MŚ w zapasach U-23 - Polacy bez sukcesów w stylu wolnym
Czterej reprezentanci Polski, którzy walczyli w piątym dniu rywalizacji w mistrzostwach świata w zapasach do lat 23 w Bydgoszczy, przegrali wszystkie pojedynki. Biało-czerwoni na dzień przed zakończeniem imprezy nie mają nadal medalu.
Kamil Kościółek walczący w najcięższej kategorii wagowej do 125 kg przegrał w pierwszej rundzie z Irańczykiem Aminem Taherim.
"Prowadziłem 25 sekund przed końcem pojedynku, ale kibice muszą zrozumieć, że w zapasach to bardzo dużo czasu. Gdy jest się zmęczonym, to wydaje się, że to trwa znacznie dłużej. Zabrakło trochę szczęścia, ale nie ma co gdybać" - ocenił swój występ Polak.
Dawid Romanowicz (61 kg) zakończył swoją przygodę w MMŚ po przegranej z Białorusinem Huseinem Szachbanau, a Krzysztof Sadownik (86 kg), który w pierwszej rundzie miał wolny los, musiał w 1/8 finału uznać wyższość Ukraińca Ilji Archaia.
Robert Dobrodziej (57 kg) zaprezentował się kibicom na macie dwa razy. Najpierw wyraźnie przegrał z Kubańczykiem Reineri Andreu Ortegą, a w repasażach w podobnym stylu z Kazachem Żandosem Ismaiłowem.
Złote medale wywalczyli w sobotę pogromca Dobrodzieja - Ortega (57 kg), Japończyk Rinya Nakamura (61 kg), Rosjanin Alichan Żabraiłow (86 kg) oraz Gruzin Geno Petriaszwili (125 kg).
Niedziela będzie ostatnim dniem bydgoskich zawodów. Na matach pojawią się zawodnicy w pozostałych czterech kategoriach wagowych w stylu wolnym, w tym czterech reprezentantów Polski.