Liga Mistrzów siatkarzy - ZAKSA bliżej turnieju finałowego

2018-04-05, 07:50  Polska Agencja Prasowa
Zdjęcie z meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - VfB Friedrichsfahen w ćwierćfinale Ligi Mistrzów siatkarzy 2017/2018. Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Zdjęcie z meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - VfB Friedrichsfahen w ćwierćfinale Ligi Mistrzów siatkarzy 2017/2018. Fot. PAP/Krzysztof Świderski

Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle wygrali we własnej hali z VfB Friedrichshafen 3:2 (25:23, 25:21, 22:25, 22:25, 15:13) w pierwszym spotkaniu 2. rundy play off Ligi Mistrzów. Rewanż - 10 kwietnia w Niemczech. Zwycięzca dwumeczu awansuje do Final Four.

Godzinę przed meczem po pustej jeszcze hali przechadzał się uśmiechnięty trener gości Vital Heynen, od niedawna także szkoleniowiec reprezentacji Polski. Pokazywał podającym piłki dzieciom, jak fachowo je odbijać.

"Nie denerwuję się, bo co mogę teraz zrobić? Ile to już meczów w tym sezonie wygrałem? Nie pamiętam, może 37. Ale dziś wszystko się może zmienić" – powiedział PAP Belg. Okazało się, że miał rację. Jego drużyna była do środy niepokonana we wszystkich rozgrywkach, ale – jak sam stwierdził – do Kędzierzyna–Koźla przyjechała jako outsider, który "może sprawić kolejną sensację". I niewiele do tego zabrakło.

Kibice w hali ciepło powitali Heynena i jego pochodzącego z Kędzierzyna-Koźla asystenta Adama Swaczynę. Mimo że był to ostatni "domowy" mecz najlepszej polskiej drużyny w tej edycji LM, nie przyciągnął kompletu widzów.

Gospodarze byli powszechnie uznawani za faworytów, ale w pierwszym secie – choć częściej prowadzili - mieli sporo problemów zarówno z przyjęciem zagrywki, jak i zatrzymaniem mierzącego 183 cm Greka Athanasiosa Protopsaltisa. Ostatecznie podopieczni trenera Andrei Gardiniego wygrali do 23.

Drugą partię Zaksa zaczęła od wyniku 1:3, na co jej sztab szkoleniowy zareagował... zdjęciem marynarek. Kędzierzynianie cały czas musieli odrabiać straty (było nawet 10:13) i pierwszy raz wyszli na prowadzenie po asie serwisowym gracza z Portoryko Maurice'a Torresa (15:14).

Potem siatkarze Heynena popełnili sporo błędów i po skutecznym ataku Belga Sama Deroo przegrywali 0:2.

Goście nie chcieli kończyć spotkania w trzech setach i w kolejnej odsłonie wysoko zawiesili poprzeczkę mistrzom Polski. Przy drugiej przerwie technicznej prowadzili 16:12. Grający dość nerwowo zawodnicy Zaksy pomylili się w kilku akcjach, nie radzili sobie z blokiem rywali i mogli się po kilku minutach szykować do czwartej partii.

A w niej przyjezdni grali spokojniej, pewniej, nadal dobrze bronili, wygrywali walkę "na siatce", co zaowocowało ich kilkupunktowym prowadzeniem, a wywołało nerwowe pokrzykiwania miejscowych kibiców. Zawodnicy Gardiniego zdołali zmniejszyć tę różnicę do punktu (14:15), ale tie-breaka nie uniknęli.

Goście poszli za ciosem. Wychodzili obronną ręką z bardzo trudnych sytuacji, w ataku skuteczny pozostawał Bartłomiej Bołądź i zawodnicy Heynena prowadzili 8:5, 11:7. Gospodarze potrafili jednak, przy solidnym wsparciu z trybun, zdobyć sześć punktów z rzędu, a potem wygrać seta i mecz.

"To jest ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Czy można na tym etapie liczyć na łatwe zwycięstwo? Oczywiście, że nie. Jeżeli zespół jest w tej fazie rywalizacji, to znaczy, że jest po prostu dobry" – powiedział PAP po meczu trener Zaksy.

Gardini zwrócił uwagę, że jego podopieczni zagrali w środę bardzo nerwowo. "Popełniliśmy mnóstwo błędów, a charakterystyka rywali jest taka, że oni się nie mylili, tylko czekali na nasze pomyłki. Wygraliśmy bardzo trudny mecz i rewanż będzie z pewnością taki sam" – dodał Włoch.

Drużyna lepsza w tym dwumeczu awansuje do Final Four. Turniej finałowy zaplanowany jest na 12-13 maja w Kazaniu. Gospodarzem będzie miejscowy Zenit.

autor: Piotr Girczys (PAP)

siatkówka

Sport

Słaby występ Olimpii na start rundy rewanżowej. Porażka przed własną publicznością

Słaby występ Olimpii na start rundy rewanżowej. Porażka przed własną publicznością

2024-11-15, 19:53
Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

Polska w ćwierćfinale BJKC. Linette i Świątek wygrały trudne spotkania

2024-11-15, 18:52
Energa Toruń wygrała walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

Energa Toruń wygrała… walkowerem. Podhale nie było w stanie zorganizować spotkania

2024-11-15, 13:39
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-15, 10:00
Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

Znamy terminarz Anwilu w Pucharze Europy FIBA. Na początek Ludwigsburg

2024-11-14, 19:00
Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

Probierz i Urbański przed meczem z Portugalią. Jutro gramy w Porto [zdjęcia]

2024-11-14, 16:30
Okazja dla trenerów piłki nożnej W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

Okazja dla trenerów piłki nożnej! W Bydgoszczy odbędzie się konferencja z udziałem m.in. Realu Sociedad

2024-11-14, 13:59
Lekkoatletyczna zima pod znakiem Copernicus Cup. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

Lekkoatletyczna zima pod znakiem „Copernicus Cup”. Toruń czeka na gwiazdy i kibiców [zdjęcia]

2024-11-14, 12:53
Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

Anwil Włocławek wygrał w Lizbonie i awansował do kolejnej rundy FIBA Europe Cup

2024-11-13, 22:29
Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

Energa nieudanie wróciła do rywalizacji. Porażka na własnym lodowisku

2024-11-13, 20:57
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę