Europejskie puchary w koszykówce - polskie zespoły rozpoczynają walkę w 1/8 finału
Mistrz Polski Ślęza Wrocław, Artego Bydgoszcz i Basket 90 Gdynia rozegrają w czwartek pierwsze mecze w 1/8 finału Pucharu Europy koszykarek. W środę na parkiety po świątecznej przerwie w Eurolidze kobiet wracają Wisła CanPack Kraków i CCC Polkowice.
Mistrzynie Polski z Wrocławia jako jedyna z polskich ekip nie uczestniczyły w fazie pre play off Pucharu Europy, gdyż z kompletem zwycięstw w rozgrywkach grupowych znalazły się w gronie ośmiu czołowych drużyn i awansowały bezpośrednio do 1/8 finału.
Ślęza zagra na wyjeździe z węgierskim KSC Szekszard, który w pre play off pokonał w dwumeczu Uni Gyor (dwa sezony temu występował w Eurolidze).
Artego i Basket 90, które przeszły zwycięsko serię pre play off zmierzą się na własnych parkietach z wyżej rozstawiony rywalami. Podopieczne trenera Tomasza Herkta podejmą w Bydgoszczy francuski Carolo Basket, który w pierwszej fazie meczów grupowych nie doznały porażki.
Gdynianki zagrają z włoskim Virtusem Eirene Ragusa, którego liderką jest jedna z czołowych koszykarek Pucharu Europy Amerykanka Dearice Hamby - średnio notuje w meczu 21,0 pkt i 7,3 zbiórek. Virtus z kompletem zwycięstw awansował do 1/8 finału.
Rewanżowe mecze tej fazy odbędą się 11 stycznia i wówczas gospodarzem będzie tylko Ślęza.
W Eurolidze Wisłę CanPack czeka w 10. kolejce rywalizacja w Krakowie z Perfumerias Avenida Salamanka. Mistrz Hiszpanii z bilansem pięciu wygranych i czterech porażek zajmuje piątą lokatę w tabeli gupy B. Zespół z Krakowa zdołał do tej pory odnieść tylko jedno zwycięstwo. W Salamance, w pierwszej rundzie, po wyrównanym spotkaniu triumfowała Avenida 62:57.
Drużyna CCC Polkowice zagra także na własnym parkiecie, a jej przeciwnikiem będzie mistrz Czech ZVVZ USK Praga. Ekipa prowadzona przez słynną słowacką trenerkę Natalię Hejkovą (pięć razy wygrywała Euroligę koszykarek) odniósł pięć zwycięstw w dziewięciu spotkaniach w grupie A i plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli. Polkowiczanki mają bilans 2-7. W Pradze zawodniczki z Dolnego Śląska stoczyły wyrównany pojedynek, ale w końcówce lepsze były koszykarki USK, które ostatecznie wygrały 72:66.
Koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra i Rosy Radom na parkiety Ligi Mistrzów FIBA powrócą po świąteczno-noworocznej przerwie w drugim tygodniu stycznia.