MŚ w wioślarstwie 2017 - Fularczyk-Kozłowska: dziwnie czuję się w roli kibica
Złota medalistka olimpijska z Rio de Janeiro w wioślarskiej dwójce podwójnej Magdalena Fularczyk-Kozłowska przyznała, że dziwnie czuje się w roli kibica reprezentacji Polski. Sama w tym sezonie pauzuje, ale śledzi rozpoczęte w niedzielę mistrzostwa świata w Sarasocie.
"Podczas ceremonii wręczenia nominacji dziwnie się czułam siedząc przy stoliku dla gości i rodzin, a nie dla zawodników. Nie ukrywam, że zazdroszczę im możliwości ścigania się" – powiedziała zawodniczka, która niedawno skończyła 31 lat.
Złoto na igrzyskach wywalczyła w parze z Natalią Madaj. Wioślarki postanowiły przeznaczyć sezon poolimpijski na regenerację. "Byłam w Wałczu, żeby wesprzeć reprezentację, dodać otuchy i przekazać te resztki mocy, które mi zostały" – żartowała.
Szczególnie mocno kibicować będzie Martynie Mikołajczak, która miała udany sezon w dwójce podwójnej wagi lekkiej w parze z Weroniką Deresz. Jednak w Sarasocie ma wystąpić w jedynce, a zastąpi ją Joanna Dorociak.
"Jest mi niezmiernie przykro, że została wysadzona z dwójki po takim sezonie. Ale ja jej nadal kibicuje, bo to jest bardzo waleczna dziewczyna. Przypomina mi... mnie, jak byłam młoda – bo w kadrze to ja już jestem babcią. Może dlatego mam do niej taki sentyment. To też prywatnie moja przyjaciółka" – powiedziała Fularczyk-Kozłowska.
Szans medalowych upatruje też w rywalizacji wioseł krótkich mężczyzn (dwójka podwójna i czwórka podwójna) oraz kobiecych czwórkach: podwójnej i bez sterniczki. "Myślę, że może się dziać..." – przewiduje.
Doświadczona wioślarka przyznała też, że po igrzyskach nie miała już treningów związanych z tą dyscypliną.
"Od roku nie wsiadłam do łódki i na razie nie zanosi się, że to się zmieni. Oczywiście trenuję, ale w sposób odpoczynkowy, korzystam z uroków innych dyscyplin. Niedawno startowałam w sztafecie triathlonowej, przejechałam 90 km na rowerze. To była bardzo fajna impreza, która dała mi sporo motywacji. Teraz czas na półmaraton. Stawiam sobie takie cele, żeby motywacja nie zgasła" – podsumowała Fularczyk-Kozłowska.
Mistrzostwa w Sarasocie zakończą się 1 października. Polskę reprezentuje 10 osad.