Pjongczang/skoki narciarskie - Polacy tuż za podium, wygrana Niemca Wellingera

2018-02-10, 18:10  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu od lewej Kamil Stoch i Stefan Hula po konkursie na normalnej skoczni na IO w Pjongczangu. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Na zdjęciu od lewej Kamil Stoch i Stefan Hula po konkursie na normalnej skoczni na IO w Pjongczangu. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Kamil Stoch zajął czwarte miejsce, a Stefan Hula był piąty w olimpijskim konkursie skoków narciarskich w Pjongczangu na obiekcie normalnym. Polacy otwierali stawkę na półmetku, ale nie utrzymali pozycji. Zwyciężył piąty po pierwszej serii Niemiec Andreas Wellinger.

Drugie miejsce zajął Norweg Johann Andre Forfang, a trzecie jego rodak Robert Johansson, który awansował z 10. pozycji na półmetku.

Na 19. pozycji został sklasyfikowany Maciej Kot, a Dawid Kubacki nie zakwalifikował się do finału.

Konkurs trwał niemal trzy godziny, został rozegrany w bardzo trudnych, wprost anormalnych - ze względu na silny i zmienny wiatr - warunkach. Przewidział to Martin Schmitt, niegdyś najgroźniejszy rywal Adama Małysza, który w wywiadzie udzielonym PAP przed igrzyskami wyjaśnił, że choć polscy skoczkowie narciarscy będą podczas igrzyskach w Pjongczangu w szczytowej formie, ale do walki o medale może się włączyć... wiatr.

Tak też się stało w sobotę, gdy podmuchy momentami znacznie przekraczające 2 m/s znacznie utrudniły sprawne przeprowadzenie zawodów.

Po pierwszej serii wszystko układało się po myśli biało-czerwonych - prowadził Hula po świetnej próbie na 111 m, na drugiej pozycji ex aequo plasowali się najlepszy na igrzyskach przed czterema laty Stoch 106,5 m i Forfang - 106 m.

Na jej przeprowadzenie jury potrzebowało jednak prawie półtora godziny, a kilku zawodników na pewno nie będzie jej mile wspominać. Kot skakał przy słabym wietrze i osiągnął tylko 99 m. Równie złe warunki miał Kubacki, uzyskał 88 m i nie wywalczył awansu do serii finałowej.

Na liście pechowców znalazł się też Peter Prevc, który ponad 10 minut spędził między belką a schodami skoczni oczekując na swoją próbę, a gdy w końcu otrzymał zgodę na start uzyskał ledwie 98,5 m, co dało mu 24. lokatę. W drugiej serii podrażniony Słoweniec miał trzeci rezultat - 113 m i dzięki temu awansował w konkursie na 12. miejsce.

W finale warunki nie uległy poprawie. Kilkanaście razy przerywany konkurs zakończył się dobrze po północy czasu miejscowego przy niemal pustych trybunach. Dwójce Polaków prowadzących po pierwszej serii nie udało się utrzymać lokat. Hula i Stoch osiągnęli po 105,5 m. To okazało się za mało nawet na podium, choć to było w ich zasięgu. Próba Stocha była szóstym rezultatem finału, natomiast Huli - jedenastym.

Gdyby polecieli o metr, dwa dalej jedno, a może nawet dwa miejsca na podium byłyby polskie. Stoch do brązowego medalisty stracił 0,4 pkt, a do srebrnego Forfanga - 1,6 pkt. Straty Huli były tylko minimalnie większe, a metr odległości na obiekcie normalnym to dwa punkty.

Królem serii finałowej został Wellinger. Piąty na półmetku osiągnął 113,5 m, a wysokie noty od sędziów sprawiły, że był to najlepiej oceniony skok zawodów. Wygrał z olbrzymią - jak na normalną skocznię - przewagą 8,4 pkt nad Forfangiem, który uzyskał 109,5 m. Johansson także poszybował na 113,5 m i z 10. lokaty przesunął się na najniższy stopień podium.

Oprócz Polaków, rozczarowany może być także wicelider Pucharu Świata Niemiec Richard Freitag, który był dziewiąty.

W sobotę 17 lutego zawodnicy będą rywalizować na dużym obiekcie, a dwa dni później na nim odbędzie się konkurs drużynowy.

Sport

Pół tysiąca dzieci uczyło się podstaw. W Toruniu był Hokej  gra dla każdego

Pół tysiąca dzieci uczyło się podstaw. W Toruniu był „Hokej – gra dla każdego”

2024-12-12, 18:03
Młody pięściarz z regionu wyróżniony. Był trzeci w Europie

Młody pięściarz z regionu wyróżniony. Był trzeci w Europie

2024-12-12, 13:46
Energa Toruń o krok od pokonania mistrza Polski. Porażka po pięciu pojedynkach

Energa Toruń o krok od pokonania mistrza Polski. Porażka po pięciu pojedynkach

2024-12-11, 23:25
Sędzia z Torunia został arbitrem międzynarodowym. Znamy gospodarzy zbliżających się MŚ

Sędzia z Torunia został arbitrem międzynarodowym. Znamy gospodarzy zbliżających się MŚ

2024-12-11, 20:36
Anwil znów przegrał w FIBA Europe Cup. Obiecujący początek, a potem dominacja rywala

Anwil znów przegrał w FIBA Europe Cup. Obiecujący początek, a potem dominacja rywala

2024-12-11, 19:28
Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

2024-12-11, 18:34
Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

2024-12-10, 21:02
Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

2024-12-10, 20:03
Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. Biało-czerwone lepsze od Rumunek

Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. „Biało-czerwone” lepsze od Rumunek

2024-12-10, 18:48
Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

2024-12-10, 17:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę