Australian Open 2018 - Agnieszka Radwańska w 3. rundzie!

2018-01-18, 08:33  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Agnieszka Radwańska podczas meczu 2. rundy Australian Open 2018. Fot. PAP/EPA/NARENDRA SHRESTHA

Na zdjęciu Agnieszka Radwańska podczas meczu 2. rundy Australian Open 2018. Fot. PAP/EPA/NARENDRA SHRESTHA

Rozstawiona z "26" Agnieszka Radwańska wygrała z ukraińską tenisistką Łesią Curenko 2:6, 7:5, 6:3 w 2. rundzie wielkoszlemowego Australian Open. O awans do czołowej "16" imprezy w Melbourne Polka powalczy z Su-Wei Hsieh z Tajwanu, która sensacyjnie pokonała rozstawioną z trójką Hiszpankę Garbine Muguruzę.

Mecz otwarcia - wygrany z Czeszką Kristyną Pliskovą 2:6, 6:3, 6:2 - Radwańska rozegrała na korcie nr 8 wieczorem czasu miejscowego. Dwa dni później zainaugurowała rywalizację na tym samym obiekcie. Tak samo jak we wtorek 35. w rankingu WTA Polka słabo rozpoczęła spotkanie, czego efektem było przegranie pierwszego seta.

W momencie rozpoczęcia pojedynku krakowianki z 43. na światowej liście Curenko temperatura w Melbourne wynosiła 33 stopnie Celsjusza. Ostrzegano od razu, że może ona w kolejnych godzinach zbliżyć się do 40 st.

W pierwszej odsłonie podopieczna Tomasza Wiktorowskiego nie robiła swoim serwisem zbyt dużej krzywdy przeciwniczce, a dodatkowo często się myliła w trakcie wymian, które przeważnie nie trwały długo. Ukrainka nie miała większych problemów z zanotowaniem dwóch przełamań. W czwartym gemie Polka zmarnowała "break pointa". Nieliczne w tej odsłonie punkty zdobywała głównie za sprawą błędów Curenko. Przy stanie 1:5 Radwańska długo walczyła na przewagi, by utrzymać podanie, broniąc przy tym piłki setowej. W ósmym gemie ponownie pojawiła się szansa, by odrobiła stratę jednego przełamania, ale Ukrainka zapobiegła temu i objęła prowadzenie w meczu. Krakowianka, gdy jest w formie, słynie z bardzo małej liczby niewymuszonych błędów. W czwartek tylko w pierwszej partii miała ich na koncie aż 17.

Dopiero w drugiej odsłonie nastąpiło jej przebudzenie. Znacznie lepiej spisująca się Polka objęła prowadzenie 4:1. Jej kibice już powoli cieszyli się na myśl o trzecim secie, ale nastąpił zwrot akcji. Mieszkająca w Kijowie zawodniczka wygrała cztery gemy z rzędu i to ona teraz była blisko wygrania całego spotkania. Radwańska odpowiedziała jednak "breakiem", a następnie wygrała gema przy własnym podaniu. W kolejnym Ukrainka, która miała chwilowe kłopoty z zachowaniem równowagi przy serwowaniu, prowadziła 40:0, by przegrać cztery kolejne punkty. W jednej z akcji po zagraniu krakowianki piłka przeszła po taśmie na drugą stronę kortu. Po chwili w ten sam sposób szczęście uśmiechnęło się do jej rywalki. Ostatnią wymianę w tej partii wygrała jednak Polka po autowym zagraniu Curenko.

Przed decydującą odsłoną Ukrainka poprosiła o przerwę medyczną, w trakcie której fizjoterapeutka zajmowała się jej lewą stopą. Po powrocie na kort kibice zobaczyli więcej ofensywnej gry ze strony Polki, która poprawiła także własne podanie. Słabiej pod tym względem zaczęła zaś spisywać się Curenko, notująca kolejne podwójne błędy (w całym meczu miała ich siedem). Jedyne w tej odsłonie przełamanie 35. rakieta świata zaliczyła w drugim gemie. Niewiele brakowało, by przeciwniczka nadrobiła to przy stanie 4:1 dla Radwańskiej. Ta ostatnia wybroniła się jednak wówczas, a po dwóch godzinach i 17 minutach gry - wykorzystując drugą piłkę meczową - wywalczyła awans.

Krakowianka po raz drugi w karierze pokonała Curenko, ale nie tak efektownie jak poprzednio. Pięć lat temu w 1/8 finału imprezy WTA w Brukseli 28-letnia zawodniczka oddała ukraińskiej rywalce zaledwie jednego gema.

Mająca za sobą trudny - ze względu na spadek formy i kłopoty zdrowotne - Polka po raz 12. z rzędu startuje w Australian Open. Najlepiej wspomina edycję z 2014 roku i sprzed dwóch lat, gdy dotarła do półfinału. W poprzednim sezonie odpadła w drugiej rundzie.

Do trzeciej rundy tegorocznych zmagań w Melbourne awansowała wcześniej już Magda Linette, która w piątek zmierzy się z Czeszką Denisą Allertovą. Poprzednio dwie polskie singlistki dotarły do trzeciej fazy zmagań w Melbourne 10 lat temu, a były nimi Agnieszka Radwańska i Marta Domachowska. W Wielkim Szlemie zaś taka sytuacja miała miejsce poprzednio podczas ubiegłorocznego French Open za sprawą właśnie krakowianki i Linette.

Sport

Katarzyna Piter o krok od sukcesu w turnieju WTA 250. Polka zagra w finale debla

Katarzyna Piter o krok od sukcesu w turnieju WTA 250. Polka zagra w finale debla

2024-11-02, 11:19
Gwiazda fatalnie otworzyła sezon. Ursu walczy z resztą ligi. Na razie celem utrzymanie

Gwiazda fatalnie otworzyła sezon. „Ursu walczy z resztą ligi. Na razie celem utrzymanie”

2024-11-01, 17:39
Mieli duży wkład w rozwój sportowej części PR PiK. Wspominamy tych, którzy odeszli

Mieli duży wkład w rozwój sportowej części PR PiK. Wspominamy tych, którzy odeszli

2024-11-01, 11:56
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-01, 10:00
Pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Ludzie sportu, którzy odeszli w minionym roku

Pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Ludzie sportu, którzy odeszli w minionym roku

2024-11-01, 06:00
Wyjazdowa porażka Elany. Toruńscy piłkarze wracają bez punktów

Wyjazdowa porażka Elany. Toruńscy piłkarze wracają bez punktów

2024-10-31, 23:47
Visła wygrywa z Mickiewiczem. Komplet punktów zostaje w Bydgoszczy

Visła wygrywa z Mickiewiczem. Komplet punktów zostaje w Bydgoszczy

2024-10-31, 22:53
Stypendium Sportowych Marzeń napędza młode gwiazdy sportu. Wielkie talenty wyróżnione

„Stypendium Sportowych Marzeń” napędza młode gwiazdy sportu. Wielkie talenty wyróżnione!

2024-10-31, 12:00
BKS Visła przedłuży serię zwycięstw Rywale prezentują dobrą formę. Relacja w PR PiK

BKS Visła przedłuży serię zwycięstw? Rywale prezentują dobrą formę. Relacja w PR PiK

2024-10-31, 07:30
Anwil Włocławek z koleiną wygraną w FIBA Europe Cup. Dnipro znów wyraźnie pokonane

Anwil Włocławek z koleiną wygraną w FIBA Europe Cup. Dnipro znów wyraźnie pokonane

2024-10-30, 20:04
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę