Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych - PGE Vive Kielce przypieczętowało awans

2018-04-01, 21:21  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu drużyna PGE Vive Kielce podczas rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów 2017/2018 z Rhein-Neckar Loewen. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Na zdjęciu drużyna PGE Vive Kielce podczas rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów 2017/2018 z Rhein-Neckar Loewen. Fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W rewanżowym meczu 1/8 finału wygrali na wyjeździe z niemieckim Rhein-Neckar Loewen 36:30 (16:18). W pierwszym spotkaniu polski zespół zwyciężył 41:17.

Mecz w Mannheim miał dla obu drużyn znaczenie wyłącznie prestiżowe. Kielczanie w pierwszym spotkaniu rozbili rezerwy mistrza Niemiec 41:17, praktycznie rozstrzygając losy awansu do grona ośmiu najlepszych zespołów obecnej edycji Ligi Mistrzów. W odróżnieniu od pojedynku rozegranego w Hali Legionów, tym razem naprzeciwko podopiecznych Tałanta Dujszebajewa stanął pierwszy skład popularnych „Lwów”.

Gospodarze rozpoczęli ten pojedynek niezwykle zmobilizowani. W trzeciej minucie po rzucie Andre Schmida mistrzowie Niemiec prowadzili już 3:0. Wówczas obudzili się kielczanie, a Andreas Palicka skapitulował po trafieniach Krzysztofa Lijewskiego i Darko Djukica.

Nie zraziło to niemieckiego zespołu, który w 12. minucie po czwartym już trafieniu Schmida prowadził pięcioma bramkami 9:4. 120 sekund później ekipa z Mannheim wygrywała już 11:5. Goście zaczęli jednak grać trochę lepiej. Kolegów z zespołu poderwał do walki świetnymi interwencjami Sławomir Szmal. Szwedzkiego bramkarza pokonali Michał Jurecki i Manuel Strlek i w 16. min VIVE zmniejszyło trochę straty - 7:11.

Kolejny przestój w grze mistrzów Polski bezlitośnie wykorzystali jednak podopieczni Nikolaja Jakobsena. W 26. minucie Szmala pokonał Harald Reinkind i było już 16:9 dla rozpędzonego Rhein-Neckar Loewen. Sytuacja zaczęła się robić niewesoła, ale polski zespół zdołał wrócić do gry. Po trzech kolejnych bramkach VIVE (Blaz Janc, Karol Bielecki z karnego i Alex Dujshebaev) cztery minuty później ekipa z Kielc przegrywała już tylko 12:16.

Ostatnie minuty pierwszej części gry kielczanie rozegrali popisowo. W 30. minucie rzut karny egzekwowany przez Schmida obronił Szmal, a kontrę gości wykończył Manuel Strlek. Po pierwszej połowie przedstawiciel Bundesligi prowadził, ale tylko 18:16.

Drugą odsłonę podopieczni Dujszebajewa rozpoczęli od bramek Marko Mamica i Lijewskiego. Goście po raz pierwszy doprowadzili do remisu – 18:18. Tym wynikiem zespół z regionu świętokrzyskiego nie cieszył się zbyt długo. W ciągu następnych czterech minut na jedną bramkę VIVE gospodarze odpowiedzieli czterema (22:19 dla Rhein-Neckar w 36. minucie).

Teraz z kolei przestój przytrafił się gospodarzom. Kielczanie wykorzystali kolejne udane interwencje Szmala i pięć minut później po bramce Mateusza Jachlewskiego przegrywali tylko jednym trafieniem – 22:23. Polska drużyna dużo lepiej niż w pierwszej odsłonie grała w obronie i w 44. minucie na tablicy świetlnej ponownie był remis tym razem 24:24 (trafienie Jachlewskiego).

Minutę później po atomowym rzucie Bieleckiego VIVE po raz pierwszy wyszło na prowadzenie (25:24). Po chwili do pustej niemieckiej bramki (gospodarze grali siódemką zawodników w polu) trafił Mariusz Jurkiewicz i goście podwyższyli prowadzenie. W 48. minucie ze skrzydła trafił Strlek i mistrz Polski wygrywał 28:25.

Niemcy kompletnie się pogubili. Nie mogli znaleźć sposobu na świetnie interweniującego „Kasę” i twardą defensywę gości. Sytuacja był już na tyle opanowana, że na 10 minut przed końcem przy wyniku 29:25 do kieleckiej bramki wszedł 16-letni Miłosz Wałach, który już w pierwszej akcji popisał się skuteczną interwencją.

Koncert gry VIVE trwał nadal. W 55. minucie po bramce Alexa Dujshebaeva polska ekipa prowadziła 33:27. Kielczanie po świetnej grze w drugiej połowie wygrali z Rhein-Neckar Loewen 36:30. Polski zespół awansował do ćwierćfinału LM, w którym zmierzy się z francuskim Paris Saint-Germain.

piłka ręczna

Sport

Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

2024-12-22, 16:45
Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

2024-12-22, 09:40
Usyk znów lepszy od Furyego. Po dwunastu rundach sędziowie nie mieli wątpliwości.

Usyk znów lepszy od Fury’ego. Po dwunastu rundach sędziowie nie mieli wątpliwości.

2024-12-22, 07:56
Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

2024-12-21, 21:13
Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

2024-12-21, 19:50
Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

2024-12-21, 19:03
Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

2024-12-21, 17:51
Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

2024-12-21, 17:07
Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

Pałac bezradny na tle rywalek. Bydgoszczanki gładko przegrały z ŁKS-em

2024-12-21, 15:30
Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy

Kłopoty finansowe nie pozwoliły Elanie rozwinąć skrzydeł. „Zadłużenia dochodziły do dwóch miesięcy”

2024-12-21, 08:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę