Liga Narodów siatkarzy - Polacy pewnie wygrali z Japonią

2018-06-09, 12:00  Polska Agencja Prasowa
Piłka do siatkówki. Fot. pixabay.com

Piłka do siatkówki. Fot. pixabay.com

Polscy siatkarze wygrali z Japończykami 3:0 (25:16, 25:21, 25:20) w sobotnim meczu turnieju Ligi Narodów w Osace. Biało-czerwoni, którzy po ośmiu kolejkach mają na koncie siedem zwycięstw i jedną porażkę, przynajmniej na kilka godzin odzyskali miano lidera tabeli.

Pomocą przy okazji meczu z ekipą Kraju Kwitnącej Wiśni służył trenerowi Vitalowi Heynenowi i kolegom z drużyny narodowej Michał Kubiak. Kapitan Polaków nie poleciał do Osaki i nie zagra już do końca rozgrywek, ale od dwóch lat jest zawodnikiem Panasonic Panthers i miał okazję w lidze japońskiej obserwować na co dzień wielu reprezentantów tego kraju.

Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju w Azji wydawało się, że gospodarze to - przynajmniej teoretycznie - najłatwiejszy rywal biało-czerwonych w tej imprezie. Pod koniec maja co prawda błysnęli, pokonując w turnieju LN we Francji Iran, a w kolejnym tygodniu w Brazylii wywalczyli punkt w meczu z USA. W piątek jednak przegrali z Bułgarami 0:3, a w konfrontacji z podopiecznymi Heynena także nie mieli wiele do powiedzenia.

W porównaniu z piątkowym spotkaniem z wicemistrzami olimpijskimi z Rio de Janeiro Włochami - wygranym 3:2 - w wyjściowej "szóstce" Polaków pozostało tylko dwóch zawodników: środkowy Piotr Nowakowski i libero Paweł Zatorski. Belgijski szkoleniowiec tym razem dał szansę na dłuższy występ siatkarzom, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z seniorską kadrą - rozgrywającemu Marcinowi Komendzie i atakującemu Damianowi Schulzowi.

Pierwszy set, przy zagrywce Nowakowskiego, rozpoczął się od prowadzenia Polaków 5:0. Zespół gości w pełni kontrolował sytuację w tej partii (19:7, 21:15). Na początku kolejnej dwa asy Schulza dały biało-czerwonym prowadzenie 5:1.

W tej części spotkania siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni stawili jednak większy opór. Znacznie ustępowali rywalom warunkami fizycznymi - tylko dwóch z graczy, którzy zaprezentowali się tego dnia, mierzy ponad dwa metry, a z pozostałych jeden ma ponad 1,9 m wzrostu. U biało-czerwonych jest pięciu "dwumetrowców", a jedynie Zatorski mierzy mniej niż 1,9 m. Azjaci te braki nadrabiali jednak uwijaniem się w obronie, szybkim rozgrywaniem akcji i skocznością. Tym ostatnim imponował zwłaszcza mierzący 1,86 m Yuji Nishida, który często obijał lub omijał blok przeciwników.

Gdy przewaga Polaków stopniała do dwóch punktów (13:11) Heynen wprowadził w miejsce Komendy i Schulza Fabiana Drzyzgę i Dawida Konarskiego. Po chwili wrócili na ławkę rezerwowych, ale na dłużej pozostał na boisku Mateusz Bieniek, który zmienił Bartłomieja Lemańskiego. Nieco nerwowo w ekipie gości zrobiło się, gdy gospodarze doprowadzili do remisu 16:16. Po chwili zdobyli jednak trzy punkty z rzędu i zażegnali niebezpieczeństwo straty seta.

W trzeciej partii niespodziewanie Azjaci prowadzili 2:0 i 8:7. Ale sytuacja szybko została opanowana przez Polaków. W końcówce dodatkowo miejscowi zaczęli się coraz częściej mylić i nie stanowili już zbyt dużego zagrożenia. Pojedynek zakończył as serwisowy Bartosza Bednorza. On i Schulz byli najlepiej punktującymi zawodnikami w polskiej ekipie - zdobyli po 16 "oczek". Tyle samo uzbierał Nishida.

W zespole Azjatów były dwa polskie akcenty. Na libero zagrał Taichiro Koga, który w minionym sezonie zadebiutował w PlusLidze. Zawodnik Aluronu Virtu Warty Zawiercie jest pierwszym japońskim siatkarzem w polskim klubie. Asystentem trenera Japończyków jest zaś Philippe Blain. Francuz jako drugi szkoleniowiec biało-czerwonych wywalczył z nimi w 2014 roku mistrzostwo świata.

Na koniec występu w Osace zespół Heynena czeka mecz z Bułgarami. Ci w sobotę przegrali z ekipą Italii 1:3.

Jedyny dotychczas przegrany przez Polaków pojedynek w LN miał miejsce w minioną niedzielę - ulegli wówczas w Łodzi Niemcom 1:3.

Biało-czerwoni odzyskali stracone w piątek prowadzenie w tabeli. By cieszyć się nim dłużej niż kilka godzin muszą liczyć na to, że uczestniczący obecnie w turnieju w Rosji Brazylijczycy nie zgarną w popołudniowym spotkaniu z Iranem trzech punktów.

wyniki sobotnich meczów:

Osaka (Japonia):
Polska - Japonia 3:0 (25:16, 25:21, 25:20)
Włochy - Bułgaria 3:1 (25:23, 25:19, 21:25, 25:19)

Ufa (Rosja):
Brazylia - Iran 3:2 (25:17, 23:25, 25:19, 21:25, 15:13)
Rosja - Chiny 3:0 (25:23, 25:23, 31:29)

Aix-En-Provence (Francja):
Francja - Argentyna 3:1 (25:18, 25:16, 23:25, 25:20)
Serbia - Korea Płd. 3:0 (25:16, 25:23, 25:19)

Ottawa (Kanada):
USA - Australia 3:1 (20:25, 25:20, 25:15, 25:17)
Kanada - Niemcy 1:3 (23:25, 22:25, 25:20, 19:25)

siatkówka

Sport

MP w skokach - Stefan Hula złotym medalistą

2017-12-26, 22:31
Ślub Igi Baumgart i Andrzeja Witana

Ślub Igi Baumgart i Andrzeja Witana

2017-12-26, 20:12

Zbigniew Boniek: siła w 1978, niepewność w 1982 i obawa w 1986 roku (część 2)

2017-12-26, 11:40

66. TCS - Hannawald: Kamil Stoch może dogonić Richarda Freitaga

2017-12-26, 11:29

Liga NBA - solidny Marcin Gortat, Wizards pokonali Celtics

2017-12-26, 10:08

Pjongczang - sprzedano prawie dwie trzecie biletów

2017-12-26, 10:05

Zbigniew Boniek: nasza grupa na mundialu trochę jak gra w pokera (część 1.)

2017-12-25, 19:07

Rodzice Patryka Dudka: razem z synem nie tylko w święta

2017-12-25, 12:53

Serena Williams wraca na kort

2017-12-25, 11:58

Michał Winiarski: jako trener chciałbym spełniać się równie dobrze, jak zawodnik

2017-12-25, 11:56
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę