Liga Narodów siatkarek - Polki rozbiły Argentynę w Bydgoszczy
Siatkarki reprezentacji Polski pokonały w Bydgoszczy Argentynę 3:0 (25:11, 25:14, 25:20) w pierwszym dniu turnieju Ligi Narodów. To czwarte zwycięstwo biało-czerwonych w dziesiątym meczu tych rozgrywek, po triumfach nad Koreą Południową, Chinami i Włochami.
Biało-czerwone przystępowały do meczu z outsiderkami Ligi Narodów jako faworytki. Także dlatego, że miały atut własnego parkietu. Trener Jacek Nawrocki przed rozpoczęciem zmagań w Bydgoszczy przestrzegał jednak przed lekceważeniem ambitnej argentyńskiej drużyny, ale dodawał, że w tym meczu jego podopieczne muszą walczyć o zwycięstwo.
Tak też było od pierwszego gwizdka sędziego. Polki grały rozluźnione wykorzystując wiele opcji w ataku. Rywalki nie mogły podbić atomowych ataków Malwiny Smarzek (8 pkt w pierwszym secie). Dobrze funkcjonowało także lewe skrzydło, a rozgrywająca Marlena Pleśnierowicz nie bała się korzystać ze środkowych. Funkcjonował również blok, który dał w pierwszej partii trzy punkty. Cztery gospodynie dołożyły z zagrywki. Pierwszy set przed własną publicznością w LN zakończył się wynikiem 25:11.
Drugi nie przyniósł zmiany obrazu gry. Biało-czerwone nadal dominowały na parkiecie, a do tego rywalki popełniały wiele niewymuszonych błędów. Solidnie punktowała Smarzek, a także Natalia Mędrzyk i Agnieszka Kąkolewska. Argentynki nie przyjmowały źle, ale nie były w stanie wyprowadzać zbyt wielu silnych i skutecznych ataków. Set bez historii - Polki wygrały do 14.
Podopieczne Nawrockiego trzecią partię rozpoczęły od prowadzenia 5:0. Trener rywalek Guillermo Orduna próbował wybić Polki z rytmu biorąc przerwy, ale nie zdało się to na wiele. Różnica klas widoczna była w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Biało-czerwone we wtorek zaprezentowały zróżnicowaną zagrywkę, dobry blok, dodatkowo miały zdecydowanie więcej mocy w ataku. Argentynie z taką postawą może być bardzo trudno wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli Ligi Narodów. W ostatniej partii trener zaczął nieco rotować składem. Na boisku pojawiła się m.in. 19-letnia Natalia Murek - córka znanego siatkarza Dawida Murka. Trzeci set - 25:20.
Polki odniosły czwarte zwycięstwo w rozgrywkach. Wcześniej pokonały Koreę Płd., Chiny i Włochy. Mają również sześć porażek. Argentynki nadal pozostają w Lidze Narodów bez sukcesu, a także bez chociażby jednego punktu.
Drugim rywalem Polek w hali "Łuczniczka" będą w środę reprezentantki Niemiec (godz. 20.30), które na inaugurację turnieju wygrały z Belgią 3:1.
wyniki 10. kolejki:
Jiangmen (Chiny)
Rosja - USA 0:3 (14:25, 18:25, 18:25)
Chiny - Brazylia 2:3 (25:19, 23:25, 25:27, 25:10, 14:16)
Nakhon Ratchasrima (Tajlandia)
Japonia - Turcja 1:3 (17:25, 23:25, 25:13, 11:25)
Tajlandia - Korea Płd. 1:3 (16:25, 18:25, 25:20, 24:26)
Rotterdam (Holandia)
Włochy - Serbia 3:2 (19:25, 25:21, 25:21, 18:25, 15:13)
Holandia - Dominikana 3:0 (25:22, 25:21, 25:18)
Bydgoszcz (Polska)
Niemcy - Belgia 3:1 (25:19, 25:21, 22:25, 25:23)
Polska - Argentyna 3:0 (25:11, 25:14, 25:20)