Ekstraklasa koszykarek - tuż po świętach rozpoczyna się walka o mistrzostwo
Koszykarki ośmiu najlepszych drużyn ekstraklasy nie miały świątecznej przerwy ze względu na rozpoczynającą się we wtorek pierwszą rundę play off – ćwierćfinały. Z najlepszej pozycji przystępuje do walki o mistrzostwo Polski lider tabeli Artego Bydgoszcz.
Wyrównany zespół znad Brdy (cztery koszykarki zdobywały w sezonie zasadniczym średnio powyżej 10,0 pkt) prowadzony przez byłego szkoleniowca reprezentacji Polski Tomasza Herkta w ćwierćfinale zmierzy się z Basketem 90 Gdynia łotewskiego trenera Gundarsa Vetry. To jedna z ciekawszych par play off, choć gdynianki zostały sklasyfikowane na ósmej pozycji.
Liderką trójmiejskiej ekipy jest Amerykanka Kahleah Cooper, która ze średnią zdobyczą punktową 20,4 pkt jest jednocześnie najskuteczniejszą zawodniczką ekstraklasy po sezonie zasadniczym.
Mistrz kraju 1KS Ślęza Wrocław zakończył rozgrywki 1. etapu dopiero na piątej pozycji i zmierzy się w tej fazie z czwartą Energą Toruń. Zespół z Dolnego Śląska ma w składzie Amerykankę Sharnee Zoll, która jest najlepiej podającą Energa Basket Ligi Kobiet – średnio ma 9,0 asyst w meczu (oraz 11,3 pkt).
Liderką punktową jest jej rodaczka Marissa Kastanek (16,0 pkt), która w ostatnim miesiącu nie grała z powodu kontuzji stawu skokowego. Od jej dyspozycji, która jest niewiadomą, zależeć będzie wiele w rywalizacji wrocławsko-toruńskiej. Energa ma przewagę własnego parkietu, gdyby doszło do meczu numer pięć.
Trenera Wisły CanPack, wicelidera tabeli, Krzysztofa Szewczyka pierwszy test w play off w roli szkoleniowca krakowianek (w latach 2014-2017 pracował w Lublinie) czeka w rywalizacji z AZS Gorzów Wlkp., siódmą ekipą sezonu zasadniczego.
Najlepszą koszykarką gorzowianek jest amerykańska środkowa Carolyn Swords – średnio 15,0 pkt i 9,1 zbiórki w spotkaniu. Wiślaczki mają wyrównany skład, a ich liderką punktową jest Hiszpanka Leonor Rodriguez – średnio 16,0 pkt, 3,5 zbiórki i 3,0 asysty.
Ostatnia parę 1/4 finału tworzą CCC Polkowice (3. lokata) i Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin (7. miejsce). Atutem Pszczółki jest nigeryjska środkowa Uju Ugoka, najlepsza w zbiórkach w ekstraklasie – średnio 11,0 (oraz 16,0 pkt).
Polkowiczanki też mają silne podkoszowe – Brytyjkę Temitope Fagbenle (14,7 pkt i 5,8 zbiórek) i Greczynkę Artemis Spanou (10,8 pkt i 5,9 zbiórek). W lutym greckiego szkoleniowca Georga Dikeoulakosa zastąpił Słowak Marek Kovacik, który w 2017 r. zdobył brązowy medal MP w Polkowicach. Trener Pszczółki, były koszykarz reprezentacji Polski Wojciech Szawarski, pierwszy raz będzie prowadzić zespół w play off.
Rywalizacja toczyć się będzie do trzech wygranych. Drużyny wyżej rozstawione mają atut własnego parkietu, gdyby doszło do meczów numer pięć.
Pokonani w fazie play off zakończą rywalizację i zostaną sklasyfikowani na miejscach 5-8 w kolejności miejsc zajętych w pierwszym etapie
pary ćwierćfinałowe (mecze 3, 4, 7 i ewentualnie 8 oraz 11 kwietnia):
(1)Artego Bydgoszcz - Basket 90 Gdynia (8)
stan rywalizacji w sezonie zasadniczym 2-0 dla Artego (75:73 w Gdyni, w Bydgoszczy 92:85)
(2) Wisła CanPack Kraków - AZS AJP Gorzów Wlkp. (7)
stan rywalizacji w sezonie zasadniczym 2-0 dla Wisły (64:56 w Krakowie, w Gorzowie Wlkp 75:63)
(3) CCC Polkowice – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin (6)
stan rywalizacji w sezonie zasadniczym 1-1 (w Polkowicach wygrał AZS 76:70, a w Lublinie CCC 81:63)
(4) Energa Toruń - 1KS Ślęza Wrocław (5)
stan rywalizacji w sezonie zasadniczym 1-1 (we Wrocławiu Ślęza wygrała 77:70, w Toruniu Energa 72:49)