Rajd Dakar 2018 - Carlos Sainz coraz bliżej triumfu, Przygoński nadal szósty
Coraz bliżej triumfu w Rajdzie Dakar jest hiszpański kierowca Carlos Sainz. Wprawdzie na 11. etapie z Belen do Chicelito był trzeci, ale i tak minimalnie powiększył przewagę nad kolegą z Peugeota Stephanem Peterhanselem. Jakub Przygoński w Mini utrzymał szóste miejsce.
Polak w środę uzyskał siódmy rezultat, ale umocnił się na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej. Nad najbliższym rywalem, Khalidem Al Qassimim ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ma pół godziny przewagi. Ósme miejsce zajmuje holendersko-polska załoga Peter Van Merksteijn, Maciej Marton (Toyota).
Etap wygrał jadący Toyotą Holender Bernhard Ten Brinke przed trzema Peugeotami - Cyrila Despresa, Sainza i Peterhansela. W klasyfikacji generalnej Sainz utrzymał dużą przewagę nad Peterhanselem, który ma coraz mniejsze szanse na 14. dakarowy triumf w karierze.
"El Matador" Sainz, były mistrz świata w rajdach, zmierza po drugie dakarowe zwycięstwo. Poprzednio był najlepszy w 2010 roku za kierownicą Volkswagena. W dodatku sędziowie anulowali mu dziesięciominutową karę nałożoną za nieudzielenie pomocy innemu uczestnikowi Dakaru i teraz Hiszpan wyprzedza Peterhansela o ponad godzinę. Ten z kolei ma 25-minutową przewagę nad Katarczykiem Nasserem Al-Attiyah (Toyota).
Dyrektor teamu Peugeota Bruno Famin przyznał, że celem jest utrzymanie takiej kolejności do mety. "Trudno byłoby namówić Carlosa, żeby dał się wyprzedzić Stephane'owi" - zażartował.
Z marzeniami o sukcesie pożegnał się Joan Barreda. Zajmujący drugie miejsce hiszpański motocyklista od kilku dni walczył z bólem nogi, po wypadku na siódmym etapie. Po przejechaniu w środę 100 kilometrów wezwał służby medyczne. "Przez kilka dni walczyłem, bo chciałem ukończyć Dakar. Mój stan był jednak coraz gorszy i uznałem, że kontynuowanie jazdy byłoby nadmiernym ryzykiem" - napisał na Twitterze piąty zawodnik ubiegłorocznej edycji Dakaru.
Prowadzenie w gronie kierowców jednośladów utrzymał piąty w środę Austriak Matthias Walkner. Etap wygrał jego kolega z fabrycznego teamu KTM Australijczyk Toby Pryce, który awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Po wycofaniu Barredy drugi jest Argentyńczyk Kevin Benavides (Honda). Maciej Giemza uzyskał 24. czas etapu i awansował na 25. miejsce w "generalce".
W kategorii quadów drugi etap z rzędu, a trzeci w rajdzie wygrał Argentyńczyk Nicolas Cavigliasso i awansował z trzeciego na drugie miejsce. Prowadzenie utrzymał drugi na mecie Chilijczyk Ignacio Casale. Kamil Wiśniewski uzyskał ósmy wynik, najlepszy w tegorocznym Dakarze, i w klasyfikacji generalnej jest już 12.
Do niespodzianki doszło w kategorii ciężarówek. Prowadzący od drugiego etapu broniący trofeum Rosjanin Eduard Nikołajew w Kamazie poniósł w środę duże straty czasowe. Zajął trzecie miejsce, o ponad 40 minut za Argentyńczykiem Federico Villagrą w Iveco, który w tej sytuacji objął prowadzenie w rajdzie. Obie załogi dzieli 16 minut.
W czwartek kierowcy mają do pokonania 12. etap z Chilecito do San Juan. Z powodu spodziewanej złej pogody, która może uniemożliwić start helikopterów, organizatorzy skrócili odcinek specjalny dla motocykli i quadów z 375 do 288 km. Samochody i ciężarówki pokonają zgodnie z planem oes o długości 523 km.
wyniki 11. etapu:
samochody
1. Bernhard Ten Brinke, Michel Perin (Holandia, Francja/Toyota) 4:10.54
2. Cyril Despres, David Castera (Francja/Peugeot) strata 4.35
3. Carlos Sainz, Lucas Cruz (Hiszpania/Peugeot) 4.40
...
7. Jakub Przygoński, Tom Colsoul (Polska, Belgia/Mini) 19.47
klasyfikacja generalna
1. Sainz 36:16.27
2. Peterhansel strata 1:00.45
3. Al-Attiyah 1:24.02
...
6. Przygoński 2:54.18
motocykle
1. Toby Price (Australia/KTM) 4:01.33
2. Kevin Benavides (Argentyna/Honda) strata 1.38
3. Antoine Meo (Francja/KTM) 6.31
...
24. Maciej Giemza (Polska) 59.57
klasyfikacja generalna
1. Matthias Walkner (Austria/KTM) 36:33.37
2. Benavides 32.00
3. Price 39.17
...
25. Giemza 6:13.57