KMŚ siatkarzy 2017 – ambitne plany i trudne zadania ZAKSY i Skry

2017-12-12, 11:00  Polska Agencja Prasowa

Od wtorku rozpocznie się w dwóch polskich miastach uczta dla kibiców klubowej siatkówki. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów będą mieli okazję zmierzyć się z najlepszymi zespołami na świecie w mistrzostwach świata. Impreza po raz pierwszy odbędzie się w Polsce.

Także pierwszy raz w historii turniej odbędzie się w trzech różnych halach. Faza grupowa zostanie rozegrana w Łodzi oraz Opolu w dniach 12-14 grudnia, po czym dwa najlepsze zespoły każdej z grup przeniosą się do Krakowa, by spotkać się w Final Four.

W Łodzi swoje mecze będą rozgrywali siatkarze PGE Skry Bełchatów, dla których będzie to czwarty występ w KMŚ. Do tej pory nie udało im się zdobyć tęczowej koszulki, ale zawsze wracali z medalem. W 2009 i 2010 roku sięgnęli po wicemistrzostwo, a w 2012 zdobyli brąz. Kapitan bełchatowian Mariusz Wlazły przypomniał, że dla jego zespołu rywalizacja z najlepszymi klubami na świecie będzie okazją do zdobycia kolejnego w tym sezonie trofeum, po Superpucharze Polski.

„Cieszę się, że zagramy przed własną publicznością. Do tego w Atlas Arenie, której atmosfera na trybunach potrafi ponieść. Wszystkie drużyny, które wystąpią w tym turnieju będą walczyły o zwycięstwo, ale na pewno zapamiętają go, jako coś wyjątkowego. Polska potrafi organizować takie imprezy na wysokim poziomie” – podkreślił Wlazły.

Atakujący dodał, że będzie to wymagająca rywalizacja nie tylko ze względu na klasę rywali, ale liczbę nawet 11 spotkań, które PGE Skra może rozegrać w grudniu.

„Nie narzekamy, bo jesteśmy w tym klubie po to, żeby grać o najwyższe cele w takich właśnie turniejach. Poziom sportowy będzie bardzo wysoki. Chcemy jednak w tym gronie pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać jak najwięcej spotkań. Wiemy z kim będziemy bić się na boisku, ale wiemy też na co nas stać. Gramy coraz lepiej, popełniamy mniej błędów i ze spokojną głową będziemy mogli przystąpić do tej rywalizacji” - zapewnił kapitan bełchatowian.

Ich rywalami w grupie B będą rosyjski Zenit Kazań, argentyński Personal Bolivar i chiński Shanghai VC.

Przyjmujący PGE Skry Bartosz Bednorz dodał, że jego drużyna występ w KMŚ potraktuje tak jak reprezentacja Polski rozgrywane w kraju mistrzostwa świata w 2014 roku. Wskazał, że w każdym z grupowych rywali bełchatowian występują siatkarskie gwiazdy.

„Najmniej znam zespół Bolivaru. W Shanghai VC, z którym zmierzymy się pierwszego dnia jest nią były gracz PGE Skry Facundo Conte. A takiego rywala jak Zenit nie trzeba nikomu przedstawiać, bo w zasadzie ma on samych zawodników z najwyższej półki. Ale w Skrze też mamy gwiazdy i mamy duży potencjał. Wierzymy, że ten puchar jest w naszym zasięgu. Grając swoją najlepszą siatkówkę możemy pokazać coś, czego niektórzy się po nas nie spodziewają” – powiedział 23-letni siatkarz.

W ekipie z Kazania wystąpią m.in. MVP ostatnich mistrzostw Europy Maksym Michajłow, a także Kubańczyk z polskim paszportem Wilfredo Leon.

Rywalizacja w grupie A, w której są mistrz Polski ZAKSA, włoski Cucine Lube Civitanova, brazylijski Sada Cruzeiro i irański Sarmayeh Bank, będzie się odbywać w Opolu. W broniącej tytułu Sada zagra m.in. mistrz olimpijski z 2016 roku Evandro Guerra i czekający na debiut w reprezentacji Brazylii Kubańczyk Joandry Leal. W irańskiej ekipie pojawi się polski rozgrywający Łukasz Żygadło.

Dla ZAKSY będzie to debiut w klubowych mistrzostwach świata, ale mistrz kraju ma w swoich szeregach doświadczonych w tych rozgrywkach siatkarzy.

„Miałem okazję brać udział w tym turnieju dwa razy. Wspominam te rozgrywki jako możliwość spotkania się z najlepszymi zawodnikami na świecie. Sukcesy jakie tam odnosiliśmy, czyli srebro i brąz, wspominam bardzo dobrze. Te spotkania były dla mnie cennym doświadczeniem, podobnie jak gra przeciwko takim nazwiskom jak Matej Kazijski, Osmany Juantorena czy Jan Stokr” – powiedział cytowany na oficjalnej stronie klubu libero Paweł Zatorski.

Z Juantoreną reprezentant Polski będzie miał okazję zmierzyć się po raz kolejny. Kubańczyk z włoskim paszportem występuje bowiem w Cucine Lube Civitanova.

„To drużyna naszpikowana gwiazdami. To na pewno będzie bardzo interesujący mecz. Myślę, że prezentują styl gry podobny do naszego” – ocenił statystyk ZAKSY Iwo Wagner.

Dla polskich kibiców ciekawie zapowiada się też starcie z irańskim Sarmayeh, w którym rozgrywa Żygadło.

„Tak naprawdę jest to reprezentacja Iranu wzmocniona Łukaszem. Możemy spodziewać się ciekawego meczu, bo już spotkania reprezentacyjne zawsze były intensywne, nie brakowało wymiany zdań pod siatką. Myślę, że jest to dobry mecz na rozpoczęcie" – dodał Wagner.

Po raz pierwszy imprezę fazę finałową w Krakowie zainauguruje specjalny mecz "Legend Siatkówki", z udziałem byłych gwiazd, a na zakończenie - Gala FIVB.

Poprzednie cztery edycje imprezy odbyły się w Brazylii. W październiku 2016 roku triumfowała broniąca tytułu drużyna gospodarzy - Sada Cruzeiro, która pokonała Zenit Kazań 3:0. Ci sami rywale spotkali się w finale rok wcześniej.

Impreza odbywa się od 1989 roku, ale z przerwą w latach 1993-2008. Tegoroczna edycja jest trzynastą; Polska została czwartym krajem organizującym ten turniej.

Jest to także powrót turnieju do Europy, w której gościł wcześniej we Włoszech - w 1989, 1990 i 1992 roku (w 1991 gospodarzem była Brazylia). Następnie, po 17 latach bez zawodów, w 2009 roku klubowe MŚ przeniosły się do Kataru (do 2012 roku), a następnie do Brazylii, gdzie odbyły się cztery ostatnie edycje.

Polskie drużyny czterokrotnie stawały na podium. W 2009 i 2010 roku drugie miejsce zajęła PGE Skra Bełchatów, a w kolejnym roku - Jastrzębski Węgiel. W 2012 roku ekipa z Bełchatowa uplasowała się na trzeciej pozycji.

Tytułu broni Sada Cruzeiro, która ma na swoim koncie trzy triumfy w tej imprezie i jeśli wygra w Krakowie, to wyrówna osiągnięcie włoskiego Trentino Volley - 4-krotnego zwycięzcy KMŚ. Brazylijska ekipa jest faworytem, a w gronie jej najgroźniejszych rywali wymienia się rosyjski Zenit Kazań.

Sport

Daria Pikulik z kolejnym sukcesem. Tym razem na mistrzostwach Europy

Daria Pikulik z kolejnym sukcesem. Tym razem na mistrzostwach Europy

2024-09-14, 23:59
Piątka Zmarzlika. Bartosz Zmarzlik po raz piąty najlepszy na świecie

„Piątka” Zmarzlika. Bartosz Zmarzlik po raz piąty najlepszy na świecie

2024-09-14, 23:33
Olimpia Grudziądz rozbiła imienniczkę. Trzy punkty zostają w domu

Olimpia Grudziądz rozbiła imienniczkę. Trzy punkty zostają w domu

2024-09-14, 22:32
Zawisza wrócił z punktem po niesamowitej połowie. Elana zwycięska w derbach z Wdą

Zawisza wrócił z punktem po niesamowitej połowie. Elana zwycięska w derbach z Wdą

2024-09-14, 21:58
Anioły Toruń nieudanie rozpoczęły zmagania w 1. Lidze. Porażka po tie-breaku

Anioły Toruń nieudanie rozpoczęły zmagania w 1. Lidze. Porażka po tie-breaku

2024-09-14, 20:20
Anioły Toruń rozpoczynają sezon w PR PiK. Na początek starcie z BAS-em Białystok

Anioły Toruń rozpoczynają sezon w PR PiK. Na początek starcie z BAS-em Białystok

2024-09-14, 07:00
Finał PGE Ekstraligi nie dla Apatora. Torunianie zdemolowani w Lublinie

Finał PGE Ekstraligi nie dla Apatora. Torunianie zdemolowani w Lublinie

2024-09-13, 21:35
Nieudany początek sezonu w wykonaniu hokejowej Energii. Przegrana po walce

Nieudany początek sezonu w wykonaniu hokejowej Energii. Przegrana po walce

2024-09-13, 19:58
Wiśniewska w mocnych słowach o występie w IO: Działaczom można zadać pytanie, co wpłynęło na wyniki

Wiśniewska w mocnych słowach o występie w IO: Działaczom można zadać pytanie, co wpłynęło na wyniki

2024-09-13, 15:06
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-09-13, 10:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę