Liga NBA 2017/2018 - siedem punktów Marcina Gortata, wysoka porażka Wizards
Marcin Gortat zdobył siedem punktów, a jego Washington Wizards przegrali na wyjeździe z Brooklyn Nets 84:119. Koszykarze ze stolicy USA w obecnym sezonie ligi NBA mają 17 zwycięstw oraz 15 porażek. W Konferencji Wschodniej zajmują ósme miejsce.
Gortat na parkiecie przebywał 19 minut i trafił trzy z pięciu rzutów z gry oraz jeden z dwóch wolnych. Jego dorobek uzupełnia pięć zbiórek. Miał także dwie straty i popełnił jeden faul.
Zarówno o postawie Polaka, jak i jego kolegów praktycznie nie można powiedzieć nic dobrego. Wizards nawet przez moment w tym meczu nie prowadzili. Po pierwszej połowie przegrywali dziesięcioma punktami, a w drugiej spisywali się jeszcze słabiej.
Skuteczność rzutów z gry "Czarodziejów" wyniosła zaledwie 36,6 proc. Dwie największe gwiazdy stołecznej drużyny - John Wall i Bradley Beal - trafiły łącznie tylko w sześciu z 26 prób.
"To było po prostu straszne. Nic w tym meczu nam nie wychodziło, ani w ataku, ani w obronie. To jedno z tych spotkań, o których chcesz jak najszybciej zapomnieć" - przyznał Beal.
Wśród zwycięzców najlepszy był Rondae Hollis-Jefferson, który uzyskał 21 pkt i 11 zbiórek.
Kolejny mecz Wizards rozegrają już w sobotę, we własnej hali, z Orlando Magic (11-22).
W Konferencji Wschodniej wciąż prowadzi ekipa Boston Celtics (26-9), która minionej nocy nie grała. Na Zachodzie natomiast miano lidera stracili koszykarze Houston Rockets (25-6). Teksańczycy ulegli u siebie Los Angeles Clippers 118:128.
Teraz najlepszy bilans ma zespół Golden State Warriors (26-6). Obrońcy tytułu we własnej hali wygrali z Los Angeles Lakers 113:106, a prym w ich szeregach wiódł Kevin Durant - 33 pkt, siedem zbiórek, siedem asyst i cztery bloki.