Puchar Davisa 2017 - wygrana Polaków w deblu
Polscy tenisiści przegrywają ze Słowakami 1:2 w barażu o utrzymanie w Grupie I strefy euro-afrykańskiej Pucharu Davisa. Debliści Łukasz Kubot i Mateusz Kowalczyk pokonali w sobotę w Bratysławie Andreja Martina i Igora Zelenaya 6:7 (3-7), 6:3, 6:3, 6:2.
Spotkanie trwało prawie trzy godziny, a Kowalczyk zaliczył debiut w Pucharze Davisa. Pierwotnie 30-letniego zawodnika nie było w składzie na ten baraż. W czwartek okazało się jednak, że zastąpi on u boku Kubota Marcina Matkowskiego, który zgłosił kłopoty z łydką.
W ekipie gospodarzy również dokonano zmiany - w miejsce Lukasa Lacki powołany został dwa dni temu Zelenay, co przewidywał wcześniej kapitan biało-czerwonych Radosław Szymanik. Sobotni pojedynek był drugim występem w ciągu dwóch dni dla Martina, który w piątek pokonał w singlu Kamila Majchrzaka 7:5, 4:6, 6:3, 6:3. Tego dnia Norbert Gombos wygrał zaś z Hubertem Hurkaczem 6:2, 6:2, 3:6, 6:4.
Punkt zdobyty przez triumfatora lipcowego Wimbledonu w deblu i Kowalczyka pozwolił przedłużyć nadzieje polskich kibiców na pozostanie na zapleczu elity. Na niedzielę zaplanowano rewanżowe spotkania w grze pojedynczej - w pierwszym zmierzyć się mają Majchrzak i Gombos, a potem Hurkacz z Martinem. Kapitanowie obu zespołów mogą dokonać jednak zmian w obsadzie.
W składzie Słowaków jest jeszcze Jozef Kovalik.
W przeszłości drużyny te zmierzyły się dwukrotnie. Bilans jest remisowy - Słowacy cieszyli się ze zwycięstwa w 1996 roku w Trnawie 4:1, a biało-czerwoni dwa lata temu, jednak w Gdyni grano na twardej nawierzchni. Wygrana z 2015 roku dała podopiecznym Radosława Szymanika historyczny awans do elity tych prestiżowych rozgrywek. Z tamtego składu w Bratysławie jest tylko Kubot.