El. MŚ koszykarzy - Kamil Łączyński: cieszę się ze zwycięstwa i powrotu

2017-11-25, 13:23  Polska Agencja Prasowa

Polscy koszykarze pokonali w Bydgoszczy Węgry 70:60 w 1. kolejce grupy C eliminacji mistrzostw świata 2019. „Cieszę się ze zwycięstwa i powrotu” – powiedział Kamil Łączyński, wyróżniający się zawodnik zespołu, który zagrał w reprezentacji po trzech latach przerwy.

Rozgrywający lidera ekstraklasy Anwilu Włocławek był w piątek z sześcioma asystami najlepiej podającym zespołu. Przebywał na parkiecie blisko 19 minut, zdobył dwa punkty, wykorzystując obydwa rzuty wolne, nie trafił jedynej próby za trzy, miał także przechwyt i dwie straty. Nie schodził z boiska w decydującym fragmencie meczu, gdy w czwartej kwarcie drużyna odzyskała prowadzenie i zapewniła sobie 10-punktowe zwycięstwo.

„Cieszę się, że wszystko poszło tak jak sobie zakładaliśmy przed przyjazdem na halę, bo początek był w naszym wykonaniu dosyć senny i nie spodziewałem się, że druga połowa może tak wyglądać” – powiedział 28-letni koszykarz.

Jego powrót do kadry to najciekawsza historia ostatnich dni. Wobec nieobecności podstawowego rozgrywającego A.J. Slaughtera został dodatkowo powołany na zgrupowanie, jako ostatni z 18 kadrowiczów. Znalazł się w ekipie biało-czerwonych po trzech latach przerwy, gdy nie znajdował uznania w oczach trenera Mike’a Taylora, który tłumaczył, że zawodnik nie pasuje do jego koncepcji.

Łączyński był najmniej doświadczonym zawodnikiem reprezentacji spośród tych, którzy wystąpili w Bydgoszczy. W piątek rozegrał 16. spotkanie w biało-czerwonych barwach i powiększył swój dorobek do 36 punktów. W czwartej kwarcie wraz z Michałem Sokołowskim i innymi rezerwowymi Tomaszem Gielo i Karolem Gruszeckim, przy wsparciu w końcówce Mateusza Ponitki, poprowadził zespół do wygranej.

„Argumentację trenera przyjąłem. Powiedziałem, że skoro tu jestem, to gramy do jednego kosza. Przyjechałem, by robić wszystko jak najlepiej. Nie zawsze to wychodzi. Najlepsi zawodnicy popełniają błędy. Nie będę się usprawiedliwiał, że moje wynikały z tremy, bo jej nie było. Po prostu raz zagranie wychodzi, raz nie. Cieszę się, że drużyna w ten sposób powróciła do gry, a ja wróciłem do reprezentacji po tej dłuższej przerwie. I że zakończyliśmy to spotkanie zwycięsko” – ocenił.

Chwalony przez dziennikarzy, z dystansem podchodził do swojego występu. „Robię tutaj to samo, co robię w klubie czy przez całą karierę. Może marka piłki jest inna, ale wszystko inne takie same. Taktykę trzeba było przećwiczyć, dwa kosze, pięciu na pięciu. Cieszę się, że udało mi się wykorzystać moje mocne strony i że mieliśmy w drugiej połowie większy procent celności za trzy” - przyznał.

Już w niedzielę, w kolejnym meczu eliminacji MŚ, biało-czerwoni zmierzą się w Kłajpedzie z Litwą, która w innym spotkaniu grupy C rozgromiła na wyjeździe Kosowo 99:61. Zadanie jeszcze trudniejsze, bo rywal jest silniejszy i będzie grał u siebie.

„Litwini nie wystąpią w swoim optymalnym składzie, dlatego każdy z nich będzie podwójnie zmotywowany, żeby pokazać jak bardzo zasługuje na powołanie, na miejsce w drużynie narodowej. Na pewno nie będą oddawali pola na własnym parkiecie. Szykujemy się na twardą rywalizację. Mamy własny plan taktyczny. Trener już go przygotował, ale nie chciał nam mieszać w głowach przed meczem z Węgrami. Jeżeli będziemy przyspieszać akcje, grać agresywnie na pick and rollach, ścięciach i gdy dojdzie do tego skuteczność za trzy, w niedzielę może być bardzo ciekawie” – zauważył Łączyński.

Podkreślił, że gra reprezentacji musi polegać na zespołowości. „Bardzo dużo naszych zagrywek opiera się na tym, że każdy dotyka piłkę w trakcie akcji. Wtedy się gra dużo pewniej, zwłaszcza jeśli wpadnie kilka rzutów” - zakończył. Niedzielne spotkanie w Kłajpedzie rozpocznie się o godz. 18.30.

Sport

Basket nie zbudował serii zwycięstw. Bydgoszczanki przegrały z Zagłębiem

Basket nie zbudował serii zwycięstw. Bydgoszczanki przegrały z Zagłębiem

2024-12-22, 20:41
Energa wygrała dreszczowiec. Torunianie lepsi od GKS-u Katowice po rzutach karnych

Energa wygrała dreszczowiec. Torunianie lepsi od GKS-u Katowice po rzutach karnych

2024-12-22, 19:48
Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

Noteć ze zwycięstwem. Inowrocławianie wygrali po zaciętym boju [zdjęcia]

2024-12-22, 16:45
Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

Za młodym bydgoszczaninem najlepszy wyścig w karierze. Przed nim przesiadka do Ferrari

2024-12-22, 09:40
Usyk znów lepszy od Furyego. Po dwunastu rundach sędziowie nie mieli wątpliwości.

Usyk znów lepszy od Fury’ego. Po dwunastu rundach sędziowie nie mieli wątpliwości.

2024-12-22, 07:56
Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

Słaba kolejka laskarzy z naszego regionu w halowej Superlidze. Tylko gąsawianie z punktem

2024-12-21, 21:13
Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

Energa wysoko przegrała w Poznaniu. Torunianki zagrały poniżej oczekiwań

2024-12-21, 19:50
Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

Złoto i brąz dla bydgoszczanek podczas pływackich MP na krótkim basenie. Szczęśliwy jeden dystans

2024-12-21, 19:03
Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

Anioły Toruń w końcu triumfowały. Domowa wygrana za trzy punkty

2024-12-21, 17:51
Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

Astoria Bydgoszcz wróciła na szlak zwycięstw. Skuteczna pogoń w ostatniej kwarcie

2024-12-21, 17:07
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę