Ekstraklasa koszykarzy - Łączyński: nikogo nie zadowala sam awans do półfinału

2018-05-07, 13:29  Polska Agencja Prasowa
Piłka do koszykówki. Fot. pixabay.com

Piłka do koszykówki. Fot. pixabay.com

Prezes Anwilu Włocławek Arkadiusz Lewandowski ma świadomość, że cała czwórka półfinalistów ekstraklasy koszykarzy mierzy w złoty medal. "Nikogo w naszej drużynie nie zadowala sam awans do półfinału" - dodał przed meczami ze Stelmetem Zielona Góra rozgrywający włocławian Kamil Łączyński.

Anwil wygrał fazę zasadniczą ekstraklasy, a w ćwierćfinale gładko pokonał 3:0 PGE Turów Zgorzelec. We Włocławku wiedzą jednak, że prawdziwe emocje w walce o tytuł mistrza kraju dopiero się rozpoczną.

"Teraz decyzje podjęte przed początkiem tego sezonu ocenia się dużo łatwiej. Wiadomo jednak, że przejście pierwszej rundy play off nigdy nie było i nie jest naszym celem. Chcemy walczyć o coś więcej. Biorąc jednak pod uwagę to, co stało się w zeszłym roku, trzeba uczciwie stwierdzić, że warto było tutaj zostać. Wiedziałem, że trener Milicic i włodarze klubu są w stanie stworzyć silny zespół. Fajnie się złożyło, że został trzon drużyny i mogliśmy pokazać to, na co nas stać. Chcemy w tym roku coś zdobyć" - podkreślił w rozmowie z PAP Łączyński.

Zespół z Włocławka w poprzednim sezonie po wygranej rundzie zasadniczej przegrał z 8. w tabeli drużyną Czarnych Słupsk w ćwierćfinale, ale władze klubu postanowiły postawić na kontynuację na ławce trenerskiej i pozostawienie szkoleniowca z Chorwacji Igora Milicica.

"Stelmet miał swoje problemy w trakcie sezonu, ale pamiętajmy, że oni jako jedyni z czwórki półfinalistów grali w Europie. Na pewno nie zlekceważymy tego zespołu, bo tam w składzie jest wielu świetnych koszykarzy. Pomimo kontuzji Thomasa Kelatiego i Jarosława Mokrosa oni nadal są na papierze bardzo silni. Czeka nas ciężki bój - nie ma co ukrywać" - ocenił Łączyński.

Dodał, że jego zespół będzie chciał wykorzystać przewagę własnego parkietu. Grę przeciwko mistrzom kraju z Zielonej Góry ocenił jako bardzo trudną, gdyż rywale mają wielu dobrych strzelców i w różnych meczach inni zawodnicy biorą na siebie ciężar punktowania.

"Kluczem będzie nasza zbiórka w ataku oraz zespołowa obrona. To dwa najważniejsze elementy. Nie można pozwalać na otwarte rzuty za trzy dla Geceviciusa, Zamojskiego czy Koszarka. Od kosza trzeba też wypchnąć Dragicevica. Chciałbym w półfinale utrzymać dyspozycję rzutową z ćwierćfinałów. Na szczęście ze zdrowiem jest na tę chwilę wszystko w porządku, bo różnie z tym bywało w tym sezonie" - stwierdził Łączyński, który w ostatnim meczu 1. rundy play off z Turowem Zgorzelec rzucił 20 pkt. i zanotował zaledwie jeden niecelny rzut z gry.

Prezes klubu podkreślił, że ważne było to, że Anwil przez zakończeniem rundy zasadniczej miał tak dobry bilans, że mógł w ostatnich meczach oszczędzać borykających się z urazami Łączyńskiego, Ivana Almeidę i Jaylina Airingtona.

"To zaowocowało w ćwierćfinale. Stelmet to świetny zespół, mistrzowie kraju, którzy mają w składzie wielu doświadczonych zawodników. Florence złapał świetną formę w końcówce sezonu. To bardzo mocny przeciwnik. Para stworzy świetny klimat - zarówno we Włocławku, jak i w Zielonej Górze" - wspomniał Lewandowski.

Podkreślił, że liczy na "ściany" i przewagę parkietu. Włodarze klubu przed fazą play off dostawili trochę krzesełek i w Hali Mistrzów mieści się teraz 3900 kibiców.

"Kibic we Włocławku jest mocno dopingujący, głośny. Klimat będzie super. Mam świadomość, że podobnie będzie w Zielonej Górze. Na placu boju są cztery zespoły i wszystkie zgodnie twierdzą, że chcą medalu - najlepiej złotego. Dla nas najlepszym rozstrzygnięciem - patrząc na nasze województwo - byłyby derby w finale z Polskim Cukrem Toruń. Stal długo się budowała, ale teraz jest bardzo silnym zespołem, więc w tamtej parze też będzie ciekawie" - powiedział prezes Anwilu.

Przyznał, że liderem jego zespołu stał się od początku sezonu Almeida, który jest atletą.

"Wiedzieliśmy o jego predyspozycjach fizycznych. Do tego okazało się, że to świetny facet. Kiedyś we Włocławku był Jelinek, teraz jest Almeida. Kibice lubią takich graczy, który poderwą zespół, bawią się koszykówką" - zakończył Lewandowski.

Pierwsze dwa mecze półfinałowe Anwil - Stelmet zostaną rozegrane we Włocławku 11 i 13 maja. Rywalizacja toczy się to trzech wygranych.

autor: Tomasz Więcławski (PAP)

Włocławek
koszykówka

Sport

Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-22, 10:00
Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

Wójcik świetnie otworzyła sezon Pucharu Świata. Panczenistka druga na 500 metrów.

2024-11-22, 09:31
Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

Adrian Miedziński nie pojawi się już na torze. Zawodnik zakończył sportową karierę

2024-11-22, 08:57
BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

BKS Visła się nie zatrzymuje. Zwycięski tie-break bydgoszczan w Białymstoku

2024-11-21, 23:55
Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka biało-czerwonych we Włocławku

Polacy nieznacznie słabsi od Estonii. Porażka „biało-czerwonych” we Włocławku

2024-11-21, 20:05
Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

Boisko Politechniki ze specjalnym certyfikatem FIFA. Możliwe mecze na profesjonalnym poziomie

2024-11-21, 14:30
Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

Z Estonią po przełamanie. Polacy grają sparing we Włocławku

2024-11-20, 23:14
Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

Anioły Toruń grają dalej. Wygrana w Pucharze Polski

2024-11-20, 21:45
Polak z wybitnym wyróżnieniem. Sebastian Kawa odznaczony Złotym Medalem FAI

Polak z wybitnym wyróżnieniem. Sebastian Kawa odznaczony Złotym Medalem FAI

2024-11-20, 21:05
KH Energa wyraźnie lepsza od STS-u Sanok. Torunianie strzelili cztery gole

KH Energa wyraźnie lepsza od STS-u Sanok. Torunianie strzelili cztery gole

2024-11-19, 22:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę