KMŚ siatkarzy 2017 - przegrana ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i triumf PGE Skry Bełchatów

2017-12-13, 21:47  Polska Agencja Prasowa + inf. własna

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała w Opolu z włoskim zespołem Cucine Lube Civitanova 2:3 w swoim drugim meczu klubowych mistrzostw świata siatkarzy. Z kolei w Łodzi PGE Skra Bełchatów wygrała z mistrzem Argentyny Personal Bolivar 3:1 i zapewniła sobie awans do półfinału.

Najlepszy argentyński zespół okazał się trudniejszym rywalem niż Shanghai VC, z którym bełchatowianie łatwo poradzili sobie na inaugurację turnieju (3:0). Kłopoty mogła zwiastować pierwsza odsłona środowego pojedynku. Personal, w którego składzie jest sześciu reprezentantów "Albicelestes", zaczęli od prowadzenia 4:1, po którym czas wziął trener Roberto Piazza. To pomogło tylko na chwilę, bo na pierwszej przerwie technicznej rywale prowadzili 8:5, a na drugiej – 16:10.

Ale to nie był koniec emocji, bo po wejściu Karola Kłosa i Nikołaja Penczewa gra PGE Skry wyglądała coraz lepiej, co pozwoliło na skuteczne gonienie wyniku. Po ataku środkowego, a następnie pomyłce Maximiliano Gauny wicemistrzowie Polski zmniejszyli straty do jednego punktu (21:22). Ostatnie słowo w tym secie należało jednak do ekipy z Ameryki Południowej, a konkretnie do Serba Milosa Nikica, który zdobył decydujący punkt w tym secie.

Od tej pory inicjatywa należała już do bełchatowian, choć nic nie przychodziło im łatwo, bo rywale odbierali ich bardzo mocne serwisy. Bronią okazała się jednak gra w bloku i skuteczne kontrataki. Dzięki temu w drugiej partii udało im się osiągnąć bezpieczną przewagę (20:14), a po asie serwisowym Grzegorza Łomacza prowadzili 23:15 i do końca seta nie pozwolili przeciwnikom na zdobycie punktu.

Wśród podopiecznych Piazzy bardzo dobrze spisywał się Bartosz Bednorz, który w całym meczu zdobył 17 punktów. Po jego ataku bełchatowianie prowadzili w trzecim secie 18:12, a tę partię zakończył zaś Penczew. Równa gra pozwoliła siatkarzom PGE Skry zakończyć mecz w czwartym secie. Bełchatowianie po ataku równie skutecznego co Bednorz Srecko Lisinaca prowadzili w nim pewnie 16:11, a zwycięstwo i awans do strefy medalowej zapewnił im atak Penczewa.

Pewny awansu do półfinału jest już też Zenit Kazań. Rosyjski zespół w drugim środowym meczu gr. B wygrał 3:0 z chińskim Shanghai VC.

***

Prowadzona przez Andreę Gardiniego ZAKSA nie ma się czego wstydzić po porażce z Lube. Każdy set był bardzo wyrównany, a mistrzowie Włoch typowani byli na zdecydowanych faworytów tego pojedynku.

To drugie zwycięstwo ekipy z Italii w KMŚ. Dzień wcześniej pokonała broniącą trofeum brazylijską drużynę Sadę Cruzeiro 3:0. Wydawało się, że w środę nie powinna mieć problemów z ZAKSĄ, a przynajmniej tak twierdzili obserwatorzy. Grający bez kompleksów i bez tak wielkich gwiazd mistrzowie Polski postawili jednak twarde warunki i w każdym secie potrafili nawiązać walkę.

Jak się okazało był to pojedynek dwóch "bombardierów". Po stronie ZAKSY atak na swoje barki wziął Belg Sam Deroo, po drugiej Bułgar Cwetan Sokołow. Pierwszy z nich zdobył 25 punktów, drugi - 26.

Najwięcej problemów mistrzowie Polski mieli z zagrywką. W tym elemencie bardzo dobrze spisywał się u rywali Kubańczyk z włoskim paszportem Osmany Juanetorena i Amerykanin Micah Christenson.

W pierwszym secie ZAKSA zaimponowała zimną krwią. Przegrywała już 11:14, ale przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego i po doskonałych atakach Deroo doprowadziła do remisu 15:15. Przy 22:20 mistrzowie Polski mieli pierwszą dwupunktową przewagę nad rywalami, ale potem wykorzystali dopiero czwartą piłkę setową i wygrali 25:23.

Kolejne odsłony były równie wyrównane. Druga partia padła łupem Civitanovej, a zwycięstwo 25:21 przypieczętował potężnym atakiem Sokołow. Odpowiedź ZAKSY była natychmiastowa. Maurice Torres obijał blok, mistrzowie Polski wyszli na prowadzenie 24:22, a seta zakończył Deroo.

Mistrz Włoch się nie załamał, ale do stanu 18:18 partia była bardzo wyrównana. Wszystko się "zepsuło" po ataku Deroo w taśmę. Asem serwisowym Christenson zakończył seta wynikiem 25:21.

Walka na przewagi trwała cały tie-break, ale za każdym razem to Włosi mieli piłkę meczową. Wykorzystali czwartą i odnieśli drugie zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata.

wyniki 2. dnia turnieju i tabele:

grupa A
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cucine Lube Civitanova 2:3 (25:23, 21:25, 25:23, 21:25, 16:18)
Sada Cruzeiro - Sarmayeh Bank 3:0 (25:23, 25:20, 25:22)

miejsce
drużyna
mecze (z-p)
punkty
sety
1.
Cucine Lube Civitanova
2 (2-0)
5
6:2
2.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
2 (1-1)
3
5:5
3.
Sada Cruzeiro
2 (1-1)
3
3:3
4.
Sarmayeh Bank
2 (0-2)
1
2:6

grupa B
Zenit Kazań
- Shanghai Volleyball Club 3:0 (25:15, 25:16, 25:21)
PGE Skra Bełchatów - Personal Bolivar 3:1 (23:25, 25:15, 25:21, 25:19)

miejsce
drużyna
mecze (z-p)
punkty
sety
1.
Zenit Kazań
2 (2-0)
6
6:0
2.
PGE Skra Bełchatów
2 (2-0)
6
6:1
3.
Personal Bolivar
2 (0-2)
0
1:6
4.
Shanghai Volleyball Club
2 (0-2)
0
0:6

Sport

Wda zremisowała z trudnym rywalem. Zawisza z punktem po szalonej końcówce

Wda zremisowała z trudnym rywalem. Zawisza z punktem po szalonej końcówce

2024-11-02, 17:14
Twarde Pierniki z cennym zwycięstwem. Rywal pokonany we własnej hali

„Twarde Pierniki” z cennym zwycięstwem. Rywal pokonany we własnej hali

2024-11-02, 16:26
Pałac Bydgoszcz w końcu triumfował. Chemik Police zdecydowanie pokonany

Pałac Bydgoszcz w końcu triumfował. Chemik Police zdecydowanie pokonany

2024-11-02, 14:18
Katarzyna Piter o krok od sukcesu w turnieju WTA 250. Polka zagra w finale debla

Katarzyna Piter o krok od sukcesu w turnieju WTA 250. Polka zagra w finale debla

2024-11-02, 11:19
Gwiazda fatalnie otworzyła sezon. Ursu walczy z resztą ligi. Na razie celem utrzymanie

Gwiazda fatalnie otworzyła sezon. „Ursu walczy z resztą ligi. Na razie celem utrzymanie”

2024-11-01, 17:39
Mieli duży wkład w rozwój sportowej części PR PiK. Wspominamy tych, którzy odeszli

Mieli duży wkład w rozwój sportowej części PR PiK. Wspominamy tych, którzy odeszli

2024-11-01, 11:56
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-11-01, 10:00
Pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Ludzie sportu, którzy odeszli w minionym roku

Pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Ludzie sportu, którzy odeszli w minionym roku

2024-11-01, 06:00
Wyjazdowa porażka Elany. Toruńscy piłkarze wracają bez punktów

Wyjazdowa porażka Elany. Toruńscy piłkarze wracają bez punktów

2024-10-31, 23:47
Visła wygrywa z Mickiewiczem. Komplet punktów zostaje w Bydgoszczy

Visła wygrywa z Mickiewiczem. Komplet punktów zostaje w Bydgoszczy

2024-10-31, 22:53
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę