Bułgar Teodor Mołłow nie jest już trenerem reprezentacji Polski koszykarek
Bułgar Teodor Mołłow nie jest już trenerem reprezentacji Polski koszykarek. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. We wtorek związek ogłosi konkurs na stanowisko szkoleniowca, a jego rozstrzygnięcie ma nastąpić do końca września - dowiedziała się PAP.
69-letni Mołłow pracował z reprezentacją dwa lata. Nie zdołał wywalczyć z odmłodzona drużyna narodową awansu do ME 2017. W listopadzie biało-czerwone rozpoczną kwalifikacje do ME 2019.
"Musimy znaleźć inną formułę i innego szkoleniowca, jak najszybciej, bo rzeczywiście czasu jest bardzo mało. Razem z trenerem stwierdziliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. To była przemyślana decyzja i ustaliliśmy, że nastąpi to po Uniwersjadzie. Pod koniec września, podczas zarządu zapadnie decyzja o wyborze nowego szkoleniowca" - powiedział PAP prezes federacji Grzegorz Bachański.
Mołłow zastąpił Jacka Winnickiego po nieudanych, czerwcowych mistrzostwach 2015 r. Bułgar pracuje jako trener w Polsce od ponad ćwierć wieku. Rozpoczynał w Wałbrzychu z mężczyznami, a obecnie prowadzi koszykarki MKK Siedlce. W latach 1980-1984 prowadził reprezentację koszykarzy Bułgarii.
Polki eliminacje ME 2019 rozpoczną spotkaniem w Święto Niepodległości (11 listopada) w Wałbrzychu z Białorusią. W grupie B kwalifikacji będą rywalizować o prawo gry w turnieju finałowym w Serbii i na Łotwie także z Turczynkami i Estonkami.
Z Białorusinkami podopieczne trenera Teodora Mołłowa spotkały się w kwalifikacjach ME 2017. Biało-czerwone pokonały rywala - czwartą drużynę Eurobasketu 2015 - 65:56 w Wałbrzychu i przegrały w Mińsku 62:79. Ostatecznie nie zakwalifikowały się do ME, gdyż dwukrotnie przegrały z Belgią, która w czempionacie Starego Kontynentu w Czechach wywalczyła pierwszy w historii medal - brązowy.