US Open 2017 - Agnieszka Radwańska awansowała do 3. rundy

2017-09-01, 07:09  Polska Agencja Prasowa
Na zdjęciu Agnieszka Radwańska podczas meczu 2. rundy US Open 2017. Fot. PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

Na zdjęciu Agnieszka Radwańska podczas meczu 2. rundy US Open 2017. Fot. PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

Rozstawiona z "10" Agnieszka Radwańska awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open 2017. Polska tenisistka pokonała w Nowym Jorku Julię Putincewą z Kazachstanu 7:5, 6:2.

Mierząca 163 cm Putincewa nieraz już pokazała, że przy odpowiednim skupieniu może być groźna dla wyżej notowanych rywalek. Jej poprzednia konfrontacja z krakowianką - trzy lata temu w pierwszej rundzie Australian Open - zakończyła się w trzech setach. W czwartek sprawiła Polce sporo problemów w pierwszej odsłonie.

Zarówno 11. w rankingu WTA podopieczna Tomasza Wiktorowskiego, jak i 50. w tym zestawieniu Kazaszka nie miały zwyczajowego w Wielkim Szlemie dnia przerwy między swoimi spotkaniami pierwszej i drugiej rundy. Ich mecze otwarcia zostały przełożone z wtorku na środę z powodu deszczu.

Radwańska zaczęła - podobnie jak dzień wcześniej w spotkaniu z Chorwatką Petrą Martic - od straty podania. Skoncentrowana oraz odważnie i mocno grająca Rosjanka, która od pięciu lat reprezentuje Kazachstan, poszła za ciosem i szybko objęła prowadzenie 2:0. Polka doprowadziła jednak do wyrównania.

Znakiem rozpoznawczym urodzonej w Moskwie tenisistki jest wybuchowy charakter. Przekonywały się o tym nieraz już przeciwniczki (m.in. Magda Linette, której Putincewa po porażce podała rękę, ani przez moment nie patrząc w jej stronę) oraz trener zawodniczki, z którym niedawno...pokłóciła się w trakcie meczu. W czwartek jej impulsywność zaczęła dawać o sobie znać od piątego gema. Po nieudanej akcji uderzyła się ze złością w udo, chwilę później krzyczała wściekła na siebie, a następnie uderzyła z impetem piłkę. Nieraz jakby rozmawiała sama ze sobą lub wzburzona kierowała słowa w stronę swojego szkoleniowca, wywołując tym rozbawienie niektórych kibiców. Nie zabrakło też lekkiego uderzania rakietą o kort po kolejnej pomyłce.

Grająca wysokie piłki 22-letnia Kazaszka zanotowała przy stanie 2:2 "breaka", ale starsza o sześć lat rywalka odpowiedziała od razu tym samym. W końcówce tej odsłony obie tenisistki popisywały się efektownymi zagraniami - skrótami i minięciami. Radwańska przy prowadzeniu 4:3 zmarnowała cztery okazje na przełamanie. Nadrobiła to w kluczowym dla losów tej partii 12. gemie.

Rozstrzygnięcie pierwszej odsłony wyraźnie podłamało Putincewą, która zaczęła znów popełniać błędy na początku seta numer dwa. W efekcie tym razem to Polka wygrywała w nim 2:0. Po czwarty gemie (3:1 dla krakowianki) niżej notowana z tenisistek usiadła na korcie obok pola gry, sygnalizując, że ma problemy zdrowotne. Początkowo wydawało się, że zmaga się ze skurczem mięśni. Dość szybko wróciła na kort, a po przegraniu kolejnego gema poprosiła o przerwę medyczną, podczas której fizjoterapeutka masowała jej plecy.

W dalszej części spotkania nie była już w stanie zagrozić krakowiance, która - po godzinie i 44 minutach spędzonych tego dnia na korcie - wykorzystała pierwszą piłkę meczową.

Był to trzeci pojedynek tych tenisistek. Wszystkie wygrała Polka.

W kolejnej rundzie rywalką Radwańskiej będzie rozstawiona z "20" reprezentantka gospodarzy CoCo Vandeveghe.

Polka po raz 12. z rzędu startuje w US Open. To jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym jeszcze nigdy nie znalazła się w "ósemce". Na 1/8 finału zatrzymała się pięciokrotnie - w latach 2007-08 i 2012-13 oraz w poprzednim sezonie.

***

"To z pewnością był trudny mecz. Wszyscy wiemy, że Julia to bardzo waleczna zawodniczka. Na pewno kluczowy był pierwszy set - był bardzo długi i ciężki. Wydaje mi się, że w ważnych momentach zanotowałam kilka dobrych zagrań" - podsumowała rozstawiona w Nowym Jorku z "10" Radwańska.

"Byłam skupiona na tym, by zapisać na swoim koncie pierwsze gemy w drugim secie. Starałam się wówczas grać bardziej agresywnie, miałam też wtedy większą pewność w grze i byłam bardzo skoncentrowana na swoim serwisie. To wszystko wówczas zaskoczyło" - analizowała krakowianka.

W sobotę o awans do 1/8 finału zagra z reprezentantką gospodarzy CoCo Vandeveghe. Z rozstawioną z "20" rywalką zmierzy się po raz siódmy w karierze, a drugi w tym roku. Bilans jest korzystny dla Radwańskiej, która wygrała pięć z dotychczasowych konfrontacji, w tym sprzed niespełna miesiąca w pierwszej rundzie turnieju WTA w Toronto (6:3, 6:2).

"Grałyśmy ostatnio ze sobą zaledwie kilka tygodni temu, więc z pewnością znamy się dobrze. Spotkania z CoCo zawsze są trudne. To bardzo agresywnie grająca i naprawdę silna rywalka. Muszę pomyśleć o tym, co zrobić, by uzyskać takim sam wynik jak w Toronto" - zaznaczyła z uśmiechem podopieczna Tomasza Wiktorowskiego.

Sport

Co za końcówka w Arenie Toruń Basket wziął rewanż na Enerdze za mecz z pierwszej rundy

Co za końcówka w Arenie Toruń! Basket wziął rewanż na Enerdze za mecz z pierwszej rundy

2024-12-28, 23:38
Derbowe starcie na zakończenie roku. Energa Toruń zmierzy się z Basketem Bydgoszcz. Relacja w Polskim Radiu PiK

Derbowe starcie na zakończenie roku. Energa Toruń zmierzy się z Basketem Bydgoszcz. Relacja w Polskim Radiu PiK

2024-12-28, 08:22
Pobiła rekord Polski, pojechała na MŚ, zdobyła kolejne medale MP. To był dobry rok dla bydgoskiej pływaczki

Pobiła rekord Polski, pojechała na MŚ, zdobyła kolejne medale MP. To był dobry rok dla bydgoskiej pływaczki

2024-12-27, 20:24
Natalia Partyka: Cieszą medale, smuci brak złota. Fajnie byłoby zagrać w Los Angeles [wywiad]

Natalia Partyka: Cieszą medale, smuci brak złota. Fajnie byłoby zagrać w Los Angeles [wywiad]

2024-12-27, 14:33
Sportowy weekendowy rozkład jazdy  co czeka regionalne zespoły

Sportowy weekendowy rozkład jazdy – co czeka regionalne zespoły?

2024-12-27, 10:00
Wioślarstwo na IO w Los Angeles Pomieszanie z poplątaniem, różne dystanse w kwalifikacjach i finałach

Wioślarstwo na IO w Los Angeles? „Pomieszanie z poplątaniem”, różne dystanse w kwalifikacjach i finałach

2024-12-26, 20:50
W święta kolejna odsłona... świętej wojny. Tym razem wygrał Śląsk Wrocław

W święta kolejna odsłona... „świętej wojny”. Tym razem wygrał Śląsk Wrocław

2024-12-26, 20:06
Zrobiliśmy krok w tył, by zrobić dwa do przodu. Selekcjoner kadry w hokeju na trawie przed ważnym rokiem

„Zrobiliśmy krok w tył, by zrobić dwa do przodu”. Selekcjoner kadry w hokeju na trawie przed ważnym rokiem

2024-12-25, 22:13
Silna delegacja z regionu na mistrzostwach świata. Szachowe MŚ w grze szybkiej i błyskawicznej od drugiego dnia świąt

Silna delegacja z regionu na mistrzostwach świata. Szachowe MŚ w grze szybkiej i błyskawicznej od drugiego dnia świąt

2024-12-25, 15:01
Życzenia dla słuchaczy Polskiego Radia PiK od sportowców z naszego regionu

Życzenia dla słuchaczy Polskiego Radia PiK od sportowców z naszego regionu!

2024-12-24, 14:00
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę