Liga NBA - osiem punktów Gortata, Wizards wygrali z Miami Heat
Marcin Gortat zdobył osiem punktów, a jego Washington Wizards we własnej hali wygrali po dogrywce z Miami Heat 117:113. Stołeczni koszykarze w obecnym sezonie ligi NBA mają 37 zwycięstw i 28 porażek. W Konferencji Wschodniej zajmują piąte miejsce.
Gortat na parkiecie przebywał 23 minuty i trafił dwa z ośmiu rzutów z gry oraz wszystkie cztery wolne. Dorobek polskiego środkowego uzupełnia sześć zbiórek i jedna asysta. Miał także dwie straty i popełnił dwa faule.
Wizards już w pierwszej kwarcie osiągnęli 18-punktowe prowadzenie, ale później mecz się wyrównał. Heat wygrywali nawet przez moment na początku czwartej części gry. Gospodarze mogli rozstrzygnąć losy spotkania w regulaminowym czasie, jednak przy stanie 105:105 rzut Bradleya Beala tuż przed syreną był niecelny.
Na początku dogrywki obie drużyny grały bardzo nerwowo i w efekcie przez trzy minuty trafiły tylko po jednym rzucie z gry. "Czarodziejom" czteropunktową przewagę udało się osiągnąć na 67 sekund przed jej zakończeniem, a później na tyle skutecznie egzekwowali rzuty wolne, że Heat nie zdołali już ich dogonić.
Wizards wygraną zawdzięczają przede wszystkim wysokiej skuteczności w rzutach "za trzy"; trafili w 14 z 24 prób. Najlepszy w ich szeregach był Beal, zdobywca 30 punktów. Dla gości najwięcej - 22 - uzyskał Dwyane Wade.
Kolejny mecz zespół Gortata rozegra w piątek, na wyjeździe z New Orleans Pelicans (36-26).
W Konferencji Wschodniej prowadzi Toronto Raptors (46-17). Kanadyjska drużyna we wtorek bez większych problemów pokonała u siebie ekipę Atlanta Hawks 106:90. Najskuteczniejszy wśród zwycięzców był DeMar DeRozan - 25 pkt.
Konferencji Zachodniej przewodzą koszykarze Houston Rockets (50-13), którzy tej nocy odnieśli 16. zwycięstwo z rzędu. Tym razem Teksańczycy na wyjeździe wygrali z Oklahoma City Thunder 122:112.