French Open 2018 - Hurkacz przegrał z Cilicem w 2. rundzie

2018-05-31, 17:53  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Kamil Majchrzak w 2. rundzie French Open 2018. Fot. PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO

Na zdjęciu Kamil Majchrzak w 2. rundzie French Open 2018. Fot. PAP/EPA/GUILLAUME HORCAJUELO

Hubert Hurkacz na drugiej rundzie zakończył udział w turnieju French Open na kortach ziemnych w Paryżu. Debiutujący w głównej drabince wielkoszlemowej imprezy polski tenisista przegrał z rozstawionym z "trójką" Chorwatem Marinem Cilicem 2:6, 2:6, 7:6 (7-3), 5:7.

Pierwszy w karierze pojedynek 188. w rankingu ATP Hurkacza z czwartym w tym zestawieniu Cilicem rozpoczął czwartkowe zmagania na korcie centralnym. Występ na obiekcie im. Philippe'a Chatriera był dodatkową nagrodą dla 21-letniego zawodnika z Wrocławia za udany występ w stolicy Francji. Poza tym po raz pierwszy miał okazję zmierzyć się z tak wysoko notowanym przeciwnikiem.

Hurkacza i starszego o dziewięć lat Chorwata dzieli przepaść. Ten drugi ma na koncie 17 wygranych turniejów, w tym triumf w US Open z 2014 roku. Jest także finalistą styczniowego Australian Open i ubiegłorocznego Wimbledonu. Polak zaś może pochwalić się jak na razie... jednym rozegranym meczem w głównej drabince turnieju ATP (przeważnie występował w imprezach niższej rangi - challengerach). Do zasadniczej części French Open awansował z trzystopniowych kwalifikacji. Wcześniej raz próbował dostać się do zawodów wielkoszlemowych - w tegorocznym Australian Open odpadł w drugiej rundzie eliminacji.

Polak sprawił już niespodziankę w meczu otwarcia w stolicy Francji, pokonując 6:2, 6:2, 3:6, 6:3 zajmującego 54. lokatę na światowej liście Amerykanina Tennysa Sandgrena, ćwierćfinalistę styczniowych zmagań w Melbourne. W czwartek również pokazał się z dobrej strony.

Zawodnik z Bałkanów przed czwartkowym pojedynkiem przyznał, że dotychczas nie znał Hurkacza i musiał poszukać informacji na jego temat. Dysponują oni bardzo zbliżonymi warunkami fizycznymi - Cilic ma 1,98 m wzrostu, a wrocławianin jest o dwa cm niższy. Atutem obydwu jest serwis, choć w czwartek obaj mieli lepsze i gorsze momenty w tym elemencie.

Chorwat zaczął od mocnego podania, z którym jego rywal miał początkowo duże kłopoty. Swoich gemów serwisowych podopieczny trenera Pawła Stadniczenki początkowo także pilnował skutecznie. Niespodziewanie to on jako pierwszy - przy stanie 2:2 - miał "break pointa". Faworyt szybko zażegnał jednak niebezpieczeństwo i zaczął mocniej grać returnem, w efekcie czego zaliczył dwa przełamania. Polak obronił dwie piłki setowe, ale przy kolejnej spasował i skończyło się 2:6.

W drugiej partii Hurkacz znów dwukrotnie stracił podanie - w czwartym i ósmym gemie. Przy stanie 1:4 wybronił się przed przełamaniem, choć przegrywał 0:40. Pod koniec tej odsłony kibice obejrzeli efektowną wymianę, za którą nagrodzili obu zawodników brawami.

Na jeszcze większe oklaski debiutant na tym poziomie rywalizacji zasłużył w kolejnym secie. Co prawda w trzecim gemie zmarnował dwie szanse na "breaka", a chwilę później sam stracił podanie, ale od razu odpowiedział przełamaniem i odpierał ataki bardziej doświadczonego rywala. Przy stanie 5:6 obronił piłkę meczową, co dodało mu motywacji przed tie-breakiem. W tej części spotkania Cilic zaczął się mylić, z czego skrzętnie skorzystał Polak i niespodziewanie w meczu z czwartą rakietą świata zapisał na swoim koncie seta.

W czwartej partii wrocławianin długo dotrzymywał kroku faworytowi. W jednej z dłuższych wymian popisał się nawet tweenerem (uderzenie piłki między nogami, stojąc tyłem do kortu). O ile wcześniej to Chorwat notował precyzyjne zagrania wzdłuż linii, to teraz prezentował je także Hurkacz. Nieprzyzwyczajonemu do długich meczów, jakie są charakterystyczne dla Wielkiego Szlema, Polakowi w końcówce we znaki dawało się już zmęczenie. W 11. gemie obronił cztery "break pointy", ale na koniec posłał piłkę na aut. Zawodnik z Bałkanów szansy nie zmarnował i następnie przy swoim podaniu zapewnił sobie zwycięstwo po prawie trzech godzinach walki.

Obaj zawodnicy posłali po dziewięć asów i mieli po cztery podwójne błędy. Hurkacz zaliczył 40 niewymuszonych błędów, o siedem mniej od przeciwnika. On jednak miał 23 uderzenia wygrywające, a Cilic, którego najlepszym wynikiem we French Open jest ubiegłoroczny ćwierćfinał, aż 45.

Dzięki udanemu występowi w stolicy Francji Polak otrzyma czek na 79 tysięcy euro, a w kolejnym notowaniu rankingu ATP powinien awansować o ok. 40 miejsc.

Hurkacz był ostatnim Polakiem, który pozostał w stawce tegorocznych zmagań singlowych w Paryżu. W środę - także w drugiej rundzie - odpadła Magdalena Fręch, a mecz otwarcia przegrała Magda Linette. Kwalifikacji nie przeszedł Kamil Majchrzak.

wyniki czwartkowych meczów 2. rundy mężczyzn wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Guido Pella (Argentyna) 6:2, 6:1, 6:1
Diego Schwartzman (Argentyna, 11) - Adam Pavlasek (Czechy) 6:1, 6:3, 6:1
Borna Coric (Chorwacja) - Thomas Fabbiano (Włochy) 4:6, 6:2, 6:1, 6:1
John Isner (USA, 9) - Horacio Zeballos (Argentyna) 6:7 (8-10), 7:6 (7-4), 7:6 (7-2), 6:2
Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania, 31) - Casper Ruud (Norwegia) 6:4, 6:2, 6:4
Juan Martin Del Potro (Argentyna, 5) - Julien Benneteau (Francja) 6:4, 6:3, 6:2
Marin Cilic (Chorwacja, 3) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:2, 6:2, 6:7 (3-7), 7:5
Richard Gasquet (Francja, 29) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:2, 3:6, 6:3, 6:0
Maximilian Marterer (Niemcy) - Denis Shapovalov (Kanada, 24) 5:7, 7:6 (7-4), 7:5, 6:4
Jurgen Zopp (Estonia) - Ruben Bemelmans (Belgia) 4:6, 4:6, 6:3, 6:4, 6:4
Mischa Zverev (Niemcy) - Serhij Stachowsky (Ukraina) 6:3, 6:7 (0-7), 7:6 (7-2), 6:1
Kevin Anderson (RPA, 6) - Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:3, 3:6, 7:6 (7-5), 6:4
Steve Johnson (USA) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 4:6, 7:6 (7-5), 6:2, 6:2
Fabio Fognini (Włochy, 18) - Elias Ymer (Szwecja) 6:4, 6:1, 6:2
Kyle Edmund (W.Brytania, 16) - Marton Fucsovics (Węgry) 6:0, 1:6, 6:2, 6:3
Lucas Pouille (Francja, 15) - Cameron Norrie (W.Brytania) 6:2, 6:4, 5:7, 7:6 (7-3)
Dominic Thiem (Austria, 7) - Stefanos Tsitsipas (Grecja) 6:2, 2:6, 6:4, 6:4

tenis ziemny

Sport

GKM ma szansę na sukces, ale w klubie zachowują spokój. Nie ma napinki, choć apetyt urósł

GKM ma szansę na sukces, ale w klubie zachowują spokój. „Nie ma napinki, choć apetyt urósł”

2024-08-30, 07:00
Legia zagra w LKE. Jagiellonia bez awansu do LE, Wisła godnie pożegnała się z eliminacjami

Legia zagra w LKE. Jagiellonia bez awansu do LE, Wisła godnie pożegnała się z eliminacjami

2024-08-29, 23:47
US Open: Świątek rozbiła rywalkę. Hurkacz wyraźnie pokonany

US Open: Świątek rozbiła rywalkę. Hurkacz wyraźnie pokonany

2024-08-29, 21:28
Frankowski i Musiał poznali karę. Sędziowie piłkarscy zawieszeni za pijackie wybryki

Frankowski i Musiał poznali karę. Sędziowie piłkarscy zawieszeni za pijackie wybryki

2024-08-29, 18:27
To ostatni moment, by wziąć udział w wyścigu kolarskim. Kończą się zapisy na Chrośna Cycling Challenge

To ostatni moment, by wziąć udział w wyścigu kolarskim. Kończą się zapisy na Chrośna Cycling Challenge

2024-08-29, 16:46
Przyszłość ASTS Olimpii wisiała na włosku. Klub uratował sytuację i zagra w Superlidze

Przyszłość ASTS Olimpii wisiała na włosku. Klub uratował sytuację i zagra w Superlidze

2024-08-29, 06:00
Igrzyska paraolimpijskie otwarte. O medale powalczą też reprezentanci regionu

Igrzyska paraolimpijskie otwarte. O medale powalczą też reprezentanci regionu

2024-08-29, 01:34
IV Liga: Pogrom w derbach Bydgoszczy. Równo na górze tabeli [wyniki 5. kolejki]

IV Liga: Pogrom w derbach Bydgoszczy. Równo na górze tabeli [wyniki 5. kolejki]

2024-08-28, 20:28
Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

Energa SA kontynuuje wspieranie toruńskiego sportu. Trzy kluby otrzymają konkretną pomoc

2024-08-28, 18:25
Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie

Grzegorz Skiba wrócił do Astorii, by znów dać awans do OBL. „Są pozytywne emocje, czuć wyzwanie”

2024-08-28, 11:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę