MŚ w kolarstwie torowym 2018 - Adrian Tekliński nie obronił tytułu
Blado wypadli polscy kolarze torowi w drugim dniu mistrzostw świata w holenderskim Apeldoorn. Adrian Tekliński ze Stali Grudziądz zajął w wyścigu scratch dopiero 21. miejsce. Przed rokiem w Hongkongu sięgnął w tej konkurencji po złoty medal.
Kwestia podziału krążków praktycznie rozstrzygnęła się 20 okrążeń przed finiszem, gdy Białorusin Jauheni Karaliok, Włoch Michele Scartezzini oraz Australijczyk Callum Scotson zdublowali peleton. Chwilę później przyspieszył Tekliński i razem z Francuzem Adrienem Garelem oraz Szwajcarem Tristanem Marguetem próbowali skopiować wyczyn pierwszej trójki, ale ich akcja po dwóch rundach spaliła na panewce.
Nie odnieśli sukcesów także inni reprezentanci Polski. W pierwszej rundzie wyścigu drużynowego na 4 km na dochodzenie Łucja Pietrzak, Wiktoria Pikulik, Justyna Kaczkowska i Katarzyna Pawłowska wyraźnie przegrały z Kanadyjkami. Polki uzyskały wynik 4.32,169, gorszy niż dzień wcześniej w innym składzie w eliminacjach (Pawłowska, Kaczkowska, Nikol Płosaj, Daria Pikulik) i zakończyły rywalizację na ósmej pozycji. Drużyna mężczyzn zakończyła start w środę w eliminacjach na dziesiątej pozycji.
W keirinie Patryk Rajkowski odpadł w repasażach pierwszej rundy, a w sprincie Julita Jagodzińska nie przeszła eliminacji, uzyskując na 200 metrów ze startu lotnego dopiero 29. czas - 11,449.
Złote medale zdobyli: Karaliok w scratchu, Kolumbijczyk Fabian Puerta w keirinie oraz Brytyjczycy i Amerykanki w wyścigu drużynowym na 4 km na dochodzenie.