MP w łyżwiarstwie szybkim - złoto i pierwsze rekordy toru Czerwonki i Wasia
Natalia Czerwonka (Zagłębie Lubin) i Artur Waś (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa) zwyciężyli w wyścigach na 500 m pierwszego dnia mistrzostw Polski w łyżwiarstwie szybkim. Są to inauguracyjne zawody na jedynym w kraju krytym torze w Tomaszowie Mazowieckim.
Najlepsi polscy panczeniści w piątek rozpoczęli rywalizację na dystansach w tomaszowskiej Arenie Lodowej. Jako pierwsi rekordy toru w nowo powstałej hali pobili sprinterzy.
Rywalizowano według nowych zasad - o rozdziale medali na 500 metrów decydował bowiem tylko jeden przejazd (podobnie będzie na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu). Wśród 20 startujących panczenistek najszybsza okazała się Czerwonka, która obroniła tytuł wywalczony przed rokiem na warszawskich Stegnach.
Medalistka olimpijska startująca w parze z Kają Ziomek (Cuprum Lubin) osiągnęła czas 39,52 i jako jedyna zeszła poniżej 40 sekund. Na drugiej pozycji została sklasyfikowana Ziomek – 40,06, a na najniższym stopniu podium stanęła Andżelika Wójcik (AZS AWF Katowice) – 40,67.
Wśród sprinterów triumfował Waś, który dystans 500 m przejechał w czasie 35,13. Panczenista z Warszawy wyprzedził swojego rywala z pary Piotra Michalskiego (Górnik Sanok) – 35,96. Brąz wywalczył natomiast ubiegłoroczny triumfator Artur Nogal (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa) – 36,03.
"W sprintach nie było niespodzianek i zwyciężyli faworyci. Czas Artura jest dobrym wynikiem, minimalnie wolniejszym od rezultatu, jaki osiągnął na najszybszym w Europie torze w Inzell" – ocenił trener męskiej kadry Witold Mazur.
Pierwszego dnia zawodów panie rywalizowały jeszcze na 3000 m, a mężczyźni na 5000 m. Na tym pierwszym dystansie triumfowała Katarzyna Bachleda-Curuś (AZS AWF Katowice) - 4.15,17, przed 17-letnią Karoliną Bosiek (Pilica Tomaszów Maz.) i swoją klubową koleżanką Katarzyną Woźniak.
Tytuł mistrza kraju na 5000 m obronił Jan Szymański (AZS AWF Poznań) – 6.37,50. Za nim uplasowali się reprezentanci Polski Konrad Niedźwiedzki (AZS AWF Katowice) i Adrian Wielgat (Orzeł Elbląg).
Mistrzostwa Polski na dystansach potrwają do niedzieli. Jak zapowiedział prezes PZŁS Roman Derks, zawody będą kwalifikacją do kadry na Puchar Świata, w którym będzie można uzyskać przepustkę na igrzyska. Na sobotę zaplanowano rywalizację kobiet i mężczyzn na 1500 m oraz ze startu wspólnego.