Liga NBA - sześć punktów Marcina Gortata, Wizards przegrali z Timberwolves
Marcin Gortat zdobył sześć punktów, a jego Washington Wizards we własnej hali przegrali z Minnesota Timberwolves 111:116. Stołeczni koszykarze w obecnym sezonie ligi NBA mają 38 zwycięstw i 30 porażek. W Konferencji Wschodniej zajmują piąte miejsce.
Gortat na parkiecie przebywał 24 minuty i trafił dwa z trzech rzutów z gry oraz oba wolne. Dorobek polskiego środkowego uzupełniają dwie zbiórki, dwa bloki i asysta. Popełnił trzy faule.
Zarówno Gortat, jak i jego zmiennik Francuz Ian Mahinmi nie potrafili zatrzymać Karla-Anthony'ego Townsa. 22-latek zdobył dla "Leśnych Wilków" 37 punktów, przy świetnej skuteczności 13/17 z gry. Miał również dziesięć zbiórek.
"Najbardziej cieszę się ze zwycięstwa, bo to jest ostateczny cel. Fajnie jest zdobyć mnóstwo punktów i wygrać, ale jeśli uzyskasz nawet 50, ale zespół przegra, to nic to nie znaczy" - podkreślił bohater wieczoru.
Mimo świetnej gry Townsa długo wydawało się, że to Wizards będą górą w tym spotkaniu. Na początku czwartej kwarty prowadzili bowiem różnicą dziesięciu punktów. Jednak właśnie wtedy gospodarzom przydarzył się okres wyjątkowo słabej gry. Timberwolves stratę zniwelowali w niespełna trzy minuty, a w końcówce zachowali więcej zimnej krwi.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Markieff Morris - 27 pkt.
Kolejny mecz zespół Gortata rozegra już w środę, na wyjeździe z Boston Celtics (46-21).
W Konferencji Wschodniej na pierwszym miejscu jest Toronto Raptors (50-17). Kanadyjski zespół pokonał na wyjeździe Brooklyn Nets 116:102, a najlepszym w jego szeregach był Litwin Jonas Valanciunas - 26 pkt i 14 zbiórek. Na Zachodzie przewodzą koszykarze Houston Rockets (53-14), którzy minionej nocy odpoczywali.