Rajd Dakar 2018 - Przygoński: to najtrudniejsza edycja, w jakiej brałem udział

2018-01-16, 01:03  Polska Agencja Prasowa

Jadący samochodem Mini Jakub Przygoński uważa tegoroczny Rajd Dakar za wyjątkowo ciężki. "Jest to najtrudniejsza edycja, w jakiej brałem udział. Ale to chyba dobry kierunek, bo ma to być w końcu najtrudniejszy rajd na świecie" - powiedział kierowca Orlen Teamu.

W poniedziałek uczestnicy Dakaru mieli dzień przerwy w rywalizacji. Z powodu dużych opadów organizatorzy odwołali 9. etap i rajdowa karawana przejechała drogami do argentyńskiej Salty. Tutaj był czas na naprawy pojazdów po dwudniowym, maratońskim etapie, podczas którego nie można było korzystać z pomocy technicznej.

"Tegoroczna trasa jest ekstremalnie trudna, co widać po liczbie załóg, które już odpadły. Na każdym odcinku walczymy z czasem, terenem, awariami i uszkodzeniami. W czołówce nie ma zawodników, którzy uniknęliby problemów. Jest to najtrudniejsza edycja, w jakiej brałem udział. Ale to chyba dobry kierunek, bo ma to być w końcu najtrudniejszy rajd na świecie" - podkreślił Przygoński, który po raz dziewiąty startuje w Dakarze, w tym po raz trzeci za kierownicą samochodu.

Polak oraz belgijski pilot Tom Colsoul zajmują szóste miejsce i są na najlepszej drodze do tego, aby poprawić siódmą pozycję z ubiegłego roku.

"Dodatkowy dzień przerwy z jednej strony jest okazją do odpoczynku, ale z drugiej strony my chcemy się ścigać i nadrabiać do czołówki. Jesteśmy na szóstej pozycji i raczej patrzymy do przodu, a nie na to, co się dzieje za nami. Będziemy starali się gonić, ale przed nami są już tylko największe nazwiska Dakaru i, jak co roku, ekstremalnie trudne odcinki argentyńskie" - dodał.

Debiutujący w Dakarze Maciej Giemza zajmuje 31. miejsce, najwyższe z polskich motocyklistów. Przyznaje, że jest zmęczony, ale realizuje taktykę wypracowaną wspólnie z wielokrotnym uczestnikiem tej imprezy Jackiem Czachorem.

"Za nami długie, zimne i wymagające dwa dni na etapie maratońskim, który mimo wszystko pojechałem bardzo przyzwoicie. Bardzo się cieszę na dodatkowy dzień odpoczynku, który na pewno się przyda przed trudnymi i gorącymi odcinkami w Argentynie. Strategia, którą obraliśmy, sprawdza się i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej" - zaznaczył Giemza.

"Słuszna decyzja dotycząca anulowania odcinka. Dzięki temu zawodnicy, którzy kończyli w nocy, będą mieli szanse na odpoczynek i możliwość serwisowania maszyn. Maciek Giemza cały czas jedzie równym tempem w okolicach 30. miejsca, co jest bardzo obiecującym wynikiem jak na debiut w Dakarze. Czeka nas maraton Fiambala, który dla wielu zawodników będzie problematyczny. Jeśli Maciek uniknie kłopotów i wszystko pójdzie dobrze, to ma szanse awansować o kilka pozycji. Przed nami pięć trudnych, ale też decydujących dni" - ocenił Czachor.

Do mety etapu maratońskiego szczęśliwie dotarł jadący quadem Kamil Wiśniewski, chociaż nie ominęły go problemy techniczne.

"Dobrze, że już jestem tutaj, bo sporo się działo. Zwłaszcza pierwszego dnia maratonu. Miałem połamany stelaż od roadbooka i musiałem kilka razy stawać, żeby go naprawić. Potem quad wszedł w tryb serwisowy i sygnalizował problem z silnikiem. Miał około 30 procent mocy, więc kiedy wjechałem w głęboką wodę, nie mogłem z niej wyjechać. Podkładałem pod koła kamienie, patyki i w końcu się udało" – relacjonował.

"To nie był jednak koniec. Jadąc wśród wysokich traw i suchych patyków coś weszło mi w wentylator, co uniemożliwiło chłodzenie silnika. Celem na drugi dzień zmagań było dotarcie na biwak. Było niebezpieczeństwo, że urwę cały roadbook, a to by oznaczało przynajmniej godzinę straty na naprawy. Przemieszczałem się więc ostrożnie i udało się zrealizować plan" – zaznaczył Wiśniewski, który zajmuje 17. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Po ośmiu etapach w klasyfikacji samochodów prowadzi Hiszpan Carlos Sainz (Peugeot). Drugi ze stratą 66 minut jest Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Toyota). Zeszłoroczny zwycięzca Francuz Stephane Peterhansel (Peugeot) zajmuje trzecie miejsce i traci 73 minuty. Przygoński ma czas gorszy od lidera o dwie godziny i 28 minut.

Liderem wśród motocyklistów jest Francuz Adrien Van Beveren (Yamaha), który ma tylko 22 sekundy przewagi nad Argentyńczykiem Kevinem Benavidesem (Honda). Trzeci ze stratą ponad sześciu minut jest Austriak Matthias Walkner (KTM).

W kategorii quadów niezmiennie prowadzi Chilijczyk Ignacio Casale z dużą przewagą nad rywalami. Wśród ciężarówek na pierwszym miejscu jest Kamaz prowadzony przez broniącego tytułu Rosjanina Eduarda Nikołajewa.

We wtorek zawodników czeka szybki, 10. etap z Salty do Belen. Trasa liczy 795 km, z tego 372 km to odcinek specjalny.

Sport

GKM podejmuje u siebie wicemistrzów Polski  relacja z meczu na antenie PR PiK

GKM podejmuje u siebie wicemistrzów Polski – relacja z meczu na antenie PR PiK

2024-07-05, 09:00
Polscy koszykarze bez szans na awans na Igrzyska Olimpijskie Porażka na własne życzenie

Polscy koszykarze bez szans na awans na Igrzyska Olimpijskie! Porażka na własne życzenie

2024-07-04, 23:57
Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu. Pewne zwycięstwo nad Petrą Martic

Iga Świątek awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu. Pewne zwycięstwo nad Petrą Martic

2024-07-04, 22:34
Hubert Hurkacz odpadł w drugiej rundzie Wimbledonu. Mecz zakończyła kontuzja kolana Polaka

Hubert Hurkacz odpadł w drugiej rundzie Wimbledonu. Mecz zakończyła kontuzja kolana Polaka

2024-07-04, 16:36
Sukcesy młodych bydgoskich triathlonistów. Sześć kwalifikacji na Olimpiadę Młodzieży

Sukcesy młodych bydgoskich triathlonistów. Sześć kwalifikacji na Olimpiadę Młodzieży

2024-07-04, 12:55
Zły start polskich koszykarzy w kwalifikacjach do IO. Bahamy wyraźnie lepsze

Zły start polskich koszykarzy w kwalifikacjach do IO. Bahamy wyraźnie lepsze

2024-07-03, 22:17
Wimbledon: Fręch i Linette nie sprawiły niespodzianek. Porażki Polek w 1. rundzie

Wimbledon: Fręch i Linette nie sprawiły niespodzianek. Porażki Polek w 1. rundzie

2024-07-03, 19:01
Wda Świecie ogłosiła nazwisko trenera. W drużynie pozostał obecny szkoleniowiec

Wda Świecie ogłosiła nazwisko trenera. W drużynie pozostał obecny szkoleniowiec

2024-07-03, 10:50
Euro 2024: Poznaliśmy wszystkich ćwierćfinalistów. Czas na hity

Euro 2024: Poznaliśmy wszystkich ćwierćfinalistów. Czas na hity!

2024-07-03, 06:00
Euro 2024: Turcja znów zaskoczyła. Holandia przekonująco wygrała

Euro 2024: Turcja znów zaskoczyła. Holandia przekonująco wygrała

2024-07-02, 22:53
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę