Ekstraklasa piłkarska - skromne zwycięstwo Arki i triumf Śląska z Lechem

2017-09-23, 08:45  Polska Agencja Prasowa
Zdjęcie z meczu Śląsk Wrocław kontra Lech Poznań w 10. kolejce ekstraklasy piłkarskiej 2017/2018. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Zdjęcie z meczu Śląsk Wrocław kontra Lech Poznań w 10. kolejce ekstraklasy piłkarskiej 2017/2018. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

10. kolejka ekstraklasy piłkarskiej rozpoczęła się od starcia w Gliwicach, gdzie Piast (z nowym trenerem Waldemarem Fornalikiem) przegrał z Arką Gdynia 0:1. W drugim piątkowym spotkaniu (hicie kolejki) Śląsk Wrocław wygrał u siebie z Lechem Poznań 2:0.

We Wrocławiu spotkały się drużyny, które nie przegrały od siedmiu meczów. Passę przedłużył jedynie Śląsk, który był zespołem lepszym i zwyciężył w pełni zasłużenie. Był to też pierwszy pojedynek podopiecznych trenera Jana Urbana w tym sezonie bez straty gola.

Spotkanie lepiej zaczął Lech, który przez pierwsze pięć minut wysokim pressingiem nie pozwalał wyjść gospodarzom nie tylko z własnej połowy, ale nawet z trzydziestego metra. Goście w tym czasie wywalczyli dwa rzuty rożne i dwa razy mocno zakotłowało się w polu karnym Śląska.

Wrocławianie w końcu opanowali sytuację i mecz się wyrównał. Obie ekipy wysoko podchodziły pressingiem i walka toczyła się głównie w środku pola. Z czasem zaczęła zarysowywać się przewaga Śląska, który grał szybciej i przede wszystkim dokładniej. Zawodnicy starali się też oddawać strzały zza pola karnego i po takich uderzeniach Roberta Picha oraz Marcina Robaka bramkarz Lecha nie bez problemu wybijał piłkę na rzut rożny.

W 25. minucie goście przejęli piłkę i ruszyli z kontratakiem. Christian Gytkjaer przyjął jednak źle piłkę i akcja poszła w drugą stronę. Goście nie zdążyli ustawić szyków obronnych i Śląsk miał więcej miejsca na rozegranie ataku. Mariusz Pawelec dograł do Arkadiusza Piecha, ten skiksował, ale piłka przeszła przez całe pole karne i trafiła do Roberta Picha, który nie miał problemu z trafieniem do bramki.

Dopiero po stracie gola Lech zaczął grać szybciej, jednak nie potrafił zagrozić bramce gospodarzy. Ponieważ Śląsk nie parł już tak do przodu, gra ponownie toczyła się głównie w środku pola.

Ciekawie zrobiło się dopiero pod sam koniec pierwszej połowy. Najpierw sędzia wyrzucił na trybuny trenera Nenada Bjelicę, który niemal od początku spotkania nie zgadzał się z decyzjami arbitra. Chwilę później, już w doliczonym czasie, Jakub Kosecki wdał się w pojedynek z Mario Situmem i ten go podciął. Sędzia Paweł Gil się nie wahał i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Robak, który jeszcze nie tak dawno był w Lechu, i nie dał szans bramkarzowi gości. Przyjezdni już nawet nie wznawiali gry od środka boiska.

Po zmianie stron inicjatywę przejął Lech. Goście byli częściej przy piłce i przenieśli ciężar gry bliżej pola karnego Śląska, lecz nadal mieli duże problemy z wypracowaniem sobie dogodnej sytuacji. Grali przede wszystkim za wolno, ale też za mało dokładnie, aby zaskoczyć dobrze ustawiających się rywali. Właściwie przyjezdni tylko raz poważniej zagrozili bramce Jakuba Wrąbla. Po rzucie rożnym na dobrej pozycji znalazł się Łukasz Trałka, jednak w ostatniej chwili zmierzającą do niego piłkę wybił Piotr Celeban. I to było wszystko.

Śląsk szukał szans na trzeciego gola w kontratakach. Kilka z nich zapowiadało się bardzo groźnie, ale brakowało ostatniego podania. Najbliższy podwyższenia prowadzenia był Sito Riera, jednak uderzył z pola karnego lekko i bramkarz Lecha nie miał problemu ze złapaniem piłki.

Więcej emocji, a także goli nie było i wrocławianie pokonali Lecha 2:0.

***

Prowadzony przez nowego trenera Waldemara Fornalika Piast Gliwce przegrał u siebie z Arką Gdynia 0:1 w piątkowym meczu inaugurującym 10. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy. Były selekcjoner dwa dni wcześniej zastąpił Dariusza Wdowczyka i zdążył przed spotkaniem przeprowadzić trzy treningi z nowymi podopiecznymi.

Pierwsza połowa przyniosła z obu stron przygotowania – niczym w ciężkiej walce bokserskiej - do zadania decydującego „ciosu”. I na przygotowaniach się skończyło. Uważna gra obrońców, przy – delikatnie mówiąc - przeciętnej celności strzałów z dystansu, nie mogła przynieść goli. Nieco częściej w tym pozycyjnym ataku byli gliwiczanie, jednak ich przewaga w tej materii ograniczyła się do dwóch lekkich, celnych strzałów Joela Valencii.

W przerwie kibicom zaprezentowała się futsalowa drużyna Piasta przed rozpoczynającym się 30 września sezonem halowej ekstraklasy. Po zmianie stron sympatycy gospodarzy domagali się od swojej drużyny zwycięstwa.

Tymczasem po pięciu minutach prowadzenie objęli gdynianie. Po dalekim wrzucie Damiana Zbozienia z autu piłkę w polu karnym zgrał Dawid Sołdecki, a głową wepchnął ją do siatki Rafał Siemaszko.

Od tego momentu mecz stał się szybszy i ciekawszy. Gospodarzom spieszyło się do wyrównania, Arka zostawiła na „desancie” Siemaszkę i czekała na możliwość kontry.

Szybki atak mógł jednak przynieść gola Piastowi, gdyby w 66. minucie w ostatniej chwili nie został zablokowany Konstantin Vassiljev. Bliski podwyższenia był Mateusz Szwoch. Po jego uderzeniu z rzutu wolnego piłka przeleciała po górnej części siatki bramki Piasta. Później Jakub Szmatuła musiał się postarać, by obronić mocny strzał Yannicka Kakoko.

Kibice Piasta dali wyraz niezadowoleniu, zarzucając piłkarzom swojej drużyny brak ambicji i „robienie pośmiewiska”. Niczego to nie zmieniło. Piast doznał trzeciej z rzędu porażki, Arka wygrała pierwszy wyjazdowy mecz ligowy w sezonie.

Sport

Energa Toruń o krok od pokonania mistrza Polski. Porażka po pięciu pojedynkach

Energa Toruń o krok od pokonania mistrza Polski. Porażka po pięciu pojedynkach

2024-12-11, 23:25
Sędzia z Torunia został arbitrem międzynarodowym. Znamy gospodarzy zbliżających się MŚ

Sędzia z Torunia został arbitrem międzynarodowym. Znamy gospodarzy zbliżających się MŚ

2024-12-11, 20:36
Anwil znów przegrał w FIBA Europe Cup. Obiecujący początek, a potem dominacja rywala

Anwil znów przegrał w FIBA Europe Cup. Obiecujący początek, a potem dominacja rywala

2024-12-11, 19:28
Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

Drugi medal dla Polski podczas MŚ na krótkim basenie. Stokowski wywalczył brąz

2024-12-11, 18:34
Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

Polacy z medalem MŚ na krótkim basenie. Męska sztafeta sięgnęła po brąz

2024-12-10, 21:02
Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

Gwiazda wygrała ostatni domowy mecz w tym roku. Zwycięstwo za trzy punkty [zdjęcia]

2024-12-10, 20:03
Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. Biało-czerwone lepsze od Rumunek

Polki zwycięstwem pożegnały się z ME. „Biało-czerwone” lepsze od Rumunek

2024-12-10, 18:48
Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

Siatkarze wystąpią przed własną publicznością. Liga Narodów zawita do Gdańska

2024-12-10, 17:02
Niespodzianka w siatkarskich derbach Sokół Mogilno wygrał z Pałacem Bydgoszcz [zdjęcia]

Niespodzianka w siatkarskich derbach! Sokół Mogilno wygrał z Pałacem Bydgoszcz [zdjęcia]

2024-12-09, 19:57
Bez niespodzianki na kręgielni w Grudziądzu. Perfect game i pewna wygrana Michała Gebauera

Bez niespodzianki na kręgielni w Grudziądzu. Perfect game i pewna wygrana Michała Gebauera

2024-12-09, 14:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę