Liga Mistrzów siatkarzy - Jastrzębski Węgiel awansował do fazy grupowej

2017-11-12, 20:25  Polska Agencja Prasowa
Zdjęcie z rewanżowego meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów siatkarzy pomiędzy Jastrzębskim Węglem i Omonią Nikozja. Fot. PAP/Dominik Gajda

Zdjęcie z rewanżowego meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów siatkarzy pomiędzy Jastrzębskim Węglem i Omonią Nikozja. Fot. PAP/Dominik Gajda

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali u siebie Omonię Nikozja 3:0 w rewanżowym meczu i awansowali do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Pierwsze wyjazdowe spotkanie także wygrali 3:0.

Potężna zaliczka z środowego pierwszego pojedynku spowodowała, że gospodarze mogli być niemal pewni awansu. Niemal, bo cztery lata wcześniej zaprzepaścili szansę w podobnej sytuacji, tyle że w Pucharze CEV. W Ankarze wygrali z tureckim Maliye Milli Piyango 3:1, natomiast w rewanżu przegrali w identycznym stosunku, a potem także ulegli w „złotym secie”. Nawet Turcy byli tym zaskoczeni.

Do rewanżu z Cypryjczykami podopieczni trenera Marka Lebedewa przystąpili po dość złożonej podróży z Nikozji. Z powodu kilkugodzinnego opóźnienia wylotu nie zdążyli na kolejny samolot, który miał ich zabrać z Kolonii do Berlina. W efekcie klubowy autokar, zamiast zabrać siatkarzy ze stolicy Niemiec, musiał po nich jechać do Kolonii i do Jastrzębia-Zdroju wrócili dopiero w piątek rano, dzień przed rywalami.

Szkoleniowiec Omonii Ioannis Kalmazidis nie ukrywał, że w pierwszym spotkaniu różnica poziomów była widoczna, ale też podkreślał, iż esencją sportu są niespodzianki. W niedzielę jednak nic takiego się nie zdarzyło.

„Oby tylko było szybko, bo jutro trzeba o czwartej wstać do pracy” – westchnął po prezentacji składów jeden z kibiców na widowni hali.

Mógł być zadowolony. Mecz był krótki, awansowała jego drużyna. W pierwszym secie po dwóch widowiskowych blokach Damiana Borucha gospodarze prowadzili 12:7 i do końca nie pozwolili rywalom odrobić strat. Goście na początku drugiej partii zaciekle walczyli o przedłużenie swoich szans. Prowadzili 5:3, 8:7. W miarę upływu czasu inicjatywę przejmowali jastrzębianie. Nie pomogły zmiany w składzie Omonii i dwa „czasy” wzięte przez jej trenera. Po ataku Macieja Muzaja zespół prowadzony przez Lebedewa wygrał seta i zapewnił sobie udział w fazie grupowej LM.

Emocje się w tym momencie skończyły. Trzecią część spotkania też wygrali gospodarze, mimo kilku zmian dokonanych przez ich trenera.

„Pewne problemy mieliśmy tylko w pierwszym secie wyjazdowego pojedynku i z drogą powrotną. U nas kontrolowaliśmy przebieg gry i wykonaliśmy swoją robotę” – powiedział PAP atakujący jastrzębian Maciej Muzaj. Dodał, że nie zastanawiał się nad rywalami grupowymi.

„Nie chciałbym trafić od razu na najmocniejsze drużyny i wolałbym uniknąć podróży do Rosji, ze względu na pogodę” – dodał.

Trener Lebedew przyznał, że plan został wykonany. „Zrobiliśmy pierwszy krok. O podróży nie ma już co mówić. Co do grupowych przeciwników to... życzyłbym sobie krótkich wyjazdów” – śmiał się Australijczyk. Wyjaśnił, że to on zdecydował, aby w niedzielę zespół poradził sobie bez „etatowego” zawodnika Kubańczyka Salvadora Hidalgo Olivy, który całe spotkanie spędził w kwadracie dla rezerwowych.

Cypryjczycy w poprzedniej, drugiej rundzie wyeliminowali czarnogórskie Jedinstva Bemax Bijelo Polje. Polski zespół zaczął rywalizację w trzeciej, ostatniej fazie. Latem 2015 roku jastrzębska drużyna zrezygnowała z rywalizacji w Pucharze CEV z powodów finansowych. Rywalem w 1/16 finału miała być właśnie Omonia Nikozja. W fazie grupowej LM wystąpi 20 zespołów (pięć grup po cztery drużyny). Losowanie odbędzie się w 17 listopada Moskwie.

Sport

Nie żyje Franciszek Smuda, były trener piłkarskiej reprezentacji Polski

Nie żyje Franciszek Smuda, były trener piłkarskiej reprezentacji Polski

2024-08-18, 11:00
Gwiazda nadal w Gwieździe Bydgoszcz. Wicemistrz olimpijski został na kolejny sezon

Gwiazda nadal w… Gwieździe Bydgoszcz. Wicemistrz olimpijski został na kolejny sezon

2024-08-18, 09:59
Hurkacz nie poszedł drogą Świątek. Przegrany set i krecz w ćwierćfinale w Cincinnati

Hurkacz nie poszedł drogą Świątek. Przegrany set i krecz w ćwierćfinale w Cincinnati

2024-08-18, 08:32
Kiedyś medale IO i ME, dziś praca z młodzieżą  WTJ Włocławek wciąż funkcjonuje

Kiedyś medale IO i ME, dziś praca z młodzieżą – WTJ Włocławek wciąż funkcjonuje

2024-08-18, 06:00
Kubera czwarty w finale GP w Cardiff. Zmarzlik nie awansował do półfinału

Kubera czwarty w finale GP w Cardiff. Zmarzlik nie awansował do półfinału

2024-08-17, 21:56
Iga Świątek udanie rywalizuje w Cincinnati. Polka awansowała do półfinału

Iga Świątek udanie rywalizuje w Cincinnati. Polka awansowała do półfinału

2024-08-17, 20:56
TdP: Nys po raz kolejny najszybszy na mecie. Belg wygrał królewski etap

TdP: Nys po raz kolejny najszybszy na mecie. Belg wygrał „królewski etap”

2024-08-17, 19:36
Słaba kolejka w wykonaniu trzecioligowów. Elana zremisowała, Wda i Zawisza z porażkami

Słaba kolejka w wykonaniu trzecioligowów. Elana zremisowała, Wda i Zawisza z porażkami

2024-08-17, 18:41
Olimpia Grudziądz z pierwszymi punktami. Skromne zwycięstwo u siebie

Olimpia Grudziądz z pierwszymi punktami. Skromne zwycięstwo u siebie

2024-08-17, 17:49
Zamek Golubski zamienił się w arenę walk łuczników. Za nami ME w łucznictwie tradycyjnym

Zamek Golubski zamienił się w arenę walk łuczników. Za nami ME w łucznictwie tradycyjnym

2024-08-17, 06:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę