El. MŚ piłkarzy ręcznych - Polska rozgromiła Cypr
Polska pokonała Cypr 46:13 (23:8) w drugim sobotnim meczu turnieju prekwalifikacyjnego mistrzostw świata 2019 piłkarzy ręcznych w portugalskim Povoa de Varzim. Wcześniej gospodarze wygrali z Kosowem 36:22.
Do następnej rundy z każdej z sześciu grup pierwszej fazy kwalifikacji awansuje tylko zwycięzca. W play off zostaną oni dolosowani do zespołów rywalizujących w Chorwacji o medale mistrzostw Europy (12-28 stycznia). Dwumecze odbędą się w czerwcu. Gospodarzami turnieju finałowego w styczniu 2019 roku będą Niemcy i Dania.
W piątek podopieczni trenera Piotra Przybeckiego wygrali z Kosowem 30:19, a gospodarze z Cyprem 47:16. Na zakończenie rywalizacji w niedzielę o godzinie 19. biało-czerwoni zagrają z Portugalią i aby awansować muszą wygrać. Remis promować będzie rywali.
Mecz całkowicie pod dyktando reprezentacji Polski. Było to jej najwyższe zwycięstwo w XXI wieku. Można tylko żałować, że wygrana nie była większa o dwa trafienia. Tyle bowiem zabrakło, aby w ostatnim spotkaniu z Portugalią do awansu wystarczył remis. Tak trzeba będzie wygrać, co wbrew pozorom może nie być łatwe. Portugalczycy, choć nie mają na koncie sukcesów, na pewno niesieni dopingiem własnej publiczności postawią trudne warunki.
W sobotę Polacy przeprowadzili 21 kontrataków, z których zdobyli... 21 bramek. To rzadko spotykana statystyka. Na boisku pojawił się Michał Daszek, który nie grał w meczu z Kosowem i zwłaszcza w pierwszej połowie był bardzo skuteczny. Z kolei po przerwie często na listę strzelców wpisywał się stosujący urozmaicone rzuty Adrian Nogowski.
Na uznanie zasługuje też m.in. Piotr Wyszomirski, który w drugiej części stanowił dodatkową zaporę dla rywali, często popisując się efektownymi interwencjami. Mogły się też podobać rzuty z dystansu Pawła Gendy. Na 15 minut przed końcem podopieczni trenera Piotra Przybeckiego prowadzili 33:12, a potem panowali niepodzielnie na boisku.
Na boisku zabrakło obrotowego FC Barcelony Kamila Syprzaka, który zapewne wróci do składu w niedzielę.
"Dobrze wykonaliśmy swoją pracę. Zwłaszcza w obronie. Było więcej spokoju niż w poprzednim meczu z Kosowem. Z Portugalią musimy zagrać bardziej agresywnie w defensywie i postawić własne warunki, jednocześnie odbierając atuty rywalom" - powiedział Przybecki.
Polska: Adam Morawski, Piotr Wyszomirski - Michał Daszek 8, Adrian Nogowski 7, Paweł Genda 7, Arkadiusz Moryto 4, Przemysław Krajewski 4, Łukasz Gierak 4, Patryk Walczak 3, Tomasz Gębala 3, Maciej Gębala 2, Kamil Krieger 2, Marek Daćko 1, Rafał Przybylski 1, Stanisław Makowiejew, Piotr Chrapkowski.