny nie forsowały tempa. Polacy chyba za bardzo nie chcieli, a goście nie za bardzo mogli. W dziewiątej minucie biało-czerwoni przeprowadzili pierwszą składną akcję i od razu zapachniało golem po szybkim rozegraniu piłki Milika z Kownackim oraz dośrodkowaniu Macieja Rybusa.

Prowadzenie uczestnicy mistrzostw świata objęli 10 minut później. Po zagraniu Kownackiego najpierw opanowaniem wykazał się Rybus, który idealnie obsłużył Lewandowskiego, a kapitan reprezentacji z jeszcze większym spokojem i precyzją umieścił piłkę w siatce.

Snajper Bayernu Monachium w 33. minucie precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego tuż zza linii pola karnego, a piłka po odbiciu się od poprzeczki i boiska wyszła w pole. Sędzia boczny nie zauważył, że przekroczyła linię bramkową, choć stojący obok niego rezerwowi piłkarze polskiej reprezentacji byli pewni, że powinien być odgwizdany gol. Trójce arbitrów z Holandii w sukurs przyszła jednak technologia VAR, która będzie działać także w Rosji, i po chwili główny zasygnalizował, że biało-czerwoni prowadzą już 2:0, a Lewandowski może się cieszyć z 55. trafienia w narodowych barwach.

Jeszcze przed przerwą bliski podwyższenia rezultatu był dwukrotnie Kownacki, a dyspozycję Łukasza Fabiańskiego sprawdził znany z polskich boiska Darvydas Sernas. Bramkarz Swansea City popisał się kapitalną interwencją i dał selekcjonerowi kolejny sygnał, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie.

Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się jego konkurent Wojciech Szczęsny, a także Łukaszowie Piszczek i Teodorczyk, który zastąpił Lewandowskiego.

Pierwsze minuty drugiej połowy to senna atmosfera zarówno na boisku, jak i trybunach, więc nic dziwnego, że odpowiedzialny za organizację dopingu musiał rozgrzewać prawie 54 tysiące widzów, wśród których byli m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki z rodziną i minister sportu Witold Bańka oraz 10 tysięcy dzieci zaproszonych przez PZPN.

Polacy zareagowali dopiero na gromkie "jeszcze jeden, jeszcze jeden" i po rzucie rożnym w 65. minucie Krychowiak stojąc tyłem do bramki piętą umieścił piłkę w siatce. Tym razem jednak po wideoweryfikacji gola dla biało-czerwonych sędziowie anulowali, gdyż wcześniej miało miejsce zagranie ręką.

Niezrażeni gospodarze poszli jednak za ciosem i po pięciu minutach zdobyli prawidłową bramkę, a z bliska do siatki - po podaniu Bartosza Bereszyńskiego - trafił Kownacki. To jego pierwszy gol w "dorosłej" reprezentacji.

Później kibice skandowali nazwisko Glika i jeszcze raz w roli głównej wystąpił VAR. Tym razem stawką był rzut karny po zagraniu ręką jednego z litewskich obrońców. Analizy sytuacji domagał się wprowadzony krótko wcześniej na boisko Jakub Błaszczykowski, który po pozytywnej dla niego i kolegów decyzji z 11 metrów zdobył czwartą bramkę. To jego 20. gol w 99 występach w zespole narodowym.

Na koniec publiczność zaintonowała jeszcze Mazurka Dąbrowskiego, po trybunach poniosło się także "Adam Nawałka, Adam Nawałka" i "dziękujemy, dziękujemy", a spiker pożegnał wszystkich: "Do zobaczenia w Rosji!".

Polska: Łukasz Fabiański (46. Wojciech Szczęsny) - Bartosz Bereszyński, Artur Jędrzejczyk (46. Łukasz Piszczek), Jan Bednarek (53. Michał Pazdan), Thiago Cionek, Maciej Rybus (70. Jakub Błaszczykowski) - Dawid Kownacki, Grzegorz Krychowiak (77. Piotr Zieliński), Jacek Góralski, Arkadiusz Milik - Robert Lewandowski (46. Łukasz Teodorczyk).

piłka nożna

Sport

Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

2024-12-21, 15:30
Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy

Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. „Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy”

2024-12-21, 08:30
Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

Energa ma patent na mistrza Polski. Torunianie znów lepsi od Unii Oświęcim

2024-12-20, 20:26
Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

Sokół nie zdołał urwać seta Developresowi. Emocje tylko w trzeciej odsłonie

2024-12-20, 17:38
LKE: Jagiellonia poznała rywala w 116 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

LKE: Jagiellonia poznała rywala w 1/16 finału. Mistrz Polski trafił na drużynę z Serbii

2024-12-20, 14:17
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-12-20, 10:00
LKE: Legia w 18 finału Jagiellonia nie wykorzystała szansy i zagra w 116

LKE: Legia w 1/8 finału! Jagiellonia nie wykorzystała szansy i zagra w 1/16

2024-12-19, 23:56
BKS Visła Bydgoszcz udanie skończył rok. Rywal pokonany w czterech setach

BKS Visła Bydgoszcz udanie skończył rok. Rywal pokonany w czterech setach

2024-12-19, 22:18
Trener Zawiszy mierzy wysoko. Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów

Trener Zawiszy mierzy wysoko. „Trzecie miejsce mnie nie obchodzi. Jestem głodny sukcesów”

2024-12-19, 15:55
Anioły odpadły z Pucharu Polski. Torunianie przegrali z drugoligowcem

Anioły odpadły z Pucharu Polski. Torunianie przegrali z drugoligowcem

2024-12-19, 10:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę