Ekstraklasa koszykarzy - trener Milicic: najlepsze pomysły o piątej rano

2018-05-24, 09:09  Polska Agencja Prasowa
Piłka do koszykówki. Fot. pixabay.com

Piłka do koszykówki. Fot. pixabay.com

Trener koszykarzy Anwilu Włocławek Chorwat Igor Milicic stawia na defensywę w finałowej rywalizacji o mistrzostwo Polski z BM Slam Stalą Ostrów Wlkp. "To będą mecze defensywy, a nie ataku. Jesteśmy przygotowani na duże obciążenia fizyczne" - powiedział PAP.

PAP: W półfinale Anwil pokonał 3-2 Stelmet BC Zielona Góra trenera Andreja Urlepa, pod wodzą którego zdobył pan we Włocławku mistrzostwo Polski w 2003 roku. Co pan pomyślał po poniedziałkowej wygranej z zespołem dawnego szkoleniowca? Było świętowanie?

Igor Milic: Po ostatniej syrenie nie przywoływałem w pamięci tego, co wydarzyło się 15 lat temu za trenera Urlepa. Najważniejsza była myśl, że teraz, podobnie jak wówczas, idziemy w dobrym kierunku. W 2003 roku przekreśliliśmy szanse na 18. złoto Śląska Wrocław, pokonując go w półfinale, a teraz odebraliśmy Stelmetowi nadzieje na piąte mistrzostwo. Świętowania w zasadzie nie było. Koszykarze potańczyli na parkiecie i to wszystko. Na resztę przyjdzie właściwy czas. Teraz liczy się tylko finał.

PAP: A śnią się panu jakieś mecze, te sprzed 15 lat, czy może tegoroczna walka?

I.M.: Nie, ale najlepsze pomysły taktyczne przychodzą w półśnie, tak o piątej rano. Nie zdradzę jakie.

PAP: Ile sił fizycznych kosztowała drużynę zacięta rywalizacja z obrońcą tytułu? Czy obawia się pan, że po wygranej ze Stelmetem spadnie koncentracja zawodników Anwilu?

I.M.: Jesteśmy przygotowani mocno fizycznie na duże obciążenia. Udźwigniemy to. Nie mamy kontuzji po półfinale, ale lekkie stany podgorączkowe. Mam nadzieję, że nie pokrzyżują naszych planów. Jasne jest, że psychicznie odciążyliśmy głowy, pokonując Stelmet. Zdaję sobie sprawę, że koszykarze mogą mieć teraz mniejszą koncentrację, ale będziemy ich - ze sztabem szkoleniowym - uczulać, by ponownie zagrali z determinacją. Myślę, iż jesteśmy na tyle mądrym zespołem i głodnym zwycięstw, że koncentracja nie spadnie. Każdy wie, o co walczy.

PAP: Jakie atuty ma Anwil w rywalizacji ze Stalą?

I.M.: Na pewno warunki fizyczne - mamy wyższych zawodników na pozycjach obwodowych. Przede wszystkim musimy grać swoją koszykówkę. Mamy wiele zagrywek i na pewno będziemy stosować inne warianty niż przeciwko Stelmetowi, bo Stal to inna drużyna niż Zielona Góra.

PAP: Liderem Stali jest amerykański rozgrywający Aaron Johnson. Trudniej grać przeciw drużynie z tak jednoznacznym liderem?

I.M.: Nie możemy się koncentrować tylko na Johnsonie, choć oczywiście on jest motorem napędowym Stali. W Stelmecie nie było tak wyraźnego lidera. Na pewno spróbujemy różnymi sposobami ograniczyć jego poczynania, przede wszystkim to, by tak często jak lubi nie wjeżdżał pod kosz. Stal ma 11 innych mocnych graczy, z których każdy może zaskoczyć. Musimy zachować równowagę w defensywie. Mamy wiele wariantów.

PAP: Anwil ma przewagę własnego parkietu - dwa pierwsze, ewentualne piąte i siódme spotkanie rozegra we Włocławku. To atut w pana opinii?

I.M.: Tylko jak dojdzie do decydującego, siódmego meczu, a do tego czasu może się dużo zdarzyć. W pozostałych spotkaniach finału nie ma to znaczenia.

PAP: Obiekt w Ostrowie Wlkp. jest specyficzny - niewielki, gdzie panuje gorąca atmosfera...

I.M.: To właśnie hala, która ma swoje niepowtarzalne oblicze jest atutem Stali. Rywale na pewno są tego świadomi i wiedzą, że ich kibice stworzą tam atmosferę. Nie boimy się. Potrafimy grać w hałasie.

PAP: Czy jako trener przeżywa pan walkę o medale mistrzostw Polski inaczej niż jako zawodnik?

I.M.: Tak, bo odpowiedzialność jest dużo większa. Ogrom pracy nieporównywalny w roli trenera z tym, co pamiętam z czasów zawodniczych. To nowe wyzwanie, nowe emocje.

rozmawiała Olga Miriam Przybyłowicz (PAP)

Włocławek
koszykówka

Sport

Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

Noteć rozgromiła rywala. Astoria z przekonującym zwycięstwem

2024-11-13, 19:38
Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Grudziądzanie przegrali z mistrzem Polski

Olimpia nie sprawiła niespodzianki. Grudziądzanie przegrali z mistrzem Polski

2024-11-13, 19:04
Wbudowano kamień węgielny pod halę Zawiszy. Obiekt będzie domem dla lekkoatletów i strzelców

Wbudowano kamień węgielny pod halę Zawiszy. Obiekt będzie domem dla lekkoatletów i strzelców

2024-11-13, 15:50
Koniec rundy zasadniczej, przed zawodnikami finały Bowlingowej Ligi Mistrzów [wyniki 15. kolejki]

Koniec rundy zasadniczej, przed zawodnikami finały Bowlingowej Ligi Mistrzów! [wyniki 15. kolejki]

2024-11-13, 12:12
Polski paralimpijczyk z Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zdobył medal na ostatnich IO

Polski paralimpijczyk z Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zdobył medal na ostatnich IO

2024-11-12, 22:23
Już jutro początek BJKC Na początek Polki zagrają z Hiszpankami.

Już jutro początek BJKC! Na początek Polki zagrają z Hiszpankami.

2024-11-12, 20:58
Kacper Pludra odchodzi z GKM-u. Przyszedł czas na rozstanie

Kacper Pludra odchodzi z GKM-u. „Przyszedł czas na rozstanie”

2024-11-12, 15:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę