Pjongczang 2018 - Natalia Kaliszek: za cztery lata cele będą wyższe

2018-02-20, 20:26  Polska Agencja Prasowa

Natalia Kaliszek, która w parze z Maksymem Spodyriewem zajęła 14. miejsce w tańcach na lodzie w rywalizacji olimpijskiej w Pjongczangu, jest bardzo zadowolona ze swojej postawy. "Za cztery lata będziemy mogli stawiać sobie wyższe cele" - powiedziała PAP łyżwiarka.

"Jechaliśmy do Korei bez większych celów. Chcieliśmy się dobrze zaprezentować i to nam się udało. Czuliśmy się tutaj jak w jednej, wielkiej rodzinie. Wszyscy reprezentanci Polski wzajemnie się wspierają i chodzą na zawody. Takiej atmosfery nie ma na zwykłych imprezach. Dzisiaj dużo osób przyszło na nasz start, co było bardzo miłe" - wskazała Kaliszek.

Dodała, że na igrzyskach za cztery lata cele wynikowe będą wyższe.

"Tutaj się przetarliśmy i poznaliśmy specyfikę igrzysk. Musimy nabierać doświadczenia i sprawić, żeby nasza jazda była szybsza, bardziej dorosła, bo tego trochę nam brakuje. Podnosimy swój poziom, eliminujemy błędy i będziemy nad tym nadal konsekwentnie pracować" - podkreśliła Kaliszek.

Z występu w Pjongczangu zarówno ona, jak i jej partner na lodzie są usatysfakcjonowani.

"Jesteśmy zadowoleni z obu programów. One były bardzo skomplikowane, a udało nam się dobrze wykonać wszystkie elementy. Zrobiliśmy to, na co nas było w tej chwili stać" - dodał Spodyriew.

24-latek, który pochodzi z Charkowa na Ukrainie, powiedział, że na zawsze zapamięta igrzyska w Korei.

"Żeby poprawić swój wynik na tej imprezie trzeba czekać cztery lata, a nie jak w przypadku np. mistrzostw Europy tylko rok. To wyjątkowe zawody - najrzadsze. Zapamiętam z Pjongczangu również wyjątkową atmosferę" - zauważył Spodyriew.

Łyżwiarz ma świadomość, że wraz z Kaliszek są jedną z par o najkrótszym stażu wspólnych występów, co działa na ich korzyść w przyszłości.

"Jestem bardzo zadowolona z przejazdu moich podopiecznych w programie dowolnym. Natalia i Maks cały czas się rozwijają, a mają jeszcze rezerwy. Kilku drobnych błędów panel techniczny się dzisiaj dopatrzył, zatem jest nad czym pracować" - podkreśliła trenerka pary Sylwia Nowak-Trębacka.

Opiekunka polskich jedynaków w zmaganiach olimpijskich w łyżwiarstwie figurowym w Pjongczangu zauważyła, że w tańcach na lodzie Polaków nie było na igrzyskach od 12 lat.

"Gdy ja z Sebastianem (Kolasińskim - PAP) startowaliśmy w igrzyskach, to polskie łyżwiarstwo było w innym punkcie. Później spadaliśmy w dół, dotknęliśmy dna, a nawet znaleźliśmy się jeszcze niżej. Teraz zaczęliśmy się z tego troszeczkę wygrzebywać. Mówię o sobie i swoich zawodnikach. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej" - oceniła Nowak-Trębacka, która dwukrotnie wystąpiła w igrzyskach w tej konkurencji. W Nagano w 1998 roku polska para zajęła 12. lokatę, a cztery lata później w Salt Lake City - 13.

Jak wspomniała, para Kaliszek - Spodyriew ma rezerwy we wszystkich elementach łyżwiarskiego rzemiosła.

"Obecne programy są dostosowane do ich możliwości, a te są coraz wyższe. Mają większe zdolności gimnastyczne, akrobatyczne, lepszą wydolność. Będziemy mogli coś innego tworzyć i stworzymy. Trzeba na pewno pracować nad tempem jazdy czy wyrazem artystycznym. Jest wiele obszarów, które możemy poprawić" - wskazała.

Nowak-Trębacka była pod wrażeniem poziomu tańców na lodzie w Pjongczangu.

"Ten sport stał się bardzo techniczny. Świat idzie do przodu i mamy nadzieję, że nam nie ucieknie. Chcemy utrzymać tempo najlepszych i iść w górę. Trenujemy z najlepszymi i obracamy się wśród najlepszych par. Może kiedyś nasza przebije się chociażby do pierwszej dziesiątki na świecie" - zakończyła Nowak-Trębacka.

Kaliszek i Spodyriew z dorobkiem 161,35 punktów zajęli 14. miejsce w rywalizacji olimpijskiej par tanecznych w jeździe figurowej na lodzie w Pjongczangu. Złoty medal zdobyli Kanadyjczycy Tessa Virtue i Scott Moir - 206,07 pkt, drugie miejsce zajęli Francuzi Gabriella Papadakis i Guillaume Cizeron - 205,28, a trzecie amerykańskie rodzeństwo Maia i Alex Shibutani - 192,59.

Sport

Iga Świątek rozstała się z trenerem. Koniec trzyletniej współpracy pełnej sukcesów

Iga Świątek rozstała się z trenerem. Koniec trzyletniej współpracy pełnej sukcesów

2024-10-04, 10:40
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-10-04, 10:00
LKE: Świetne występy Legii i Jagiellonii. Polskie kluby pokonały faworytów

LKE: Świetne występy Legii i Jagiellonii. Polskie kluby pokonały faworytów

2024-10-03, 23:54
Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem. Rywal nie urwał nawet seta

Anioły Toruń z kolejnym zwycięstwem. Rywal nie urwał nawet seta

2024-10-03, 23:10
BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

BKS Visła w końcu otworzył licznik zwycięstw. Rywal pokonany bez straty seta

2024-10-03, 21:08
Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

Sokół znów słabszy od faworyta. Mogilnianki spisały się jednak zdecydowanie lepiej

2024-10-03, 20:04
Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

Piłkarska LM - porażki Bayernu i Realu, klęska Atletico. Wyniki 2. kolejki i tabela

2024-10-02, 23:49
Superpuchar koszykarek dla Lublina. AZS pokonał Polkowice

Superpuchar koszykarek dla Lublina. AZS pokonał Polkowice

2024-10-02, 20:47
Wojciech Szczęsny oficjalnie piłkarzem Barcelony

Wojciech Szczęsny oficjalnie piłkarzem Barcelony!

2024-10-02, 15:37
Ryuny zostaje w Toruniu. Koszykarz pomyślnie przeszedł okres próbny

Ryuny zostaje w Toruniu. Koszykarz pomyślnie przeszedł okres próbny

2024-10-02, 10:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę