Liga NBA - Wizards wygrali w Cleveland, sześć punktów Gortata
Marcin Gortat uzyskał sześć punktów, a jego zespół Washington Wizards pokonał na wyjeździe Cleveland Cavaliers 110:103 w jednym z sześciu czwartkowych meczów NBA. Koszykarze wrócili do rywalizacji w lidze po przerwie na Mecz Gwiazd.
Kilka dni odpoczynku wybiło z rytmu trzeci zespół Konferencji Wschodniej, który wcześniej wygrał cztery spotkania z rzędu. Tym razem na wysokości zadania stanął tylko jego lider LeBron James. Wybrany w niedzielę po raz trzeci najlepszym zawodnikiem (MVP) All Star Game koszykarz uzyskał 32 punkty, miał dziewięć zbiórek i osiem asyst, choć w końcówce spudłował dwa wolne. Jego dorobek nie wystarczył do pokonania zespołowo grających gości.
"Nienawidzę przegrywać, ale dziś jestem mniej zdenerwowany niż zazwyczaj, bo to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Drużyna wciąż jest w fazie przebudowy, a ten proces musi potrwać. Jeśli jednak dalej będziemy podążać we właściwym kierunku, to efekty przyjdą" - wspomniał James.
Wizards wyszli na prowadzenie w drugiej kwarcie, którą wygrali 35:23, a później byli stroną dominującą, choć w trzeciej i czwartej kwarcie jeszcze na krótko tracili przewagę. Decydujący okazał się początkowy fragment ostatniej odsłony, kiedy od stanu 88:89 zdobyli dziewięć punktów z rzędu, a w końcówce już kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie.
Polski środkowy spędził na boisku 18 minut, zdobywając w tym czasie sześć punktów. Trafił trzy z sześciu rzutów z gry, odnotował trzy zbiórki i na tym zakończył się jego wpis w statystyki.
Bradley Beal z 18 pkt był najskuteczniejszym graczem zwycięzców, a po 17 pkt dodali Czech Tomas Satoransky i rezerwowy Kelly Oubre jr, który trzykrotnie trafił "za trzy". Stołeczna ekipa, która bardzo dobrze sobie radzi bez kontuzjowanego asa Johna Walla (8-2 bez niego w składzie), odnotowała stuprocentową celność z linii rzutów wolnych - 10 na 10.
"Pokazaliśmy dziś determinację i odporność na sytuacje, w których mecz wymykał nam się spod kontroli. To właśnie są rzeczy, które prowadzą do sukcesów w tej lidze" - przyznał szkoleniowiec Wizards Scott Brooks.
Koszykarze z Waszyngtonu dobrze czują się w Cleveland, gdzie wygrali cztery z ostatnich pięciu pojedynków. Po czwartkowym sukcesie z bilansem 34-24 nadal plasują się na czwartej pozycji na Wschodzie, ale zbliżyli się do "Kawalerzystów" (34-23). Prowadzą Toronto Raptors - 41 zwycięstw i 16 porażek.
Na Zachodzie i całej lidze najlepszy bilans mają Houston Rockets (44-13). Jedno zwycięstwo więcej, ale przy 14 porażkach, mają broniący tytułu koszykarze Golden State Warriors, którzy we własnej hali pokonali w czwartek Los Angeles Clippers 134:127.